Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Letnicy za drzewka oliwnego psuja mi wakacje.(

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
fire
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 97
Dołączył(a): 29.11.2012
Letnicy za drzewka oliwnego psuja mi wakacje.(

Nieprzeczytany postnapisał(a) fire » 01.07.2013 11:30

Przyjechali do Nin 29 czerwca, sobota, dwie rodziny z malymi dziecmi przekroj wiekowy tak 3-8 lat, mieszkaja po drugiej stronie uliczki , dziela nas tylko drzewka oliwne....od wczoraj rano od okolo 8 do 10h mala dziewczynka wola bez ustanku chce do taty przerazliwym glosem, z placzem(tata chyba wyrwal sie sam na plaze , poplywac czy cos), stojac na dworze, mamy nie widac, innego doroslego opiekuna nie widac...potem powtorka z rozrywki w ciagu dnia kolejne dziecko z tej grupy letnikow wola przez pol godziny bez ustanku ciocia, ciocia...ciocia siedzi w srodku i rozmawia z innymi letnikami z grupy...zero reakcji na wolanie, typu nie wolaj ciocia, ciocia nie ma dla ciebie czasu itp.
Po co ludzie przyjezdzaja nad morze z malymi dziecmi, dzieci na plazy sie bawia, moze sie bawia , moze pluskaja w wodzie, czesto tez placza i marudza, jak to dzieci ...ale siedzac w apartamencie nudza sie okropnie ...zero widocznego zainteresowania ze strony doroslych aby zorganizowac im jakos ten czas,np. porzucac pilka, przejsc sie na spacer, budowac cos z patyczkow itp....przykre jest takie sasiedztwo, dzisiaj znowu byly krzyki malej i wiekszej dziewczynki...jutro mysle, ze bedzie tak samo, nie mam zludzen.
Rodzice!, czy jadca z dziecmi na odpoczynek traktujecie je jako dodatkowy sprzet do spakowania?, gdzie zainteresowanie, aby wasi milusinscy tez mieli relaks? A jaki egoizm, nie myslicie o inny letnikach wypoczywajacych w waszym otoczeniu.
>W naszym apartamencie i obok, tez mamy letnikow z dziecmi, ale oni naprawde spedzaja czas rodzinnie, jedynie maly Czech plakal noca, ale ma niecaly roczek i pogryzly go okropnie komary,to co innego to kazdy zrozumie, ze dziecko chore i placze...echh
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 01.07.2013 11:47

Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety
toomas
Cromaniak
Posty: 690
Dołączył(a): 03.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) toomas » 01.07.2013 12:14

oj tam oj tam od razu największa. W zeszłym roku podobnie w naszej wakacyjnej okolicy zachowywali się Słoweńcy..
kreciki
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 34
Dołączył(a): 06.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kreciki » 01.07.2013 12:22

Sama mam dzieci,znajomi mają dzieci...wiec wiem ,ze bywa róznie.Jednak z tego co piszesz trafiłaś na super bezstresową rodzinkę "wychowujaca "dzieci równie bezstresowo.Musisz sie zebrać na odwagę i zwrócic im uwage...innego wyjscia nie masz.powodzenia :papa:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 01.07.2013 12:39

MWN napisał(a):Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety

Cóż za samokrytyka, jestem pod wrażeniem. Wszak sam jesteś Polakiem i Twoja żona, dzieci,. Rodzice. Wszyscy to wiocha i hołota?? Chyba powinieneś lepiej dobierać słowa i nie obrażać w ten sposób ludzi.

A Tobie fire szczerze współczuję. Kiepsko trafiłeś. Niestety na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Nie wiem czy zwrócenie im uwag coś poskutkuje. Życzę Ci jednak, żeby cosik zmieniło się na lepsze.
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 01.07.2013 12:49

Aldonka napisał(a):... Nie wiem czy zwrócenie im uwag coś poskutkuje ...


Podejrzewam, że niewiele to da ... ci ludzie po prostu tacy są i raczej wszędzie będą się tak zachowywać.
Jakby moje dzieci się tak zachowywały to byłoby mnie wstyd i nie chciałbym żeby ktoś to słyszał i wiedział że to Polacy się tak zachowują.
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 01.07.2013 12:50

MWN napisał(a):Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety


Zabrzmiało tak jakbyś też o sobie pisał.
Magdalena S.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdalena S. » 01.07.2013 12:53

Współczuję bardzo. Znam ten ból, bo dwa miesiące temu, na Djerbie, mieliśmy za sąsiadów arabską rodzinę ze stadem dzieci. Słów brakuje by opisać, co tam się działo.
To nie będzie miłe, ale musisz porozmawiać z sąsiadami. Inaczej zamienią Twoje wakacje w piekło.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.07.2013 12:55

MWN napisał(a):Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety

Skąd ten wniosek?
Przecież nie napisał/a, że to Polacy.
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 01.07.2013 12:57

weldon napisał(a):
MWN napisał(a):Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety

Skąd ten wniosek?
Przecież nie napisał/a, że to Polacy.


Może stąd ten wniosek, że dziecko się wydzierało:
"chcę do taty" i "ciocia"
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 01.07.2013 13:06

Nie generalizujmy, że tylko Polacy itd. :lol: Dzieci są wszędzie i rodzice też różni :roll: Poza tym czasami nawet chyba jest gorsze to ciągłe strofowanie dzieci w języku polskim, słyszane na każdym kroku w Chorwacji: nie idź, nie rób, nie krzycz, nie oddychaj.... Biedne dzieci też nie wiedzą jak mają funkcjonować, a zaręczam, że chodzenie na smyczy przy nodze nie należy do natury dziecka :wink:
W temacie, uważam, że należy porozmawiać, bo być może nie znamy sedna sprawy. Może te dzieci w jakiś sposób są chore, upośledzone...A może po prostu trzeba wyprostować rodzicieli :evil:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.07.2013 13:59

Piter_M napisał(a):
weldon napisał(a):
MWN napisał(a):Już pisałem, że Polacy to największa wiocha i hołota na plażach i nie tylko. Niestety

Skąd ten wniosek?
Przecież nie napisał/a, że to Polacy.


Może stąd ten wniosek, że dziecko się wydzierało:
"chcę do taty" i "ciocia"

Po norwesku? :roll:

:D

Kurcze, nie mówię, że to nie przykre - sam preferuję wakacje w czerwcu lub we wrześniu, nie będę pisał z jakiego powodu ;), tylko mam na myśli daleko posunięte wnioski nie na temat.

W sumie to przykre w dwójnasób, bo i dzieciaków szkoda, bo to dla nich często jedyny czas, żeby sobie z rodzicami pobyć, bez względu na narodowość. Niestety, ogólnie dość częste na wakacjach, że upodobania rodziców i dzieci się rozjeżdżają, niestety często kosztem innych wczasowiczów.

Można spróbować - bo jak samemu to się zrobi, to niewątpliwie będzie awantura - poprzez Chorwatów, u których się wynajmuje dom.
Im najbardziej zależy - powinno - żeby klient był zadowolony i miło spędził czas.
Powiedzcie swoim gospodarzom, żeby właściciel tamtego domu zwrócił swoim gościom uwagę na te hałasy.

Pozdrawiam
Temcza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 414
Dołączył(a): 27.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Temcza » 01.07.2013 14:08

Dlatego ja ze swoimi dzieciakami tylko na camping. Od rana do wieczora zajęte a później nikomu nie przeszkadzają bo nie mają sił :) Pozdrawiam
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 01.07.2013 14:12

Temcza napisał(a):Dlatego ja ze swoimi dzieciakami tylko na camping. Od rana do wieczora zajęte a później nikomu nie przeszkadzają bo nie mają sił :) Pozdrawiam

oj, my na kwater i nasze też do wieczora zajęte, niestety należą do gatunku niezniszczalnych i to my wieczorem nie mamy sił ;-)
bieder1
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bieder1 » 01.07.2013 14:14

fire napisał(a):Przyjechali do Nin 29 czerwca, sobota, dwie rodziny z malymi dziecmi przekroj wiekowy tak 3-8 lat, mieszkaja po drugiej stronie uliczki , dziela nas tylko drzewka oliwne....od wczoraj rano od okolo 8 do 10h mala dziewczynka wola bez ustanku chce do taty przerazliwym glosem, z placzem(tata chyba wyrwal sie sam na plaze , poplywac czy cos), stojac na dworze, mamy nie widac, innego doroslego opiekuna nie widac...potem powtorka z rozrywki w ciagu dnia kolejne dziecko z tej grupy letnikow wola przez pol godziny bez ustanku ciocia, ciocia...ciocia siedzi w srodku i rozmawia z innymi letnikami z grupy...zero reakcji na wolanie, typu nie wolaj ciocia, ciocia nie ma dla ciebie czasu itp.
Po co ludzie przyjeżdżaja nad morze z malymi dziecmi, dzieci na plazy sie bawia, moze sie bawia , moze pluskaja w wodzie, czesto tez placza i marudza, jak to dzieci ...ale siedzac w apartamencie nudza sie okropnie ...zero widocznego zainteresowania ze strony doroslych aby zorganizowac im jakos ten czas,np. porzucac pilka, przejsc sie na spacer, budowac cos z patyczkow itp....przykre jest takie sasiedztwo, dzisiaj znowu byly krzyki malej i wiekszej dziewczynki...jutro mysle, ze bedzie tak samo, nie mam zludzen.
Rodzice!, czy jadca z dziecmi na odpoczynek traktujecie je jako dodatkowy sprzet do spakowania?, gdzie zainteresowanie, aby wasi milusinscy tez mieli relaks? A jaki egoizm, nie myslicie o inny letnikach wypoczywajacych w waszym otoczeniu.
>W naszym apartamencie i obok, tez mamy letnikow z dziecmi, ale oni naprawde spedzaja czas rodzinnie, jedynie maly Czech plakal noca, ale ma niecaly roczek i pogryzly go okropnie komary,to co innego to kazdy zrozumie, ze dziecko chore i placze...echh


Dzieci to zawsze dużo hałasu. Mam dwójkę i nigdy nie ma spokoju.
Pytanie czy spędzasz ze swoimi sąsiadami 24h?
Pewnie nie, a już im wystawiłeś metkę złych rodziców. Może ojciec rzeczywiście poszedł nad morze popływać i co z tego. Rodzice to nie niewolnicy i też chcą mieć coś z życia które z reguły poświęcają w 110% dzieciom.
Dzieciak się uparł że chce iść z Tatą i Mama nic na to nie poradzi. Może ma mu walać czy co???? nie sadzę!!

Jak chciałeś mieć chłopie 100% pewność spokoju trzeba było wynająć dom tylko dla siebie, postawiony na środku posesji o wymiarach 1000m na 1000m.

Trochę wyrozumiałości!!!
Następna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Letnicy za drzewka oliwnego psuja mi wakacje.(
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone