Lepiej późno niż wcale czyli październikowa Chorwacja

Ale puchy na tych zdjęciach, aż niedowiary
Relacja super

czekor68 napisał(a):I ja pozwiedzam październikowa Makarską z wami.Należę niestety do tych co muszą jeździć w wakacje

Prawda,że Makarska w październiku jest piękna

wukor napisał(a):Ale puchy na tych zdjęciach, aż niedowiary

Aż tak trochę dziwne te puste plaże, ulice i restauracje

wukor napisał(a):Relacja super

Dzięki

Oj piękna,i jestem zwolennikiem mniejszej ilości wczasowiczów niż tłumów.

Juz niestety 8 października, jeszcze kilka dni i trzeba wracać do domu
Dziś święto Niepodległości Chorwacji.
Świadczą o tym wywieszone flagi , w tym na "najważniejszej" latarni w Baśce


Po plażowaniu i kapielach w Jadranie ( dalej ma temperaturę ok 22 stC) idziemy do domu na obiad.
Wita nas piesek gospodyni

bardzo wesoła psina i bardzo mądra rozumiała wszystko co mówiłam do niego po polsku

Po chwili odpoczynku idziemy na spacer.
Tym razem w stronę Makarskiej

idziemy dalej

Cudowny ten zachód słońca.I to wszystko te widoki tylko dla was ,zazdroszczę.

Zachód słońca tak nas wciągnął, że czas przeznaczony na spacer "poszedł" na robienie zdjęć.
Potem zrobiło się już szaro i zdjęć dużo nie robiliśmy, bo nie zabraliśmy ze sobą statywu


Dochodzimy do zamkniętego klubu z bardzo ciekawą nazwą

czekor68 napisał(a):Cudowny ten zachód słońca.I to wszystko te widoki tylko dla was ,zazdroszczę.

tego zachodu słońca mamy chyba ze 20 zdjęć
rzeczywiście w tym dniu był przepiękny

Aniu, patrząc na Twoje fotki, stwierdzam, że pogodę mieliście piękną
No i...cisza i spokój

Dziękuje serdecznie za rozkład i wszelkie inne informacje. Musze jednak wystrzegać się skrótów myślowych i pisać bardziej konkretnie bo wkradły się dwa nieporozumienia. Co do optymalnego terminu to faktycznie chodziło mnie o wrzesień i praktycznie tylko wrzesień .Bo na niego jestem zdecydowany tylko bardziej chodziło mnie o to czy jechać :
-bardziej tak aby zahaczyć o sama końcówkę sierpnia (niektórzy twierdzą ,ze wszystko tanieje od ostatniego tygodnia sierpnia )
-na 1 września
-na samiutki początek września,
-środek września (np. drugi ew. trzeci tydzień)
-koniec września .
Z punktu widzenia długości dnia im wcześniej tym lepiej , ale od tego interesują mnie zdecydowanie bardziej następujące aspekty :
-zmiany cen na niższe ( za kwatery i w sklepach i restauracjach)
-mało ludzi (mniejszy ruch na drogach itp. )
-wysoka temperatura powietrza
-ciepłe morze
-mało opadów a najlepiej ich brak
Wiadomo jest ,że co rok to inny itp. al;e po 13 wyjazdach można wyciągnąć jakieś wnioski jaski jest najbardziej optymalny termin wrześniowy.

fiolek napisał(a):Myślę jednak, że nie zamarznie się we wrześniu w namiocie.
Będąc we wrześniu w wielu miejscach wybrzeża widzieliśmy campingi pełne przyczep, kamperów i namiotów.
Pamiętam wrześnie, że do końca naszego pobytu chodziliśmy w cienkich koszulkach, a były też takie, że wieczorem trzeba było założyć bluzę polarową.

Anai napisał(a):We wrześniu w Cro zmarzliśmy znacznie mniej (w zasadzie to wogle) niż w sierpniu nad Bałtykiem, choć temperatury za dnia były podobne, a może nawet nad naszym morzem było cieplej.
W Chorwacji temperatura w zasadzie nie spadała poniżej 20 stopni (nocą), nawet po ulewie czy burzy.

Znowu nie dopisałem ( użyłem zbyt wielkiego skrótu myślowego). Ja bardziej myślałem bardziej o październiku niż o wrześniu, choć wrzesień tez mnie interesował. Ja dopiero Chorwacji się uczę i poznaje na jakie szaleństwa i terminy można sobie w Chorwacji pozwolić. Niestety za późno w tym roku zacząłem obserwować temperatury w dzień i w nocy. Teraz obserwuje z ciekawości pogodę codziennie i widzę ,że rewelacji niestety nie ma , pomimo ,ze w dzień temperatura w okolicach 20 stopni to w nocy już 8-9 stopni co oznacza dosyć grube ubieranie się na noc. Ma się podnieść w najbliższych dniach do 10-12 ale i tak brakuje mnie tych 3 stopni (uwierzcie ,że robi to kolosalną różnice i jest mocno odczuwalne , min optymalna temp w nocy to dla mnie te 15stopni ). Ale wzrost temperatury ma znowu spowodować wzrost opadów i koło się zamyka Tak jak pisałem , szkoda ,ze przeoczyłem bo mogła powstać kolejna o wyprawie do Chorwacji w październiku.

Przez krótki swój okres przebywania na tym forum wreszcie od niedawna ,,zatrybiłem" jakie są najlepsze ,,miejscówki" w Chorwacji aby mieć najlepsze ,,bazy wypadowe" do zwiedzania okolicy. I właśnie Baška Voda budzi u mnie największe zainteresowanie( zaraz za nią jest Brela , ale z racji tego ,że Baška Voda jest pomiędzy Brelą a Makarsjka ma u mnie number one ) .W sumie może przez to ,ze na tym forum pierwsze trzy relacje były właśnie z Baška Voda a następne Breli.
Ciekawy ten Wasz spacer muszę powiedzieć , samemu by się taki przydał. Rozumiem ,że szliście plażą i nie było żadnych przeszkód na Waszej drodze w postaci jakiś prywatnych ośrodków z własną zagrodzoną plaża. Pytam bo jak do tej pory ta relacja nasunęła mnie ogrom nowych pomysłów do zrealizowania w Chorwacji za co serdecznie dziękuje.
Pozdrawiam

maslinka napisał(a):Pięknie, pusto, sielankowo... Podoba mi się taka Chorwacja

Mnie się też spodobała

maslinka napisał(a):Szkoda, że już musicie wyjeżdżać

No niestety zostalo tylko kilka dni
wszystko co dobre szybko sie kończy

ASIULA HK napisał(a):Aniu, patrząc na Twoje fotki, stwierdzam, że pogodę mieliście piękną
No i...cisza i spokój

Asiu rzeczywiście pogoda była pierwsza klasa
Jadąc do Chorwacji myślałam, że będzie gorzej, więcej deszczu, wiatrów
o temperaturze wody nie wspominając
Nawet butów do wody nie wzieliśmy z domu, bo po co
Sąsiadka naszej gospodyni stwierdziła, że mamy lepszą pogodę niż ci którzy byli w Chorwacji w sierpniu
Widocznie zasłużylismy sobie na to

Zależy kiedy w sierpniu 2014 - ja przez dwa tygodnie w Breli nie miałem ani jednej kropli deszczu

Roland90 napisał(a): interesują mnie zdecydowanie bardziej następujące aspekty :
-zmiany cen na niższe ( za kwatery i w sklepach i restauracjach)
-mało ludzi (mniejszy ruch na drogach itp. )
-wysoka temperatura powietrza
-ciepłe morze
-mało opadów a najlepiej ich brak

nie licz na drastyczne zmiany cen w sklepach i restauracjach
ceny za kwatery zmieniają się z reguly we wrześniu, ale to też zależy od pogody.
wiadomo,że jak leje i nie ma turystów ceny mogą spaść.
Jest to sprawa umowna,
Wiesz jak jadę we wrześniu czy w czerwcu i negocjuję cenę, to nie pytam właściciela ile za apartament bierze w sezonie.
Zaobserwowałam, że mniej ludzi jest od 15-go września .
Na te moje 13 wyjazdów, 9 to wyjazdy we wrześniu.
I tylko raz w 2007 roku trafilismy na deszcze , silne wiatry niską temperature powietrza i wody, tak, ze nie dało się kapać.
A będąc w Mlini w 2011 roku po raz pierwszy używaliśmy klimatyzacji, takie były upały.

Roland90 napisał(a):
Ja bardziej myślałem bardziej o październiku niż o wrześniu, choć wrzesień tez mnie interesował. Ja dopiero Chorwacji się uczę i poznaje na jakie szaleństwa i terminy można sobie w Chorwacji pozwolić. Niestety za późno w tym roku zacząłem obserwować temperatury w dzień i w nocy.

Też nie rejestruję swoich obserwacji, bo po co?
Wystarczy, że pooglądam zdjęcia i już wiem jaka była pogoda.
Jadąc do Chorwacji patrzymy kilka dni wczesniej na prognozy i wtedy wybieramy rejon gdzie pojedziemy

Roland90 napisał(a): Tak jak pisałem , szkoda ,ze przeoczyłem bo mogła powstać kolejna o wyprawie do Chorwacji w październiku.

szkoda

Roland90 napisał(a):Rozumiem ,że szliście plażą i nie było żadnych przeszkód na Waszej drodze w postaci jakiś prywatnych ośrodków z własną zagrodzoną plaża. Pytam bo jak do tej pory ta relacja nasunęła mnie ogrom nowych pomysłów do zrealizowania w Chorwacji za co serdecznie dziękuje.
Pozdrawiam

Nie szliśmy plażą tylko ścieżką ponad plażą.