Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

W piątek losowanie 1/4.

Juventus FC - FC Barcelona
Bayern - AS Roma
Manchester City - Sevilla FC
Liverpool - Real Madryt

alechandro napisał(a)::mrgreen:
Komp cały czas ten sam ale po takiej przerwie w liczeniu musiałem jakoś zaimponować
Chyba mnie się to udało jak widzę

Nie wiem jak reszcie, ale mnie bardzo.

alechandro napisał(a)::mrgreen:
Komp cały czas ten sam ale po takiej przerwie w liczeniu musiałem jakoś zaimponować
Chyba mnie się to udało jak widzę

co prawda tegoroczne typowanie już spisałem na straty, ale myślałem, że będzie opóźnienie w wynikach, a tu takie miłe zaskoczenie

coś mi się wydaje, że Ułefa, będzie "typowała" finał Real-Barca, i będzie szło w tym kierunku, przekonamy się

Janusz Bajcer napisał(a):W piątek losowanie 1/4.

Juventus FC - FC Barcelona
Bayern - AS Roma
Manchester City - Sevilla FC
Liverpool - Real Madryt

To i ja spróbuję "zgaść":

Bayern - Sevilla
Man City - Barcelona
Real M. - Juventus
Roma - Liverpool

P.S. Barcelona jakby odzyskiwała wigor z pierwszej części sezonu, ale ten mecz wcale nie musiał zakończyć się tak łatwym zwycięstwem. Błędy De Gei niespotykane jak na niego, do tego spora indolencja strzelecka ofensywnych zawodników Chelsea. No i do tego ten klaun Fabregas...

Wnioski po 1/8
Pieniądze nie grają.
2016 Pogba za 105 mln euro do MU....za burtą.
2017 Neymar 222 mln, a Mbappe za 170 do PSG....
Kupić to jedno,ale grać jak niegdyś galaktyczny Real to inna bajka.

anakin napisał(a):Nie wiem jak reszcie, ale mnie bardzo.

te kiero napisał(a):myślałem, że będzie opóźnienie w wynikach, a tu takie miłe zaskoczenie

No proszę, jak ślicznie

To i ja pobawię się w typowanie :

Liverpool - Barcelona
Juventus - Bayern

AS Roma - Real
MC - Sevilla

Też uważam, że będzie parcie na finał Real - Barca ale takiego finału nie będzie więc centrala będzie musiała obejść się smakiem.

Jeśli los skojarzy w 1/4 Real z Barceloną, to "teoria parcia" legnie w gruzach.

"Los" już teraz takiej pary nie skojarzy choć nie ukrywam, że chciałbym aby tak było bo te drużyny zawsze na ogół zachodzą tak daleko ale jakoś nigdy nie mogą na siebie "trafić"

Marsallah napisał(a):
P.S. Barcelona jakby odzyskiwała wigor z pierwszej części sezonu, ale ten mecz wcale nie musiał zakończyć się tak łatwym zwycięstwem. Błędy De Gei niespotykane jak na niego, do tego spora indolencja strzelecka ofensywnych zawodników Chelsea. No i do tego ten klaun Fabregas...

Nie wiem czy o tym samym meczu mowa, bo chyba bramkarz MU nie brał udziału w tej porażce
Barca po profesorsku. Taktykę ustawia się pod konkretnego rywala i pod możliwości własnych zawodników. Ta była wzorowa ze strony Barcelony. Taka trochę włoska robota Szybka bramka i czekanie na błędy przeciwników Mały ubytek energetyczny i wszystko zrealizowane w 100%, łącznie z meczem na wyjeździe. A to, że Chelsea utrzymywała się przy piłce i dużo biegała ,stwarzając sobie sytuacje, świadczyło o tym jak bardzo im zależało, za co im chwała. Jednak to nie ten sam przedział cenowy i nie ta sama półka . Może gdyby Chelsea ruszyła na Barcę od początku mocnym pressingiem , mecz potoczyłby się trochę inaczej. Catenaccio w wykonaniu Anglików nie było ich mocną stroną

ps
Świetne zachowanie kibiców po wejściu Andre Gomesa

te kiero napisał(a):coś mi się wydaje, że Ułefa, będzie "typowała" finał Real-Barca, i będzie szło w tym kierunku, przekonamy się[/url]
Eeech...nie wierzę w teorie spiskowe. Nie w 2018, nie w UEFA CL. Nie i już. A jeśli już, to myślę, że o wiele ciekawsze byłoby zestawienie tej pary wcześniej (w dwumeczu) i ewentualny finał z udziałem któregoś z w/w i Wielkiego Klubu Z Innego Kraju.

alechandro napisał(a):"Los" już teraz takiej pary nie skojarzy choć nie ukrywam, że chciałbym aby tak było bo te drużyny zawsze na ogół zachodzą tak daleko ale jakoś nigdy nie mogą na siebie "trafić"

Oj trafiały, trafiały na siebie aż za często - i to nie tak dawno. Ja - jako sympatyk FCB - życzyłbym sobie Real jako przeciwnika w walce o półfinał jak nikogo innego. Albo o finał. Finały wewnątrzkrajowe są mniej ciekawe.

Habanero napisał(a):Nie wiem czy o tym samym meczu mowa, bo chyba bramkarz MU nie brał udziału w tej porażce

Oj tam, czepiasz się. Kurtła, lepiej? Oni mi się zawsze mylą (nazwiska).

walp napisał(a):To, że na tle Atletico wygląda blado nie powinno dziwić, bo Atletico to dużo lepszy zespół 19 pkt. przewagi w Primera Division.

Jeżeli trzymamy się punktów i tabeli... to Sevilla z kolei ma 16 pkt. przewagi nad Betisem... czyli jest dużo lepszym zespołem od lokalnego rywala.

Borussia Dortmund za burtą LE.

Nie ma kto strzelać bramek w BVB, a Milan dalej "(re)prezentuje biedę". Lyon też już nie ten co kiedyś.

Chyba VAR potrzebny w LM i LE.
Wczoraj w Londynie i w Lyonie bramki po sędziowskich błędach (karny z kapelusza i gol po podaniu zza linii bramkowej)

te kiero napisał(a):Nie ma kto strzelać bramek w BVB, a Milan dalej "(re)prezentuje biedę". Lyon też już nie ten co kiedyś.

Robi się coraz większa przepaść między klasą średnią a obrzydliwie bogatą. Niby pieniądze nie grają, a jednak chyba trochę tak:(