Lepiej późno niż wcale czyli październikowa Chorwacja

maniust napisał(a):Cóż skromne banany na waszych twarzach na ostatniej fotce.

..ale fajno znów popatrzeć na Rivierę.

muszę poszukać bardziej wypasione banany

Lecisz z tym koksem Ale to dobrze Super fotki - takie "bez tłumne" Zazdroszczę tej ciszy Pozdrawiam.

Zastanawiałem się czy pytania do autorki zostawić an koniec czy zadać je już. Doszedłem jednak do wniosku ,ze do końca relacji pewnie je pozapominam. Dodatkowo postanowiłem zapytać Ekspertki ( bo w końcu 13 wyjazdów to nie byle co).
1.Podejrzewam ,ze w sezonie ( dobre pytanie do kiedy trwa sezon?) ten autobus jeździ częściej. Wiem ,że w Makarskiej trudno o miejsce dużo zakazów ,dodatkowo podobno drogie postoje. Ja jeszcze sprawny stąd moje pytanie ( w sumie mógłbym sprawdzić na mapie, ale lepiej jak ktoś oceni to będąc na miejscu ) .Czy jest szansa zwiedzić cała Makarska na nogach ? Przyjeżdżając powiedzmy tam autobusem i pochodzić powiedzmy po miasteczku przez cały dzień?
2.Odwołując się do mojego pierwszego posta. Jeśli ktoś by chciał pojechać do Chorwacji (przyjmijmy w te okolice (Makarskiej) , dodatkowo rozpatrzmy jeszcze bardziej ,,dzikie"(odludne) miejsca ) aby ludzi byłoby mniej , ceny przystępniejsze to jaki okres wybrać aby było w sam raz. Bardziej interesuje mnie wrzesień (koniec wakacji) niż czerwiec (początek wakacji) . Niby są wątki na temat czerwca i września , ale nie bardzo jest tam opisane jaki termin posezonowy jest najlepszy. Czy w ogóle nie ma to różnicy i np.1 września jak dany dom nie ma wynajętego pokoju to od razu jest zamykany i otwierają dopiero choćby nie wiem co 1 lipca?
3. Które dopiero teraz pisząc te dwa pierwsze nasunęło mnie się. Jak z temperaturą w nocy? Jeśli chciałoby się np. spędzić noc w namiocie to zamarznie się , będzie jakiś dyskomfort cieplny?Pomijam opisywane w tym wątku opady deszczu. Prosiłbym ( o ile jest taka możliwość ) o podanie +/- temperatury wieczorem /nocy , ew. określenie jak bardzo ochładza się wieczorem w nocy.
Pozdrawiam i dziękuje za wyrozumiałość

Roland90 napisał(a):Zastanawiałem się czy pytania do autorki zostawić an koniec czy zadać je już. Doszedłem jednak do wniosku ,ze do końca relacji pewnie je pozapominam. Dodatkowo postanowiłem zapytać Ekspertki ( bo w końcu 13 wyjazdów to nie byle co).

Żadna ze mnie ekspertka

Roland90 napisał(a):1.Podejrzewam ,ze w sezonie ( dobre pytanie do kiedy trwa sezon?) ten autobus jeździ częściej. Wiem ,że w Makarskiej trudno o miejsce dużo zakazów ,dodatkowo podobno drogie postoje. Ja jeszcze sprawny stąd moje pytanie ( w sumie mógłbym sprawdzić na mapie, ale lepiej jak ktoś oceni to będąc na miejscu ) .Czy jest szansa zwiedzić cała Makarska na nogach ? Przyjeżdżając powiedzmy tam autobusem i pochodzić powiedzmy po miasteczku przez cały dzień?

Nie odpowiem Ci jak często jeździ autobus, którego przystanek znajduje się na Jadrance, gdyż na przystanku nie było rozkładu jazdy.
Można pewnie znaleźć rozkład jazdy w internecie.

Moim zdaniem można zwiedzić całą Makarską na nogach w ciągu dnia.
Makarska jest dużym miastem, ale wg mojej wiedzy to co najciekawsze i najładniejsze znajduje się przy porcie. My byliśmy w Makarskiej 4 godziny, zobaczyliśmy dość sporo.

Roland90 napisał(a):2.Odwołując się do mojego pierwszego posta. Jeśli ktoś by chciał pojechać do Chorwacji (przyjmijmy w te okolice (Makarskiej) , dodatkowo rozpatrzmy jeszcze bardziej ,,dzikie"(odludne) miejsca ) aby ludzi byłoby mniej , ceny przystępniejsze to jaki okres wybrać aby było w sam raz. Bardziej interesuje mnie wrzesień (koniec wakacji) niż czerwiec (początek wakacji) . Niby są wątki na temat czerwca i września , ale nie bardzo jest tam opisane jaki termin posezonowy jest najlepszy. Czy w ogóle nie ma to różnicy i np.1 września jak dany dom nie ma wynajętego pokoju to od razu jest zamykany i otwierają dopiero choćby nie wiem co 1 lipca?

Na moich 13 wyjazdów do Chorwacji wrzesień wygrywa.
Czy jest to termin najlepszy? Dla mnie tak, ale wiele osób na forum powie Ci, że nie. Kwestia gustu.
Ja osobiście nie lubię upałow i tłumów, więc lipiec i sierpień odpadają. Poza tym nie będę zabierać miejsca tym,którzy muszą jechać w tym terminie np. rodzice z dziećmi w wieku szkolnym .

Wiele domów wynajmowanych jest przez Chorwatów mieszkającychna stałe np w Zagrzebiu , Karlovacu itp.
Mieszkaliśmy raz w Żivogosce Blato u Chorwatki, która na stałe mieszka w Makarskiej.
Zostawiła nas i cały dom i z uwagi na obowiązki ( córka chodziła do szkoły ) pojechała do domu.
Klucze zostawiliśmy Jej sąsiadowi.
W Mandre mieszkalismy u małżeństwa emerytów mieszkającego na stale w Karlovacu, którzy przyjeżdżają na Pag w maju, a wyjeżdżają ok 15-go października, zamykając dom na cztery spusty.
W tym roku byliśmy u małżeństwa, mieszkającego na stałe w BaśkaV.
Zawsze jeździmy w ciemno, i wszystko zależy gdzie się trafi.

Roland90 napisał(a):3. Które dopiero teraz pisząc te dwa pierwsze nasunęło mnie się. Jak z temperaturą w nocy? Jeśli chciałoby się np. spędzić noc w namiocie to zamarznie się , będzie jakiś dyskomfort cieplny?Pomijam opisywane w tym wątku opady deszczu. Prosiłbym ( o ile jest taka możliwość ) o podanie +/- temperatury wieczorem /nocy , ew. określenie jak bardzo ochładza się wieczorem w nocy.

Niestety na to pytanie Ci nie odpowiem.
Po pierwsze nigdy nie spaliśmy w namiocie.
Myślę jednak, że nie zamarznie się we wrześniu w namiocie.
Będąc we wrześniu w wielu miejscach wybrzeża widzieliśmy campingi pełne przyczep, kamperów i namiotów.
Pamiętam wrześnie, że do końca naszego pobytu chodziliśmy w cienkich koszulkach, a były też takie, że wieczorem trzeba było założyć bluzę polarową.

Roland90 napisał(a):Pozdrawiam i dziękuje za wyrozumiałość

pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłam

Eunike1984 napisał(a):Lecisz z tym koksem Ale to dobrze Super fotki - takie "bez tłumne" Zazdroszczę tej ciszy Pozdrawiam.

Lecę dalej i ćwiczę



W tej grocie była kiedyś dyskoteka Mój mąż jeszcze jako kawaler chadzał tu na balangi


Widać, że przychodzi tu wiele par zakochanych

nasi też tu byli


a za to

cd spaceru

W lipcu dwukrotnie parkowaliśmy w Makarskiej przy Lidlu- dosyć spory parking a przede wszystkim darmowy i niedaleko do centrum . W Splicie jak ktoś kiedyś będzie chciał pozwiedzać polecam darmowy parking przy centrum handlowym Joker- bardzo duży parking na zewnątrz,jest też podziemny ale tu nie wiem czy darmowy. Spacerkiem niedaleko do Pałacu Doklecjana a w centrum duży Konzum gdzie ceny wydawały mi się mniejsze niż w Baskiej Vodzie no i można skoczyć na kawę lub jedzonko do MacDonalda.

Z reguly po Chorwacji przemieszczamy się autem.
Tym razem postanowiliśmy skorzystać ze środków miejscowej komunikacji.
przynajmniej jakieś piwko czy winko zostało do obiadu skonsumowane
A tak byłoby losowanie, kto wraca
Pamiętam, że jak byliśmy w Mlini, to do Dubrownika też jeździliśmy autobusem

Dosiadam się do czytelni

Fajna retrospekcja zeskanowana. Widać w tym samym czasie ujeżdżaliśmy identyczne furki. Ongiś

W mojej do końca nie znalazłem przycisku A/C !

spaceru ciąg dalszy

jest dość ciepło więc idziemy uzupełnić płyny


pod latarnią trwa sesja zdjęciowa pary mlodej, którą widzieliśmy w porcie

oglądamy rybki na obiad


i idziemy dalej
widać że już po sezonie

po drodze mijamy pomnik F Tudjmana

i jeszcze taki


idziemy dalej

kibic hr napisał(a): można skoczyć na jedzonko do MacDonalda.

.....hmmm żeby w Cro jeść ten syf........ , no cóż gusta są różne , ale nie do końca to jest dla mnie zrozumiałe.

Na przedostatniej fotce już całkiem lepsze banany.

Joker_28 napisał(a):Dosiadam się do czytelni

Fajna retrospekcja zeskanowana. Widać w tym samym czasie ujeżdżaliśmy identyczne furki. Ongiś

W mojej do końca nie znalazłem przycisku A/C !

Powitać, powitać

Tak się zastanawiam jak w 2001 roku daliśmy radę dojechać do Chorwacji bez przycisku A/C
Nasza była furka jeszcze śmiga po kieleckich drogach, i całkiem dobrze się trzyma jak na swoje 15 lat

maniust napisał(a):Na przedostatniej fotce już całkiem lepsze banany.

Cieszę się, że spełniłam Twoje oczekiwania

fiolek napisał(a):

Joker_28 napisał(a):Dosiadam się do czytelni

Fajna retrospekcja zeskanowana. Widać w tym samym czasie ujeżdżaliśmy identyczne furki. Ongiś

W mojej do końca nie znalazłem przycisku A/C !

Powitać, powitać

Tak się zastanawiam jak w 2001 roku daliśmy radę dojechać do Chorwacji bez przycisku A/C
Nasza była furka jeszcze śmiga po kieleckich drogach, i całkiem dobrze się trzyma jak na swoje 15 lat

A moja nadal dzielnie jeździ w rodzinie, widzę się z Felą co jakiś czas. Sentymenty

Nasza też poszła do rodziny

Te ostatnie zdjęcia zrobione są na placu im.A.Kacića - franciszkanina i pisarza z okresu oświecenia, którego grób znajduje się w Zaostrogu.
Na placu stoi katedra św. Marka z XVIII w. i barokowa fontanna.









W katedrze trwa ślub, szczęśliwcami są Ana i Antonio