Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

Horror w końcówce w Madrycie...
1:3 i Real gra jednak dalej...

Pierdolona mafia...dziekuję i dobranoc !!!

Obiektywnie to karny był, tak więc nie ma co się unosić. Można mieć pretensje do obrońcy że zrobił jak zrobił.

Tera proszę o dyskusje był czy nie było. Coś musiał chop gwizdnąć. Nie wiem dlaczego Vasquez nie miał odruchu strzeleckiego od razu, byłoby na czysto.

Juve za ten mecz zasłużyło bardziej.

A dlaczego pedalino nie dostał ani jednej kartki za symulki ? Dybala w pierwszym meczu po pierwszej symulce dostał. Mafia musiała przepchnąć cipy dalej, nie oszukujmy się. Ale dla mnie Juve jest zwycięskie, zostawili serducho na boisku.

Choć moje serce od zawsze bije dla Bayernu - dziś jestem Turyńczykiem

Takiego meczu dawno nie widziałem Żal tylko, że tak się skończył

Szkoda, że sędzia nie pozwolił na dogrywkę.

Przecież wczoraj był taki mecz, więc w sumie nie dawno...

Ponieważ wczoraj pośmialiśmy się z Barcy to nie wypada być niesprawiedliwym.

Juve

Real zagrał żenujący mecz (momentami zagrania na poziomie średniaków ekstraklapy) a i tak przeszedł.
Przeszedł, bo Juve nie mógł się oderwać od tego co ma w genach.
Włoszczyzny w piłce.
Wyrachowane czekanie na dogrywkę, gdy miało się przeciwnika na łopatkach i on on nawet nie dychał.
I immanentną dla tej włoszczyzny grę faul.
Gdyby ten Benatia spokojnie zawiązał sobie buty, zapewne Lucas by przestrzelił.
A tak...włoszczyzna pokarana.
Faul raczej bezdyskusyjny.

Obiektywnie Juve był dzisiaj lepszy, ale do awansu liczą się dwa mecze.
Nie można w ocenie kto bardziej zasługiwał na awans o tym zapominać.

Wyniki po ćwierćfinałach opublikowane tutaj.
Proszę o weryfikację.

Kiepura napisał(a):Faul raczej bezdyskusyjny.

Pan Sławek mówi, że tak.

A tak poważnie to raczej był faul.
Ale raczej z tych soft.
Szkoda tylko, że przy takim wyniku i w tej minucie.
Boli podwójnie.

Ciekaw jestem co tam Buffon nawrzucał sędziemu, bo musiało być konkretnie.

Bayern dzis to bida z nendzom.
No i Lewandowskiego sponiewierali niemiłosiernie.

Kiepura napisał(a):Wyrachowane czekanie na dogrywkę, gdy miało się przeciwnika na łopatkach i on on nawet nie dychał.

Trudno się z tym nie zgodzić. Do wyniku 0:3 świetny mecz w wykonaniu Juve.
Real bez Ramosa z tyłu nie istniał. Mogli spokojnie załatwić temat w 90 min.
Taktyki Allegriego przy prowadzeniu 3:0 nie ogarniam

Faul bezdyskusyjny ?



W takim razie co mecz powinno być po 10 karnych, nie ośmieszaj się po raz kolejny.
Mógł sobie darować, wybroniłby się...najlepiej mówić o taktyce ale ile sił Juve włożyło w ten mecz ? Orali równo ale gra się co 3 dni na wszystkich frontach i łatwo tak klepać przed monitorem. Już widzę jak Juve kiedyś takiego karniaka w takim momencie dostaje w LM skoro po wycięciu z murawą jak w meczu z Totkami nie dostaje.

Cholerka a tak liczylem na Juve. Szkoda mi ich na maxa.

anakin napisał(a):Ciekaw jestem co tam Buffon nawrzucał sędziemu, bo musiało być konkretnie.

Powiedział, że zamiast serca ma śmietnik i powiedział dobrze. Czułem podświadomie, że jest zbyt pięknie i coś się wydarzy. Zawsze Juve w Madrycie jest dla Realu balastem nie do przejścia i na ogół są jakieś karne ale tylko dla Realu.
A Kiepura śmieje się z Juve hipokryta, porównując sytuację Juve do Barcy
Jasne - Barca sfrajerzyła się na maksa, Juve praktycznie niemal dokonało niemożliwego ale duży zawsze ma łatwiej u sędziów. W 2016 Juve odpadło z Bayernem po dziwnych decyzjach sędziego, straty odrobiło...teraz też odrobiło straty ale sędzia musiał pomóc Realowi. Dobrze, że tępego mundialu oglądał nie będę to odpocznę od piłki.