Leki-lista sporządzona pod kątem małych dzieci

Witam. Moze komuś się przyda. Oto zawartość apteczki na okazję wyjazdu.
Lakcid
Rulid – dla dzieci
Eurespal
Rutinoskorbin
B- penaten
Woda utleniona
Pantenol, lub coś innego na oparzenia
Fenistil krople
Calcium
C-alertek
Węgiel
Zovirax
Fenistil żel
Nifuroksazyl
Suszone jagody
Smecta
Mleczko na żołądek
Opatrunki, plaster
Sanostol
Drosetux
Flegamina
Krople do uszu
Krople do nosa
Czopki – eferalgan
Żel na ząbki
Maść inchalacyjna
Riwanol
Woda utleniona
Spirytus
Maść z arniki
Ibuprom duży
Antybiotyk na górne drogi oddechowe, uszy
Otinum na uszy

wow, osobna walizka na leki potrzebna.
Faktycznie - wiekszosc przydatna, warto zabrac. Troszeczke bym zmodyfikowal ale nie chce ingerowac w posta. Nie koniecznie wszystko jest dla malych dzieci...
pzdr

Hmmmm, połowy leków z tej listy zupełnie nie znam.
Czy jest tu jakiś lekarz lub farmaceuta ???
Może by jeszcze napisać co do czego ???

kiur napisał(a):Hmmmm, połowy leków z tej listy zupełnie nie znam.
Czy jest tu jakiś lekarz lub farmaceuta ???
Może by jeszcze napisać co do czego ???

Myślę , że tą listę naprawdę można znacznie skrócić :
Woda utleniona Opatrunki, plaster - na wszelkiego rodzaju urazy
Pantenol, lub coś innego na oparzenia
Calcium , C-alertek chyba tu chodzi o Allertec - uczulenia
Węgiel ,Nifuroksazyd i najważniejsze 2-3 litry przegotowanej wody na zatrucie , biegunkę

Zovirax - opryszczka
Fenistil żel - ukąszenia przez owady

i oczywiście przeziębienia- jakieś tabletki do ssania i ew antybiotyk-najprostszy dla dorosłych: Duomox dawka 2x1 g
a dla dzieci odpowiednik- Ospamox- dawka w zależności od masy ciała

oraz leki p/bólowe i p/ gorączkowe:
np:ibuprofen, paracetomol - co kto lubi , a dla dzieci paracetamol

Pozdrawiam. Krysia

Ok.Zostałem wywołany do tablicy.
Lista podana powyżej jest zbyt obszerna,wiele leków się dubluje,więc postaram się napisać jakie leki wg mnie powinien posiadać nie związany z ochroną zdrowia cromaniak.

Antybiotyki(na liście powyżej Rulid)- nie bierzemy bo powinny być one podawane tylko po zbadaniu przez lekarza i na jego zalecenie.
Z tego co czytałem na forum z dostępem do lekarzy w Chorwacji generalnie nie ma problemu.

Leki p-bólowe:np.Pyralgin(działający też silnie p-gorączkowo)lub inny z grupy tzw.NLPZ np.podany wyżej Ibuprom.Dla dzieci przeciwbólowo i przeciwgorączkowo coś w syropie np.panadol.
Przy lekach p-bólowych(w cro chyba najczęściej stosowanych po nadmiernej degustacji np.travaricy)należy też wspomnieć o zabraniu
"mleczka na żołądek"czyli leku osłaniającego błonę śluzową żołądka np.może to być Alugastrin.

Leki p-alergiczne :np.calcium polfa w tabletkach musujących,dla dzieci w syropie,dobrze działa też Diphergan(sprawdzony na moich dzieciach ) Można zabrać też Zyrtec - lek stosowany przy znacznie nasilonych objawach alergii.

Leki p-biegunkowe:Nifuroksazyd w syropie i w tabletkach,może być też podana wyżej smecta i lakcid

Leki na przypieczoną skórę:Najlepiej jest zaraz po intensywnym opalaniu wejść pod bardzo zimny prysznic,a jak to nie pomoże to wtedy np.Pantenol,lub zwykła maść z witaminą A

Poza tym mogą się przydać (oby nie) środki opatrunkowe-bandaże,plastry,gaziki i śr dezynfekcyjne np.woda utleniona,spirytus.
Ale to powiniśmy mieć też w apteczce samochodowej.

To chyba tyle.Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę.
Pozdrawiam.

wojan napisał(a):.....

Antybiotyki(na liście powyżej Rulid)- nie bierzemy bo powinny być one podawane tylko po zbadaniu przez lekarza i na jego zalecenie.
Z tego co czytałem na forum z dostępem do lekarzy w Chorwacji generalnie nie ma problemu.
......

Odkąd za antybiotyk w CRO przyszło mi wydać kilkaset złotych, zabieramy ze sobą jakiś popularny antybiotyk na wszelki wypadek. Oczywiście, gdyby przyszło do jego stosowania na pewno skonsultowałbym się z lekarzem. Co o tym sądzisz Wojan?
Pzdr

Konsultacja jak najbardziej potrzebna.A,że leki w Chorwacji takie drogie nie miałem najmniejszego pojęcia
Pozdrawiam.

polecilbym zabrac Augmentin, antybiotyk I rzutu w wiekszosci przypadkow wystarczy, dosc lagodny; tylko uwaga: sprawdzic czy ktos nie jest uczulony na penicyline.

Jak najbardziej Augmentin. Lecz jeszcze lepij Zinnat - antybiotyk który nie wchodzi w interakcje z żadnymi innymi lekami oraz napojami ( mam na mysli napoje %). Sprawdzone.

Fajnie dywagujecie tylko ... kto oprócz lekarzy i ich rodzin ma tak po prostu recepty na antybiotyki??
Przeciez tego nie kupuje sie tak jak rutinoskorbinu w aptece. Do glowy by mi nie przyszlo wsuwanie samej na chybil trafil jakiegokolwiek antybiotyku - mimo ze z racji wykszt. jakies tam pojecie mam szczegoilnie o chorobach zwiazanych z przewodem pokarmowym i alergiami to jednak nie odroznie choroby wirusowej od bakteryjnej. Wg mnie wiezienie antybiotyku ( pomijam to ze wiekszosc z nich musi byc przechowywana z glowa i nie w upale ) jest jednak malo sensowne.
A juz stawianie sobie samemu diagnozy tym bardziej

Wykresliłabym tez z listy Eurespal. Przepisalam liste Andrzeja - lekarz i ojciec w jednym wie co pisze.

Ja mam jeszcze zawsze ze soba NO-SPA ( rozkurczowy, kobietom sie szczegolnie przyda) i Disophrol ( ratuje skutecznie w przypadku kataru ).

aneta_jacek napisał(a):Fajnie dywagujecie tylko ... kto oprócz lekarzy i ich rodzin ma tak po prostu recepty na antybiotyki??
Przeciez tego nie kupuje sie tak jak rutinoskorbinu w aptece.....

Lekarzowi szczerze powiedziałem, dlaczego mi jest potrzebny i bez problemu wypisał, a że był płatny 100 % nie czuję się, bym Państwo naciągnął na niepotrzebne wydatki.
Oprócz ceny jest jeszcze jeden aspekt. W moim przypadku "nieszczęście" przytrafiło sie w sobotę w nocy. Byłem wtedy w Primosten ( w końcu nie jest to jakaś dziura), ale punkt apteczny w niedzielę czynny był tylko rano (przegapiłem ten fakt ) i trzeba był zrobić wycieczke do apteki dyżurnej w Szybeniku. Tam kilka aptek , ale w niedzielę tylko jedna czynna, ale w takim miejscu, że bez pomocy miejscowych nigdy w życiu bym tam nie trafił (jak już robiłem n-te kółko po mieście i przejeżdżałem koło kawiarenki przy ulicy - od stolika i nie dopitej kawy wstał facet i ...popilotował mnie do dyżurnej apteki - nie wiem czy w PL by się to zdarzyło).
Jeśli byłaby to mała miejscowość gdzieś na wyspie, z dala od wiekszego miasteczka i np. niedziela....to podtrzymuję to co napisałem w poprzednim poście.
Pzdr

Kilkaset złotych za leki??? Ja kilka razy chorowałam w Chorwacji na zapalenie oskrzeli, zdarzały się też alergie ale nie pamiętam żebym wydała na leki więcej niż 150kn.

Najprostszy antybiotyk (przepisany po szyciu dłoni przeciętej na nadmorskich kamieniach - zastosowanie profilaktyczne) kosztował mnie w 2004 roku ok. 430 zł.

Ja do tego wszystkiego dodałabym jeszcze aviomarin

Tak jest Aviomarin i No-Spa jak najbardziej.
Próbowałem trochę ( jakieś 2 godziny) szperać w chorwackim necie za cenami leków i nic nie znalazłem.Dlatego krzyczę: RATUNKU
Leonie , "The Best"Januszu- pomóżcie
I jeszcze pytanie do tych co załatwiają sobie antybiotyk na wyjazd - co z nim robicie gdy(czego wszystkim życzę)wracacie cali i zdrowi z wakcji z nienaruszonym lekiem?
A Slapola to chyba jednak ktos trochę naciągnął
Pozdrawiam.