agata26061 napisał(a):PJeśli o mnie chodzi to ne ma problema ale mąż już marudzi, że chciałby jeszcze jakieś inne kraje zobaczyc, a niestety możemy sobie pozwolic tylko na jeden urlop w roku (głównie ze względu na pracę męża) więc w przyszłym roku niech on zaplanuje. Pewnie i tak wszystkie formalności spadną na mnie, ale już niech mu będzie. Pojedziemy gdzieś indziej. Rezultat tego będzie taki, że i tak będzie chciał wrócic do Cro, bo przecież tam najpiękniej
Cóż trzeba pójść na kompromis