Odcinek 5 – 2019-09-16 - gdzie mnie jeszcze nie było - 1Skąd taki tytuł odcinka? Po dwóch dość treściwych pobytach na wyspie trudno było sobie zaplanować coś zupełnie nowego. Jednak w czasie przygotowań zwłaszcza do pobytu w 2018 roku zanotowałem kilka miejsc i te stawały się celem moich wędrówek. Większość z nich samotnych, ale trudno wymagać od innych podobnego zainteresowania… Dość powiedzieć, że całkiem niedaleko Konzumu pobliskiego miejsca naszego stacjonowania zaczyna się droga do Mirje
https://www.google.pl/maps/@43.3743983,16.6343638,3a,75y,125.2h,80.7t/data=!3m6!1e1!3m4!1sm0rkyiGJvISZVFiSFFvNiw!2e0!7i13312!8i6656Wije się ona w górę…
Może to wzrost mój, a może niskopienność drzew oliwnych, których oliwki
Powoli dojrzewają do październikowych zbiorów – mniejsza o to. Niemniej jednak ponad nimi roztaczają się cudne widoki
Przyglądałem się tym wszechobecnym tam sadom przez chwilę gdy minął mnie samochód. Ktoś pomachał mi życzliwie. Chwilę potem ktoś na skuterze uśmiechnął się do mnie. Zatrzymam się na chwilę z relację i napiszę pewną rzecz. Ja się w Chorwacji fantastycznie czuję dzięki jakiejś takiej interakcji z ludźmi. I ich życzliwością, ich tempem życia, ich sposobem reagowania na turystów. Byłem w wielu miejscach na świecie, no może nie tylko turystycznie, ale to właśnie tam czuję się bezpiecznie i swojsko… Czuję się częścią a nie zbędnym dodatkiem.
Kolejne kroki pomiędzy sadami, czy też raczej gajami oliwnymi pozwalały bardziej dostrzec jaką zawartością te gaje poza oliwkami się charakteryzują. Ptactwo domowe, kozy… Cisza… Zapach… Natura. Nie wiem nawet kiedy dotarłem do… Kompletnej ruiny… Oto na wzgórzu Mali Brig znajduje się miejsce, które nazywają
KASNOANTIČKA VILA S PORTIKOM NA MIRJU KOD POSTIRA. Kilka zdjęć
Z jednej strony nic wielkiego, ot ruiny. Z drugiej jednak kawałek dziwnej historii. W czasie prowadzonych prac archeologicznych odkryto bowiem, że datowany na średniowieczny kościół „wyrósł” na ruinach albo innej budowli sakralnej tudzież jakiejś Villa Rustica datowanej na VI wiek. Zastanawiające jest położenie budowli oddalonej mocno od Postiry. Ale gdy wziąć pod uwagę, że z jej wieży na pewno widać było co się dzieje na wodach od strony Omisia to mogła ona prócz roli sakralnej spełniać również rolę obserwatorium nadpływających zagrożeń. Ale dlaczego w wieku VI była tam tego rodzaju budowla? To pozostaje zagadką. Gdyby ktoś chciał uzyskać więcej informacji na temat prac prowadzonych w tym miejscu albo jeśli kogoś interesuję detale, jakich ja tam nie dostrzegłem to odsyłam tu.
https://hrcak.srce.hr/file/95700Minąłem to miejsce zastanawiając się, kto z turystów nie nastawionych na zwiedzanie wyspy rowerami – bowiem do tego miejsca prowadzi droga rowerowa jeśli dobrze pamiętam oznaczona numerek 763 – dotarł tu. Czy miejsce jest godne uwagi? Hm… Nawet jeśli nie to powrót drogą rowerową wiodącą pomiędzy kolejnymi gajami w mojej opinii już tak. Ale co ja się będę rozwodził. Zostawiam Was ze zdjęciami.
Po jakimś czasie doszedłem do miejsca, z którego widać drogę do Dolu. A z tego miejsca widać ja naprawdę fajnie.
Nieopodal zaś znajduje się
crkva Uzvišenja svetoga Križa Krista Kralja u Župi sv. Ivana Krstitelja u Postirima na otoku Braču.
Kościół ten to budowla wotywna a za jej postanie odpowiada dr Darko Jelinčić. To nie była jego pierwsze działanie w zakresie sacrum. Wcześniej pomógł wraz z innymi wierzącymi w budowie i aranżacji kościoła wotywnego św. Józefa na wzgórzu Glavica, wzniesionego w gaju oliwnym, ku pamięci, cudu św. Józefa. To całkiem ciekawa historia, dlatego przytoczę ją pokrótce.
W styczniu 1944 r. rozpoczęły się fortyfikacje Visu przez siły brytyjskie i partyzanckie, wtedy wojska niemieckie wylądowały na Braču, Hvarze i Solcie. Już 14 stycznia Niemcy zajęli Postirę i cały Brač. Walki z partyzantami kończyły się zabójstwami i wywózką miejscowej ludności. Dwa dni przed świętem Św. Józefa złapano 336 mieszkańców Postiry i wywieziono ich w nieznane. Ksiądz Ante Marušić wezwał pozostałych mieszkańców aby złożyli obietnicę, iż jeśli pojmani powrócą szczęśliwie to oni zbudują kościół wotywny…
Dzięki różnym zbiegom okoliczności wróciło 330 z wywiezionych. Dzięki też różnym czasom, zakazom i niesprzyjającym okolicznościom kościół wotywny nie powstał przez wiele lat. Don Ante Marušić polecił swojemu następcy Don Toncowi Jelinčićowi, bratu dr. Darko Jelinčića, wykonanie ślubów i kaplicę św. Budowa kościoła na Glavicy według projektu architekta Branko Katunaricia została ukończona w 2011 roku na ziemi proboszcza Jelinčicia, a największy wkład wniósł jego brat Darko.
Skąd zaś idea budowy sacrum, które bieli się obecnie nad Postirą? A to już słowa samego pomysłodawcy dr. Darko Jelinčica:
Kościół nosi tytuł Podwyższenia Krzyża Świętego ponieważ krzyż to całe nasze życie, bez krzyża nie ma nic, nie ma zmartwychwstania. A moje życie było pełne krzyży. A my, mieszkańcy Brača, jesteśmy przywiązani do Świętego Krzyża, ponieważ legenda głosi, że w naszym Skripie urodziła się Święta Helena, matka cesarza Konstantyna, która odnalazła relikwie Krzyża Jezusa w Jerozolimie!
Nawet budowa tego kościoła była krzyżem. Został on zbudowany w gaju oliwnym mojego ojca, który sprzedała rodzina, a ja kupiłem go ponownie, ponieważ chciałem, żeby on tam był. Kościół został dosłownie wyrzeźbiony w kamieniu i wyrósł z kamienia… I nie ma szczęśliwszego człowieka ode mnie, spełniłem życiowe życzenie, zostawię ten Kościół moim Postiranom… On jest moim podziękowaniem za całe dobro i za całe szczęście…
Dodam jeszcze jedną informację. Wymieniony powyżej Don Tonco Jelinčić (86 l.), to legendarny mieszkaniec Postiry, obecnie emerytowany pastor i rejestrator - służył w tym samym małym miasteczku przez 41 lat i jako pastor jest szczęśliwy, ponieważ wypełnił śluby swoich poprzedników.
Cisną mi się na usta w tej chwili nieciekawe słowa skierowane do polskiego kleru w związku z orzeczeniem trybunały TK i ich postawą wobec tego i wobec wszelkich nieprawidłowości, jakich się dopuszczają. Zostawię je dla siebie. Jako wskazówkę przytoczę tylko raz jeszcze słowa
„On jest moim podziękowaniem za całe dobro i za całe szczęście…”
Dobro czynić i szczęście rozsiewać aby plony zbierać – oto jest wskazówka
Wszelkie zaś informacje powyższe możecie sobie poszerzyć tu:
https://slobodnadalmacija.hr/dalmacija/otoci/becki-doktor-svojim-je-postirima-darovao-novu-crkvu-kad-je-gledam-kao-da-lebdim-u-zraku-za-sve-je-zasluzan-i-jedan-dogadaj-iz-drugog-svjetskog-rata-1040190A o architekturze miejsca poczytać tu
https://www.jutarnji.hr/domidizajn/interijeri/crkva-koja-je-spoj-suvremenog-umjetnickog-izraza-i-tradicije-lokalne-sakralne-arhitekture-15016256Ja zaś kończyłem swoją podróż zaglądając przyglądając się a to miejscom a to przyrodzie.
A wieczór upłynął nam na czynieniu sobie wzajem dobra… Tak to ujmę… Oraz na planowaniu sentymentalnej wyprawy na dzień następny.