napisał(a) Rysio » 31.07.2009 12:51
Właśnie kluczem tutaj jest na ile to przetarcie jest widoczne i czy wygląda na świeże czy widać że to stara sprawa. W naszym przypadku było to dobrze widoczne i mocno rzucało się w oczy, a i granice wtedy były inne.
Jak to swego czasu mówiono "Panie stan igła, tylko 2 małe ryski na dachu... ślady po kołach od pociągu"
Ps. Nie masz jakichś papierów z ubezpieczalni na wszelki wypadek
Edit: Jak będziesz miał papier z polskiej policji to pieprz tłumaczenie, w razie czego to ich brocha żeby poczytali bo samochód nie stracił dopuszczenia do ruchu a nikt upierdliwy raczej nie jest na tyle.