Lesbos leniwie...

piekara114 napisał(a): Thassos było w lipcu, na razie relacja w dalszych planach, a ta to z aktualnego pobytu, sporo dalej niż że szmaragdowej wyspy...

Całe szczęście, że już nie trzymasz się chronologii w relacjach
Ale może zdradzisz gdzie się tak lenisz ...

mysza73 napisał(a):Całe szczęście, że już nie trzymasz się chronologii w relacjach

Mówisz że chronologia jest zła?

A leżąc na plaży patrzę na Turcję

piekara114 napisał(a):

mysza73 napisał(a):Całe szczęście, że już nie trzymasz się chronologii w relacjach

Mówisz że chronologia jest zła?

No zła nie jest , ale jak Ty masz roczne "zaległości", to sama rozumiesz

piekara114 napisał(a):A leżąc na plaży patrzę się na Turcję

Może jakieś Kosy?

Pięknie tam masz . . .
Jeżeli napiszę że zazdroszczę - nie minę się z prawdą , ale gdy pomyślę , że główny wyjazd wakacyjny jeszcze przed nami , to czuję , że jakoś mi lżej


Pozdrawiam
Piotr

piekara114 napisał(a):Thassos było w lipcu, na razie relacja w dalszych planach, a ta to z aktualnego pobytu, sporo dalej niż że szmaragdowej wyspy...

Grecki dubel... no widzę na bogato. Oczywiście dołączę, popatrzę.

Kalispera

Siadam pod palmą i pooglądam jak się leni w październiku

W sensie ze na jakim Rodosie se w pazdzierniku jestes??

3 całe dni leniłem się przy basenie pod palmami, najdalej chodziłem do baru, więc chyba się wpisuję

Na tak małej wyspie, jak jeszcze dziś jesteśmy (no bo jutro rano niestety musimy rozpocząć powrót, aby zdążyć na piątkowy samolot) lenistwo to podstawa urlopu
Lenimy się więc w tym samym czasie

mysza73 napisał(a):

piekara114 napisał(a):A leżąc na plaży patrzę się na Turcję

Może jakieś Kosy?

A wiesz, że przez chwilę mieliśmy tam rezerwację.....

piotrf napisał(a):Pięknie tam masz . . .
Jeżeli napiszę że zazdroszczę - nie minę się z prawdą , ale gdy pomyślę , że główny wyjazd wakacyjny jeszcze przed nami , to czuję , że jakoś mi lżej

Też Ci zazdroszczę, że cały urlop jeszcze przed Tobą, zwłaszcza że straszą w PL brzydką pogodą

walp napisał(a):

piekara114 napisał(a):Thassos było w lipcu, na razie relacja w dalszych planach, a ta to z aktualnego pobytu, sporo dalej niż że szmaragdowej wyspy...

Grecki dubel... no widzę na bogato. Oczywiście dołączę, popatrzę.

Zapraszam. W tym roku nawet triple Greece... w maju byliśmy na Pelo i w Atenach...

pomorzanka zachodnia napisał(a):Siadam pod palmą i pooglądam jak się leni w październiku

Siadaj wygodnie. Palmy nieoblężone, bo i turystów tu mało, no i niby koniec sezonu, a pogoda dopisuje. Już drugi raz przekonuje się, że jesień w Grecji to super pora na odpoczynek..

tony montana napisał(a):W sensie ze na jakim Rodosie se w pazdzierniku jestes??

Nie, ceny na Rodosie trzymały poziom...

te kiero napisał(a):3 całe dni leniłem się przy basenie pod palmami, najdalej chodziłem do baru, więc chyba się wpisuję

Ja usiedziałam 2 popołudnia i to niecałe... A i walki o leżaki nie było

dangol napisał(a):Na tak małej wyspie, jak jeszcze dziś jesteśmy (no bo jutro rano niestety musimy rozpocząć powrót, aby zdążyć na piątkowy samolot) lenistwo to podstawa urlopu
Lenimy się więc w tym samym czasie

Nasza wyspa zdecydowanie większa od Waszej, ledwie ją liznęliśmy... A teraz już po odprawie i na samolot czekamy...

No to zasiadam do lektury. Tym bardziej, że ta tajemnicza wyspa to chyba Samos

Pięknie - jak Grecja to już spozieram .

piekara114 napisał(a)::D Co do ouzo, muszę ponownie spróbować, może z wiekiem smak mi się zmienił

Coś w tym jest. Jak nie cierpiałam rudej i ginu tak ostatnimi czasy jakoś polubiłam
Ouzo stoi napoczęte w barku już pewnie z 7-8 lat Może już nawet całkiem zwietrzało

Ale na frappe i greckie słoneczko się skuszę

gusia-s napisał(a):

piekara114 napisał(a)::D Co do ouzo, muszę ponownie spróbować, może z wiekiem smak mi się zmienił

Coś w tym jest. Jak nie cierpiałam rudej i ginu tak ostatnimi czasy jakoś polubiłam
Ouzo stoi napoczęte w barku już pewnie z 7-8 lat Może już nawet całkiem zwietrzało

Wiek na rudną i gin mi nie pomógł , a co do ouzo... W Grecji mi pasuje, ale tylko tam , w domu raczej tylko w barku zawadza.

Leniuchowanie , to jest to, co lubię najbardziej