jackuc napisał(a):Polecasz ten serwis, który użyłaś tinypic, który użyłaś ? Można ładować zdjęcia hurtem z linkami ? Po probelmach z imageshaciem mam dużego zgryza co używać
Jacku, wiesz ciężko mi powiedzieć, czy polecam... Na plus na pewno przede wszystkim jakość zdjęć, lecz ogromnym minusem jest ich ładowanie - albo pojedynczo, albo 5 (lecz i tak każde trzeba wybrać oddzielnie; jest to opcja dla zarejestrowanych użytkowników). Czasu schodzi przy tym sporo...
W każdym razie nie znalazłam jeszcze nic lepszego
Pozdrawiam serdecznie
jacek73 napisał(a):witam no i o to chodziło to miód na serce z samego rana takie widoki tym bardziej ze za oknem pogoda nie rozpieszcza
Pozdrawiam Jacek
Pocieszające jest to, że zbliżamy się wielkimi krokami do maja, więc może i pogoda za oknem wreszcie się poprawi
karalajna napisał(a):zgadzam się z Jackiem73, aż serce się raduje oglądając takie zdjęcia z rana
oooo taki festiwal wina to musi być coś rewelacyjnego, w tym roku na pewno nie da rady, bo na urlop wybieram się na przełomie czerwca i lipca, ale może w przyszłym roku?
Dzięki karalajna Powiem Ci szczerze, że miłośnikami tego typu imprez nie jesteśmy - ale ta zapowiadała się ciekawie
andeo napisał(a):Martynko,Jelsa Jelsą,ale ja nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagi na zielone butki i zieloną koszulkę a w tle zieloną latarnię
No jak zwykle piękne foty ,z przyjemnością obejrzałam,poczytałam i zapamiętam wiadomość o Festiwalu wina ,też chciałabym być o tej porze w tym miejscu...może kiedyś to się uda .
Dzięki serdeczne Aldonko
Na te zielone buty, Marcin mówi... "buty Gargamela"
ruwado napisał(a):Ech.... nie mogę tej Jelsy zapomnieć. Tych kilka uliczek starówki, po prostu inny świat. Wspaniała mieścina. Nie minął rok, a już tęsknię
My mamy do niej ogromną słabość... To była miłość "od pierwszego spaceru"
winylka napisał(a):Przepiękne zdjęcia a relację czyta się błyskawicznie- świetne opisy. Zawsze chciałam odwiedzić Hvar ale do tej pory ciągle było "nie po drodze". Może w przyszłym roku w końcu się zbuntuję i postawię na swoim
winylka, dziękuję ślicznie! Polecam z całego serca - "skradzionego przez Hvar"
Pozdrawiam