krakusowa napisał(a):Ural napisał(a): Ja jadę we wrześniu.
To tak jak my
No ale w 2020 r. Byłem w tym roku nad Adriatykiem.
kentucky napisał(a):Tak się wtrącę do dyskusji, w tamtym roku byłam we wrześniu 8-15 Makarska, upały codziennie 30 stopni. W tym roku podobny termin i prognozy obiecujące 29-30 stopni. Nie wyobrażam sobie jak tam musli być w lipcu/sierpniu. Ludzi mimo wszystko było bardzo dużo ale być może ze względu na miejscowość. Do zwiedzania polecam koniec września, chyba że ktoś lubi w upałach, bo było naprawdę gorąco.
krakusowa napisał(a):piekara114 napisał(a):I znowu Srima...
Dopiero drugi raz
Ural napisał(a):No to Krakusowa, życzę Wam szerokiej drogi. Uważaj na Krakusa aby nie zasnął za kierownicą. Jakby co to weż amoniak ze sobą i jak będzie ziewał to podstaw mu pod nos. Gwarantuję, że dojedziecie do celu bez noclegu tranzytowego. każdy grosz się liczy Ural
piekara114 napisał(a):@Ural, to Ty chyba Krakusów nie znasz i ich relacji nie czytałeś, bo byś wiedział, że zawsze na Słowenii nocują....
krakusowa napisał(a):Ural napisał(a):No to Krakusowa, życzę Wam szerokiej drogi. Uważaj na Krakusa aby nie zasnął za kierownicą. Jakby co to weż amoniak ze sobą i jak będzie ziewał to podstaw mu pod nos. Gwarantuję, że dojedziecie do celu bez noclegu tranzytowego. każdy grosz się liczy Uralpiekara114 napisał(a):@Ural, to Ty chyba Krakusów nie znasz i ich relacji nie czytałeś, bo byś wiedział, że zawsze na Słowenii nocują....
Małe sprostowanko śpimy w winnicy na terenie Chorwacji
O tu
Ural napisał(a):krakusowa napisał(a):Ural napisał(a):No to Krakusowa, życzę Wam szerokiej drogi. Uważaj na Krakusa aby nie zasnął za kierownicą. Jakby co to weż amoniak ze sobą i jak będzie ziewał to podstaw mu pod nos. Gwarantuję, że dojedziecie do celu bez noclegu tranzytowego. każdy grosz się liczy Uralpiekara114 napisał(a):@Ural, to Ty chyba Krakusów nie znasz i ich relacji nie czytałeś, bo byś wiedział, że zawsze na Słowenii nocują....
Małe sprostowanko śpimy w winnicy na terenie Chorwacji
O tu
To jeszcze gorzej - rozpije się i będziesz miała problemy w Chorwacji.
Powrót do Nasze relacje z podróży