Ostatnio zdarzył się nam kilkudniowy wyjazd do Legolandu. Zdecydowaliśmy się na ten w Niemczech, z noclegiem w Czechach, w Franciszkowych Łaźniach.
Droga jak droga - autostrada, zjazd z autostrady, kolejna autostrada..
Pierwsze emocje wzbudzają wspomniane Franciszkowe Łaźnie - cudowne miasteczko z klimatem XIX-wiecznego uzdrowiska z przepięknym parkiem i urokliwymi kamieniczkami. Oto próbka:
[/url]
Więcej zdjęć można zobaczyć TU
Kolejny dzień to zwiedzanie okolicy, a w pobliżu jest ich kilka. Do najciekawszych chyba należą: Motyli Dom i Rezerwat SOOS.
Motyli Dom znajduje się ok. 4 km do Franciszkowych Łaźni, trzeba się kierować do rezerwatu SOOS, dalej są drogowskazy.
Piękno fruwających motyli możemy podziwiać sezonowo, a i ono jest ulotne, bo ich żywot trwa zaledwie kilka tygodni.
Dom składa się z dwóch części: na parterze są gabloty z zasuszonymi motylami i całe mnóstwo pamiątek z motylami w tle, natomiast na piętrze jest duży pokój, w którym swobodnie fruwają te przepiękne stworzenia.
Więcej zdjęć TU
Rezerwat SOOS znajduje się jakieś 2 km za Motylim Domem. Ogólnie rzecz biorąc, to łąka na której widać i czuć oddech naszej planety - małe kratery, z których wydobywają się różne gazy, związki siarki i innych minerałów.
Więcej zdjęć TU
I na koniec Legoland. Z Franciszkowych Łaźni to jakieś 3 godziny drogi. Niemiecki Legoland jest położony w miejscowości Günzburg, między Monachium a Stuttgartem.
Dla małych i dużych miłośników klocków Lego - raj na ziemi
I polski akcent w Legolandzie - Lukas Podolski
Więcej zdjęć TU