Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Lato z Januszami

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 16.12.2023 21:53

Już na wejściu nie mam słów opisu :proszedzieki: Warany :serduszka: Miasto nocą, takie jak kojarzę ze zdjęć ... Chciałbym kiedyś zobaczyć. Musi się udać :tak:

pozdrawiam, Michał
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 18.12.2023 09:26

te kiero napisał(a): Ciekawe czy będą wieże Petronas :idea:


Będą ale na końcu :lol:

majkik napisał(a):Chciałbym kiedyś zobaczyć. Musi się udać :tak:


Życzę z całego serca bo miasto jest naprawdę fantastyczne. My nie zrealizowaliśmy planu nawet w połowie - nie wzięłam pod uwagę, że dopadnie nas taki jet lag :roll: . Myślę, że kiedyś jeszcze tam wrócimy.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 18.12.2023 09:32

Kolejnego dnia czekał nas przelot na Borneo. Samolot mieliśmy popołudniu więc rano udało się jeszcze skoczyć do Gardens by the Bay. Udało nam się przespacerować po tych dziwnych kwiatowych konstrukcjach. Resztę z braku czasu musieliśmy odpuścić.

IMG_8428.JPG


IMG_8426.JPG


IMG_8422.JPG


IMG_8421.JPG


IMG_8414.JPG


IMG_8413.JPG


IMG_8412.JPG


IMG_8406.JPG


IMG_8405.JPG


IMG_8402.JPG


IMG_8393.JPG


IMG_8392.JPG


IMG_8389.JPG


Na lotnisku byliśmy na tyle wcześnie, że po nadaniu bagażu wyskoczyliśmy jeszcze do Jewel zobaczyć wodospad i tamtejsze ogrody.

IMG_8454.JPG
IMG_8456.JPG
IMG_8458.JPG


A potem – ahoj przygodo.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 19.12.2023 10:04

Przygodę z Borneo rozpoczęliśmy od lotu Singapur-Kuching. Lot króciutki (ok 1.5h). Po przylocie do Kuching zamówiliśmy Graba i pojechaliśmy na półwysep Santubong.

Naszym celem był Culvert Resort – ośrodek, w którym za miejsca noclegowe służą …. rury. Wygląda to bardzo oryginalnie.

IMG_8474.JPG


Ośrodek położony jest nad samym morzem. Niestety możliwość kąpieli morskich jest mocno ograniczona z uwagi na ryzyko bliskiego spotkania z krokodylem. W zamian ośrodek oferuje dwa baseny co naszym dzieciom w zupełności wystarczało.
Cały kolejny dzień poświęciliśmy na odpoczynek po podróży i nabranie siły na kolejne dni. Czyli moczenie w basenie, spacer na plażę, zabawy z kotami, wyprawa do pobliskiego supermarketu celem nabycia lokalnej karty SIM. Nic szczególnego.

Na plaży w ciągu dnia gigantyczna wilgotność – aparat ledwo wyrabiał…

IMG_8464.JPG


IMG_8461.JPG


Wieczorem lepiej i mieliśmy okazję zobaczyć fantastyczny zachód słońca.

IMG_8480.JPG


IMG_8489.JPG


IMG_8496.JPG
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.12.2023 12:33

Aglaia napisał(a):Ośrodek położony jest nad samym morzem. Niestety możliwość kąpieli morskich jest mocno ograniczona z uwagi na ryzyko bliskiego spotkania z krokodylem.
No i po takiej informacji nie wiem czy bym się tam gdziekolwiek wykąpała w morzu, a to jednak dla mnie podstawa....
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 19.12.2023 12:41

piekara114 napisał(a):
Aglaia napisał(a):Ośrodek położony jest nad samym morzem. Niestety możliwość kąpieli morskich jest mocno ograniczona z uwagi na ryzyko bliskiego spotkania z krokodylem.
No i po takiej informacji nie wiem czy bym się tam gdziekolwiek wykąpała w morzu, a to jednak dla mnie podstawa....


No w sumie ... Bo jednak parzące meduzy w Izraelu to jeszcze jakoś się pewno przeżyje :chytry: ale krokodyl ... :bojesie:
Ale takie "normalne" duże, czy jakieś mniejsze odmiany? Widzieliście może jakiegoś na żywo?

pozdrawiam, Michał
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 19.12.2023 13:14

Super te zdjęcia fauny i flory, a ten Jewel to naprawdę jewel! :)

Jak to Krokodyle w morzu?? :ciska: :ciska:

Nocny Singapur robi wrażenie, ale co tam mało zdjęć w sumie z Singapuru?
No wiem, lecieliście na Borneo, no ale?

:papa:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 19.12.2023 13:24

Jak były takie ostrzeżenia:

IMG_8601.JPG


to do wody nie wchodziliśmy.

Ale były też miejsca gdzie bezpiecznie można się kąpać i wtedy korzystaliśmy na maxa :lol: . Inna sprawa, że Morze Południowochińskie to podobno jeden z najbardziej zanieczyszonych akwenów na świecie więc nadmierne kąpiele nie są wskazane :roll: .

Dla nas morze na wakacjach jest miłym dodatkiem ale jak nie ma to też damy radę. A jak jest basen to już w ogóle bez morza można się obejść. :lol: .

Krokodyle widzieliśmy ale akurat w wodach słodkich. I to takie całkiem sporawe. Te, które lubią się przekąpać w morzu też podobno nie należą do mikrusów dlatego nie ryzykowaliśmy i na plażach gdzie były ostrzeżenia nie widzieliśmy nikogo kto by próbował sprawdzić czy jakiś gad tam pływa.

Singapur super - ale dla nas to był tylko stop over. Nieco ponad doba to zdecydowanie za krótko żeby go bardziej poeksplorować. Plany były ambitne ale pierwszego dnia zamiast zacząć o 9 zaczęliśmy po 12... Chociaż nawet gdybyśmy zaczęli zgodnie z planem to i tak nie zobaczylibyśmy wszystkiego co chcieliśmy. Wieczorem byliśmy już padnięci a ten basen na dachu hotelu tak bardzo kusił...
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 20.12.2023 09:59

Kolejny dzień to już Borneo właściwe. Z samego rana zamawiamy Graba i obieramy kierunek na Bako Boat Jetty – po naszemu po prostu przystań, z której odpływają łódki do parku narodowego Bako. Trochę martwi nas to, że dość konkretnie leje i grzmi. Na szczęście jak dojechaliśmy do przystani ulewa ustała. Nadal było pochmurno ale już nie padało.

Na miejscu załatwiamy łódkę, która przewiezie nas do Bako National Park – opcje są dwie albo czekamy aż zbierze się 5-osobowa ekipa albo bierzemy łódkę tylko dla nas. Ponieważ była nas czwórka uznaliśmy, że dopłacimy trochę i popłyniemy „prywatnym” transportem.

Załatwiamy też formalności związane z wejściem do Parku Narodowego. Mieliśmy już zarezerwowany i opłacony nocleg, trzeba było tylko się zarejestrować i opłacić wejście do parku. Cała papierologia zajęła nam jakieś pół godziny. Na szczęście po budynku kręcił się uroczy kotek i dzieci miały co robić.

Wsiadamy na łódkę i płyniemy do Parku. Rejs trwa około 20 minut. Po drodze mijamy miejscowe domostwa:

IMG_8531.JPG


Sieci rybackie:

IMG_8539.JPG


Wreszcie dopływamy na miejsce. Jest przypływ ale łódź nie dobija na samą plażę – trochę trzeba przejść po wodzie.

Na plaży spotykamy pierwszego „Janusza”. Niestety nie zdążyłam cyknąć mu fotki – z dzieckiem na ręku trochę to trudne ;-) .

Meldujemy się w recepcji Parku, mimo wczesnej godziny możemy odebrać już klucze do naszego domku. Przebieramy się, jemy szybki lunch w parkowej restauracji i idziemy na pierwszą wycieczkę.

Trochę nam się szlaki pomyliły ale to nic – dzięki temu spotkaliśmy latającego lemura (który akurat spał):

IMG_8545.JPG


Januszka pałaszującego obiad:

IMG_8575.JPG


I przeszliśmy się trochę po dżungli.

IMG_8584.JPG


IMG_8586.JPG


Jak zorientowaliśmy się, że idziemy złym szlakiem trzeba było wrócić.

W końcu weszliśmy na właściwy szlak. Uwaga na krokodyle:


IMG_8601.JPG


Szlak przez dżunglę jest dość wymagający – korzenie, butwiejące drabinki itp. Jednak nasze dzieci są zachwycone – im trudniej tym dla nich fajniej.
IMG_8608.JPG


IMG_8607.JPG


IMG_8658.JPG


Po drodze spotykamy stado makaków:

IMG_8620.JPG


W końcu wychodzimy na jakiś „szczyt” robi się płasko i mniej grząsko – córka pyta się rozczarowana – a kiedy znów będzie trudno ;-) .


Spotykamy różne kwiatki i inne bliżej nam nie znane formacje przyrodnicze:

IMG_8655.JPG


IMG_8652.JPG


IMG_8648.JPG


IMG_8628.JPG


Oraz gigantyczne mrówki:

IMG_8625.JPG


W końcu dochodzimy do punktu widokowego:

IMG_8632.JPG


Widoczek podziwiamy w towarzystwie takich krabów:

IMG_8642.JPG


Rozważamy jeszcze zejście na plażę ale ostatecznie rezygnujemy – jest dość późno, dzieci co prawda wykazują odpowiedni zapas mocy ale to w każdym momencie może się zmienić.

Wracamy do ośrodka.

Wieczorem przed kolacją jeszcze spacer po plaży:

IMG_8727.JPG


IMG_8703.JPG


IMG_8700.JPG


IMG_8698.JPG


IMG_8686.JPG
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 20.12.2023 10:52

To jest centralnie jakiś obłęd :proszedzieki: Wrażenie jak z oglądania jakiegoś programu z cyklu National Geographic, tylko, że na żywo ... :verryhappy: :verryhappy:

pozdrawiam, Michał
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 20.12.2023 11:21

majkik75 napisał(a):To jest centralnie jakiś obłęd :proszedzieki: Wrażenie jak z oglądania jakiegoś programu z cyklu National Geographic, tylko, że na żywo ... :verryhappy: :verryhappy:

pozdrawiam, Michał


Dopiero się rozkręcamy :rotfl: .

Bako to must see w tym rejonie. Najlepiej w opcji z co najmniej jednym noclegiem w parku. To był jedyny nocleg, który rezerwowaliśmy tuż po zakupie biletów czyli na +/- 2 miesiące przed wylotem. Na różnych podróżniczych blogach czytałam że w czasach przedcovidowych nocleg w sezonie trzeba było rezerwować nawet z półrocznym wyprzedzeniem :roll: . Mieliśmy do dyspozycji własny domek z dwoma sypialniami i łazienkami. Była jeszcze jakaś opcja quasihostelowa ale my już za starzy jesteśmy na takie numery. Minimum komfortu musi być ;) .
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 21.12.2023 09:49

Kolejny poranek również spędzamy w Bako. Udało nam się „wynegocjować” przedłużenie doby hotelowej w naszym domku do 12 więc mamy czas na jeszcze jedną wycieczkę.

Rano robimy obchód w okolicach budynku dyrekcji parku. Januszki zaczynają śniadanie:

IMG_8729.JPG


IMG_8733.JPG


IMG_8736.JPG


IMG_8739.JPG


A jak już się najedzą to idą na spacer:

IMG_8755.JPG


IMG_8752.JPG


IMG_8750.JPG


IMG_8748.JPG


W końcu otwierają stołówkę (pół godziny po czasie). Jemy śniadanie i idziemy na wycieczkę. Naszym celem jest plaża, na której podobno najłatwiej zobaczyć Januszki (chociaż w sumie widzieliśmy ich już sporo ale jeszcze kilka by nie zaszkodziło :tak: ).

Niestety mamy pecha (albo po prostu jesteśmy za późno) bo małp nie widać. Już chyba pochowały się w dżungli po porannym śniadaniu i ukryte w drzewach chcą przeczekać najcieplejszą część dnia.

Ale to nic – spacer i tak uważamy za udany. Tropikalny las znów pokazał się z bardzo ciekawej strony:

IMG_8785.JPG


IMG_8767.JPG


IMG_8766.JPG


IMG_8808.JPG


IMG_8805.JPG


IMG_8804.JPG


IMG_8802.JPG


IMG_8801.JPG


Plaża, na którą dotarliśmy bardzo ładna. Szkoda, że nie można zamoczyć się w wodzie. Ach te krokodyle :bojesie:

IMG_8788.JPG


IMG_8787.JPG


Dodatkowo, w drodze powrotnej, już przy samym parku spotykamy całe stado lutungów srebrzystych (Silver Leaf Monkies) – do czasu tego wyjazdu nawet nie wiedziałam, że takie stworzenia istnieją. Trudno spotkać te małpki bo są nieduże i prawie nie schodzą z drzew. A my mamy tu całą kolonię. Czyli jednak szczęście się do nas uśmiechnęło.

Wśród małp jest też co najmniej jeden maluszek – łatwo go rozpoznać bo młode nie są szare/srebrne tylko rude.

IMG_8812.JPG


IMG_8833.JPG
IMG_8835.JPG
IMG_8837.JPG
IMG_8848.JPG


Wczesny popołudniem dzwonimy po naszą łódkę i wracamy na przystań a stamtąd do Kuching.

Mamy zarezerwowany przez booking apartament na osiedlu z basen (a nawet dwoma) więc po trudach trekkingu w dżungli mamy zasłużoną odnowę biologiczną :verryhappy: .

Wieczorem spacer po Kuching – nic specjalnego ale też nie straszy ;-) .

IMG_8879.JPG


IMG_8880.JPG


IMG_8884.JPG


IMG_8887.JPG


IMG_8890.JPG


IMG_8896.JPG


IMG_8897.JPG


IMG_8898.JPG


IMG_8914.JPG
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 21.12.2023 10:19

Super :serduszka:
Ciekawy jestem, czy np. tam na miejscu też są jakieś "skojarzenia" z wyglądem Januszy ;) ? Czy tylko u nas w kraju urosło to do takiego stopnia?

pozdrawiam, Michał
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 21.12.2023 11:27

majkik75 napisał(a):Super :serduszka:
Ciekawy jestem, czy np. tam na miejscu też są jakieś "skojarzenia" z wyglądem Januszy ;) ? Czy tylko u nas w kraju urosło to do takiego stopnia?

pozdrawiam, Michał


Nie wiem ale memy z nosaczami funkcjonują też w innych językach.

Natrafiłam też na ciekawy materiał, z którego wynikało, że wysyp nosaczowych memów spowodował, że ludzie bardziej zaczęli interesować się ochroną tych małp...
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.12.2023 22:29

A jak tam wygląda sprawa z pająkami? Podczas takiego spaceru przez dżunglę jest ryzyko bliskiego spotkania :) ?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja

cron
Lato z Januszami - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone