Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

walp napisał(a):

te kiero napisał(a):I weź tu zrozum futbol. Niemożliwe stało się możliwe. Roma wzięła rewanż za PSG z poprzedniego sezonu.

A ja uwielbiam takie zaskakujące rozstrzygnięcia "rozstrzygniętych" już spotkań.
Pożegnanie Barcy z LM naprawdę w fatalnym stylu. Wyrazy współczucia dla wszystkich Culés

Ciekawostka taka, że ci co strzelili samobóje w Barcelonie, w Rzymie strzelali tam gdzie trzeba.

walp napisał(a):Pożegnanie Barcy z LM naprawdę w fatalnym stylu. Wyrazy współczucia dla wszystkich Culés

Przyjęte.
Zawsze wiedziałem,że fani Colchoneros są spoko.
Osobiście żal mi tego piłkarza,to jego zapewne ostatni mecz w LM.Szkoda,że tak fatalny.
Dla mnie wzór do naśladowania przez młodych z La Masia.

Marsallah napisał(a):Najpierw są obaj sczepieni, potem Pique wciąż trzyma rękę Bośniaka. I kiedy ją puszcza, ten wykonuje klasyczne padolino. Nienaturalny wyrzut ciała, jakby ktoś go prądem potraktował. Jeżeli mógł dotąd biec, mógł dalej. Mógł, tylko nie chciał.

Ja na tym filmie akurat żadnego "porażenia prądem" u Dżeko nie widzę. Był faulowany (ciągnięty za rękę do gleby) w polu karnym, ale może to za szybka akcja dla mnie.

Janusz Bajcer napisał(a):Cosik późną porą głowa gorzej pracuje

Janusz, mniej piwa podczas pracy z tabelką.
P.S.
Muszę to sobie wziąć dziś do serca.

Waldku, już nie pamiętam jak piwo smakuje.
Od trzech dni antybiotyk z opcją na trzy tygodnie, więc alkohol pewnie dopiero na majówce w Turcji.

Mało tego, że trzymał za rękę to jeszcze był kontakt nóg Pique z nogami Dżeko. Bez dwóch zdań, decyzja mogła być tylko jedna i na szczęście sędzia bramkowy stanął na wysokości zadania, nie jak pipka polska w meczu Tottenham - Juventus, która w nagrodę jeszcze na mundial jedzie.

Mnie kibiców Barcelony nigdy nie jest szkoda !

Janusz Bajcer napisał(a):Waldku, już nie pamiętam jak piwo smakuje.
Od trzech dni antybiotyk z opcją na trzy tygodnie, więc alkohol pewnie dopiero na majówce w Turcji.

Zdrowia życzę.

GOLDEN napisał(a):Przyjęte.
Zawsze wiedziałem,że fani Colchoneros są spoko.

GOLDEN napisał(a):Osobiście żal mi tego piłkarza,to jego zapewne ostatni mecz w LM.Szkoda,że tak fatalny.
Dla mnie wzór do naśladowania przez młodych z La Masia.

Zawsze byłem pełen uznania dla piłkarzy, którzy potrafili być wierni jednemu klubowi. Nie znam statystyk, ale wydaje mi się,
że hiszpańskie kluby przodują pod tym względem w Europie. A takich piłkarzy, to chyba można liczyć na palcach.

alechandro napisał(a):Mnie kibiców Barcelony nigdy nie jest szkoda !

Ze wzajemnością do Juve !

Mam podejrzenia,że zbyt blisko gimnazjum mieszkasz.

Nie, chodzi o to, że kibice Barcy zbyt wysoko mają głowę. Barca najlepsza na świecie, Messi najlepszy na świecie itd. Bardzo często pogarda dla innych drużyn ( Roma ), euforia po losowaniu i brak umiejętności pogodzenia się z porażką. Kibice Juve to głównie nieco starsi kibice, dzieciarnia to na ogół wyjątek. Takich jak ja jest zdecydowana większość. Nawet teraz w obliczu tego, że Juve ma z głowy LM, cieszymy się z sukcesu Romy, nielubianej na własnym podwórku, czy kibice Barcy cieszą się z sukcesów Realu ? Kibice Juve potrafili okazać szacunek wyśmiewanemu wszędzie Ronaldo, który w pojedynkę regularnie masakruje Juve. Ale niechęć do piłkarza a szacunek za jego boiskowe dokonania to dwie odmienne rzeczy, trzeba oddać królowi co królewskie. Czy kibice Barcelony są zdolni do tego typu zachowań ? Nie przypominam sobie ale pamiętam jak kibice Realu zgotowali owacje na stojąco Ronaldinho, Del Piero. Nie pamiętam aby cules zrobili to samo w stosunku np. do Ronaldo, który przeciwko Barcelonie też niejeden popis miał w swoim życiu
Niby detale ale podstawy mam, Ty zaś nie masz podstaw do niechęci wobec kibiców Juve ale dla zasady ją czujesz...jak to kibic Barcy zresztą

A żeby nie było, że się czepiam to ze strony fcbarca.com :

Siara 3 minuty temu · Dyskusja
"Kilka tygodni temu, kiedy po losowaniu par ćwierćfinałowych okazało się, że trafiliśmy na Romę, nie było chyba kibica, który nie posiadał by się z radości. Po wczorajszym meczu nastroje są zgoła inne. Najbardziej niezrozumiałe jest to, że drużyna, która aspiruje do miana najlepszej na świecie, która po pierwszym meczu otrzymała wymarzoną wręcz zaliczkę w postaci 4:1 odpada ze średniakiem, którego niemalże wszyscy skazywali na porażkę. To wszystko jest jednak ponad moje nerwy. Do końca sezonu robię sobie przerwę od kibicowania. Jak na mnie to zdecydowanie za dużo."

To jest kibic Barcelony ? Ja też powinienem rzucić zabawkami po laniu od Realu w finale, powiedzieć, że Juve jest do dupy i odwrócić się. Ale ja Juve kochałem, kocham i będę kochał nawet w Serie C, bez względu na wszystko. Prędzej wyrzucę telewizor przez okno niż powiem coś złego na swoją drużynę.

alechandro napisał(a):A u aniego w domu był wczoraj chyba dramat i jeden wielki płacz, jak na otwarciu roku w przedszkolu. Mam nadzieję, że dzieci nie miały na tyle siły aby podrzeć koszulki z Messim, chyba, że tatuś wyręczył

Pmwd.

Otóż wyobraź sobie, że dramatu nie było bo....awansował Liverpool.
I szczerze powiedziawszy to oglądałem jak "The Reds" leją szejków.
Ci powiem, że satysfakcja zajeb....

Meczu FCB nie oglądałem więc się nie wypowiadam.
Dać sobie wydrzeć awans po 4:1 u siebie... bez komentarza.

Jedno mnie cieszy w związku z odpadnięciem Barcelony.
Philippe Coutinho.
Poszedł chłop z Liverpoolu żeby wygrać LM, a za chwilę okaże się , że...wygrałby ją pozostając tam gdzie był.
Kiedyś, dawno temu w tym wątku pisałem, że moim marzeniem jest powrót Liverpoolu do LM.
Teraz mnie fantazja ponosi jeszcze bardziej i chcę......żeby wygrał tę edycję.
Dlatego życzę sobie w kolejnej rundzie Romy.


Nie czytam takich "pasjonujących" rzeczy jak Ty , ale jeżeli to prawda co zacytowałeś to żenada.
Mam jednak do Ciebie prośbę.
Jeżeli by się kiedyś zdarzyło, że Juventus przegra z Torino, weź mi podeślij jakieś wypowiedzi z Waszych kibicowskich for, czy stron.
Chętnie bym poczytał.

Oczywiście, że Ci podeślę...wieczorem odszukam mecz kiedy Juventus przegrał z Torino i znajdzie się kilka kwiatków a kilku konkretnie cymbałów mam na myśli.
Liverpoolu nie lubię jak żaden kibic Juve - powód prosty czyli Heysel w 1985 r.

Ale Grzesia skręca, oj skręca i chyba musiałem Grzesiowi gula wzruszyć

alechandro napisał(a):Oczywiście, że Ci podeślę...wieczorem odszukam mecz kiedy Juventus przegrał z Torino i znajdzie się kilka kwiatków a kilku konkretnie cymbałów mam na myśli.

Otóż o to mi chodzi.
Idioci są wszędzie - w Barcelonie, Turynie czy Pcimu.

alechandro napisał(a):Liverpoolu nie lubię jak żaden kibic Juve - powód prosty czyli Heysel w 1985 r.

Rozumiem i tu nie dyskutuję.

alechandro napisał(a):Ale Grzesia skręca, oj skręca i chyba musiałem Grzesiowi gula wzruszyć

W sumie to niekoniecznie.
Nie jestem kibicem żadnej drużyny, a już na pewno nie w takiej skali jak Ty.
Podoba mi się gra FCB, Liverpoolu czy nawet City ( w Premier League).
FCB głównie ze względu na Messiego, którego uważam za najlepszego piłkarza świata.
I zgodzę się, że jak jego zabraknie Barcelona może mieć problem z powrotem do swojego obecnego poziomu.

Kiedyś mi się podobała gra Widzewa Łodź, Milanu.
Tak więc żaden ze mnie kibic...raczej typowy piknik.


Z całym szacunkiem dla Romy, jednak uważam, że wczorajsza gra to była jednorazowa przygoda i na 1/2 udział w LM zakończy.
Co i tak będzie niewątpliwym jej sukcesem.

Ja się cieszę że w wyniku bo pokazuje to jednak, że kasa nie do końca współgra z wynikami, Barca odpadla, PSG również...teraz pora na Real i Bayern:)

amatus1 napisał(a):Ja się cieszę że w wyniku bo pokazuje to jednak, że kasa nie do końca współgra z wynikami, Barca odpadla, PSG również...teraz pora na Real i Bayern:)

I zostanie Ci Liverpool, który sprzedał Coutinho za 110 ml ojro a kupił Virgila van Dijka za 75 ml funtów.
Faktycznie biedactwa.

No tak, dla Romy to jednorazowy wyskok i wszyscy, włącznie z kibicami Romy są tego świadomi. Ale z czym kojarzy Ci się Roma w LM ? 1-7, 0-7 i w sumie wiele głosów nastawiało się podobnie i teraz pomimo tego, że Roma zajęła 1 miejsce w bardzo silnej grupie kosztem Atletico. A tutaj niespodzianka - nie dość, że odrobili wynik 1-4 to na dodatek z głównym pretendentem do zwycięstwa a dla nich to jak wygrana na loterii. Przecież Roma to 4 drużyna Serie A a Barca tłucze wszystkich po kolei. Dla nich to sen więc maja się z czego cieszyć bo druga taka mityczna noc nadejdzie dla nich być może za 15 lat.

alechandro napisał(a):No tak, dla Romy to jednorazowy wyskok i wszyscy, włącznie z kibicami Romy są tego świadomi.

Roma pokazała w tej edycji LM, że jest bardzo groźna u siebie i potrafi odrabiać straty . W Rzymie jeszcze nie przegrała
Jednorazowy wyskok Po wczorajszym meczu, bez wątpienia, wszyscy kibice w Rzymie są przekonani że finału nie będzie