Lato w Austrii.

Ewa Zuber napisał(a):Yes!yes!yes! Muszę jeszcze poprawić wstawianie ich obok siebie. Ale myślę, że jak na pierwszy raz to chyba dobrze, co ?????

Pewnie że yes, yes,yes
Miniaturki poćwiczyłaś, można jeszcze popróbować wstawiać bezpośrednio zdjęcie na forum, jest tak opcja w fotosiku - trening czyni mistrza

ALE TO JUŻ JUTRO, PONIEWAŻ DZIŚ MAM WYJŚCIE. oCZYWIŚCIE BĘDĘ BRAĆ WZORCE OD NAJLEPSZYCH, JESZCZE RAZ DZIĘKI

gospodarz napisał(a):Sądząc po strojach pogoda była chyba "rześka"?

Dobrze zauważyłeś, pogoda nas nie rozpieszczała, ale w sierpniu 2006 nawet w Cro pogoda zawodziła urlopowiczów ( znajoma była na Pagu i tylko kilka dni z dwutygodniowego pobytu było słonecznych).

Też byłem w sierpniu. Wjeżdżaliśmy do Cro w wielkich ulewach ale potem już było bardzo pięknie i gorąco.

Co było minęło i miejmy nadzieję, że wakacje Cro 2007 będą należały do najpiękniejszych.

Dokładnie, też jechaliśmy w sierpniu i pierwsze trzy dni były koszmarne.ale póżniej było super.Aco do zdjęć , a niech to szlag...muszę się tego nauczyć. Pozdraw.

Po długiej nieobecności wracam dziś do mojego drugiego ( oczywiście pierwszym jest Cro) ulubionego tematu jakim jest Austria. Chce opisać dla Was kolejną wyprawę. Będzie to wycieczka na lodowiec Weissee Gletscher. Znajduje się on na terenie parku narodowego Nationalpark Hohe Tauern (Wysokie Taury). Aby dotrzeć do lodowca należy jechać drogą prowadzącą wzdłuż Taurów i w miejscowości Uttendorf skręcić w dolinę o nazwie Stubachtal. Jedziemy doliną około kilkunastu kilometrów i docieramy do dolnej stacji kolejki, która znajduje się na wysokości 1480 m n.p.m. Podróż na górę składa sie z trzech etapów. Dwa pierwsze odcinki pokonujemy kolejką kabinową


i i wznosimy się na wysokość 2315 m n.p.m, gdzie znajduje się luksusowy hotel górski Rudolfshutte oraz jezioro Weissee




w dalszym etapie przesiadamy sie na kolejkę krzesełkową i podążamy na wysokość ok. 2700 m n.p.m w kierunku szczytu Medelzkopf



będąc na samej górze delektujemy się takimi oto widokami



Nasze dzieci miały okazję ulepić w środku lata małego bałwanka


Chcę jeszcze dopowiedzieć, że obok hotelu znajduje się restauracja z dużym tarasem, gdzie można napić się wspaniałej kawy oraz zjeść kanapki.
W drodze powrotnej z lodowca spotykamy ozdoby austriackiego przemysłu mleczarskiego


Wycieczka na lodowiec jest jest wyprawą całodniową, oczywiście realizujemy ją w ramach karty salzburskiej. Bez karty zapłacilibyśmy za nią 23 euro za osobę dorosłą i 15 euro dzieci powyżej 6 lat. W drodze powrotnej do miejsca naszego stałego pobytu (Wagrain) zaliczamy jeszcze basen kryty w Zell am See(wejście bez karty kosztuje 7,70 euro).

Jadę za kilkanaście dni na narty do Salzburskiego Świata Sportu, miejsce docelowe i wypadowe właśnie Wagrain.
I tu prosiłbym o kilka informacji o samym miasteczku, czy jest jakiś markert gdzie można kupić coś do zjedzenia i nie tylko do zjedzenia, będziemy mieszkali w apartamencie. Co ciekawego w okolicy??
Pozdrawiam. Grzegorz.

Cześc Grzegorz ! Cieszę się, że jedziesz w moje ukochane miejsce. Podaję Ci link do strony http://www.wagrain.info/deutsch/ tam kliknij w zakładkę Urlaub planer, a dalej w zakładkę Prospekte i wybierz wszystkie prospekty dotyczące tego miasteczka i zimy ( Ortsinformatione, Planne/Skizzen, Winteraktivitaten). Podaj swój adres domowy, a w ciągu kilku dni otrzymasz pełen pakiet informacji.
Jeśli chodzi o zakupy, to nie ma żadnego problemu. W Wagrain są sklepy Billa i Spaar . Z kolei po nartach czas można spędzic na krytym basenie Wasserwelt Amadee w Wagrain lub pojechac do Doliny Gasteinertal (np. do Bad Hofgastein ) i wygrzac się w Alpentherme.

Dziękuję bardzo za wskazówki. Pozdrowię w twoim imieniu zimowe Wagrain.

Pozdrawiam. Grzegorz.

Myślę, że zimowe Wagrain to zupełnie inne miejsce. Całkiem sympatyczna miescinka, ale po nartach, to praktycznie nie było gdzie chodzić, jasne, szybko robiło się ciemno, tak że tylko 2 lub 3 rundki wokół centrum, wizyta na piwku, w sklepie i do apartamentu. Tak nas przywitało centrum Wagrain.



Natomiast w dzień okolica dla narciarzy genialna. Z samego Wagrain wyciągami, przez szczyt i zjazd można było łączyć się kolejno ku wschodowi z Alpendorfem, St. Johan, zaliczone. Ale najlepsze trasy w zachodnim kierunku, zjazdy do takiego regionalnego centrum Flachau, dalej przejazd skibusem do Kleinert, zjazd do Flachauwinkl i przejazd pod autostradą prowadzącą do Salzburga. Dalej wyciągi i zjazdy aż do Zauchensee. Były również kolejne możliwości, ale czasu nie wystarczyło pozdrawiam.
A teraz przenoszę sie do części kulinarnej, jeszcze raz pozdrawiam, Grzegorz.

Sumując wyjazd zaliczasz chyba do udanych

Ewo, a możesz podać namiary na te apartamenty, w których byliście, może mają swoją stronę?Jak na Austrię cena rzeczywiście niezwykle atrakcyjna. Czekam na dalszy opis

AnetaA napisał(a):Ewo, a możesz podać namiary na te apartamenty, w których byliście, może mają swoją stronę?Jak na Austrię cena rzeczywiście niezwykle atrakcyjna. Czekam na dalszy opis

Cześć Aneta
podaję link do strony http://www.wagrain.at/appartement/index.php
gdzie znajdziesz namiary na różne apartamenty w Wagrain. My mieszkaliśmy w Gastehaus Stockl.
Z kolei tutaj http://feratel-wagrain.concentrator.net ... D=81001072
możesz zamówić cały pakiet materiałów informacyjnych o Wagrain.
Polecam to miejsce na letni wypoczynek, ponieważ tam się nie nudzisz w żadnej sekundzie. Jeśli będziesz miała jakieś pytana to pisz