Akurat w wieczór, kiedy zawitaliśmy do Lednic, na zamku odbywało się nocne zwiedzanie komnat. Cały zamek był podświetlony, a w salach świeciło się światło. Coś niesamowitego. Oczywiście chcieliśmy wejść, niestety rezerwacje były niezbędne. Nie wiem czy to jednorazowa akcja, czy wakacyjna atrakcja, ale skoro za dnia komnaty robią wrażenie, to jak tam musi być nocą
W Lednicach zaopatrzyłam się w 5 butelek wina sygnowanych etykietą z lednickim zamkiem. Wydałam niecałe 20 euro za wszystko. Takie ceny to ja rozumiem