Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Lastovo - mundialowo 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2018 09:42

Marsallah napisał(a):P.S. Zdjęcia u mnie wyświetlają się w pionie, nie mam pojęcia, czemu po wrzuceniu na forum niektóre "kładą się" na bok... :?

Pionowym zdjęciom trzeba zmienić rozmiar (do 450 x 600) w Paint'cie. Tak mi doradziła Katerina i działa :D


Marsallah napisał(a):Dzięki, w razie problemów wypróbuję. Dotąd przeważnie pionowe wyświetlały się na forum w pionie...


Nie tędy droga. Zmniejszając do takiego rozmiaru spieprzysz foty. Zmiana rozmiaru wymaga większej ilości zabiegów, jak choćby wyostrzenie no i zmniejszanie powinno odbywać się o określoną wartość. Z pewnością nie z 14-16 Mpix do wartości bliskiej VGA w jednym kroku. Obrót nie ma nic wspólnego ze zmniejszeniem, tylko właśnie podczas zmniejszania dochodzi do edycji, i po zapisaniu masz je również odwrócone. Przeglądarka z windowsa automatycznie odwraca sobie zdjęcia na potrzeby przeglądania. Edytuj zdjęcie w programie do edycji, np Gimp, tam albo odwracasz ręcznie, albo Gimp sam wykryje że zdjęcie jest odwrócone. Odwróć do właściwej pozycji i wyeksportuj zastępując oryginał. W Paincie powinno być podobnie, ale do edycji zdjęć Paint jakoś nie bardzo tak. Na pewno nie grzebaj przy rozdzielczości zdjęć, bo naprodukujesz nic nie wartych miniaturek. Takie menu z cała pewnością przestanie być czytelne, a jak zrobisz to na dysku zastępując oryginały to jednocześnie pozbędziesz się zdjęć nadających się do czegokolwiek, a ich jakość będzie jak z pierwszych komórek :wink:




Marsallah napisał(a):
stpman napisał(a):Podejrzewam, że obecnie życie na tej wyspie jest ciężkie i drogie. Jedyny kontakt z "cywilizacją" zapewnia chyba szybki katamaran do / ze Splitu.

Tak, ale to, co z jednej strony stanowi minus, z drugiej jest forte wyspy; braki w zaopatrzeniu sprzęgają się z małą liczbą turystów, co wpływa pozytywnie na wypoczynek. Powiem Ci, że nigdy i nigdzie dotąd nie wypocząłem tak jak na Lastowie. I choć nie zamierzam tam w najbliższym czasie wracać (dając sobie czas, żeby tę wyspę trochę zapomnieć), to wrócę tam na pewno, zwłaszcza jeżeli będę czuł, że mój duch potrzebuje ciszy i spokoju...


Po to są chyba takie miejsca jak Lastovo :wink: Istotą jest świadomość wyboru. Jeśli chcę mieć dyskoteki, kluby nocne i skąpo ubrane włoskie osiemnastki się jedzie do Novalji, Makarskiej, Tucepi czy innej Breli. Oglądając kwatery na Lastovie to na razie to co mi najbardziej by odpowiadało, znalazłem właśnie w Ubli, tylko obawiam się że mnie dziecko i żona znienawidzą :roll: Dla mnie ważne jest żebym miał gdzie kija zarzucić, gumjaka przycumować, jakiś wychodek, trochę słodkiej wody żeby sól z grzbietu spłukać i kawałek dachu żeby w razie "W" nie zmoknąć. Do marketu czy knajpy 5-10 czy i 20 km podjechać czy podpłynąć ? Dla mnie żaden problem 8)

Marsallah napisał(a):P.S. Jestem rozczarowany, że nikt nie zachwycał się pięknem "centrum" Ubli. No, chyba, że o to chodziło w tym wpisie:

stpman napisał(a):Generalnie całe Lastovo wygląda trochę tak: "panie... lepiej to już było..."

:lol:


Może dzięki takiemu centrum ludzie omijają :wink: resztę, i chwała im za to :wink:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 10.09.2018 11:05

"Piękno" centrum Ubli przyjąłem z dobrodziejstwem inwentarza. Ślicznych miasteczek i wioseczek już się naoglądałem na paru wyspach, dla mnie ne ma problema. Ostatni raz na Istrii w Drenje i Ravni też nie było pięknie ani nadmiernie klimatycznie, jak chciałem piękna to leciałem do nieodległego Labina na stare miasto. Ostatnie wakacje w Polsce też spędziłem w miejscu, gdzie "do czegokolwiek" było 8 km, a do miasteczka ponad 20 km. W sumie "długofalowo" to ja pewnie będę wybierał coraz większe "zadupia", uciekając od ludzi - bo nam tak z żoną pasuje. W sumie mam podobnie jak Rysiek, no może mniej spartańskie wymagania: jakiekolwiek zaopatrzenie w promieniu 20 km, jakiś bar-konoba znośny, apartman za 60 euro max, a przede wszystkim cisza, spokój i czyste morze. Biorąc to pod uwagę, Lastovo chłonę jak gąbka, bo zapewne tam pojadę w najbliższych latach.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 10.09.2018 11:29

Rysio napisał(a):
Marsallah napisał(a):P.S. Zdjęcia u mnie wyświetlają się w pionie, nie mam pojęcia, czemu po wrzuceniu na forum niektóre "kładą się" na bok... :?

Pionowym zdjęciom trzeba zmienić rozmiar (do 450 x 600) w Paint'cie. Tak mi doradziła Katerina i działa :D


Marsallah napisał(a):Dzięki, w razie problemów wypróbuję. Dotąd przeważnie pionowe wyświetlały się na forum w pionie...


[b][u]Nie tędy droga. (...)Edytuj zdjęcie w programie do edycji, np Gimp, tam albo odwracasz ręcznie, albo Gimp sam wykryje że zdjęcie jest odwrócone. Odwróć do właściwej pozycji i wyeksportuj zastępując oryginał.


Korzystam z Pix Resizera, nie dostrzegłem wcześniej, że i on ma opcję "rotate". Już poprawiłem orientację zdjęć :lol: Thx za uwagę.



Rysio napisał(a):Oglądając kwatery na Lastovie to na razie to co mi najbardziej by odpowiadało, znalazłem właśnie w Ubli, tylko obawiam się że mnie dziecko i żona znienawidzą :roll:


A no właśnie, odwieczny problem :lol:


Hercklekot napisał(a): W sumie "długofalowo" to ja pewnie będę wybierał coraz większe "zadupia", uciekając od ludzi - bo nam tak z żoną pasuje. W sumie mam podobnie jak Rysiek, no może mniej spartańskie wymagania: jakiekolwiek zaopatrzenie w promieniu 20 km, jakiś bar-konoba znośny, apartman za 60 euro max, a przede wszystkim cisza, spokój i czyste morze. Biorąc to pod uwagę, Lastovo chłonę jak gąbka, bo zapewne tam pojadę w najbliższych latach.


Nas jest czwórka, więc - póki co - większe prawdopodobieństwo, że ktoś tu nie będzie zadowolony. Np. po tegorocznym Lastowie mieliśmy w domu akcję pt. "za rok jedźmy gdzieś indziej, nie do Chorwacji" w wykonaniu córki. I przyznam, że przez chwilę rozważaliśmy inną opcję, ale jednak, biorąc pod uwagę, że część z nas nie chce latać, tylko jechać, część uznaje tylko wyspy, to wyboru wielkiego nie mamy. No, chyba że globalne ocieplenie się utrzyma na dłużej, to może za lat parę będziemy płynąć np. na Gotlandię :lol:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 10.09.2018 12:04

No cóż, ja chętnie poleciałbym na jakieś greckie wyspy (mogą być Jońskie) - ale: samolotem + wypożyczenie auta + apartman to mi się nie spina finansowo (być może nie potrafię szukać tanich lotów), Włochy jeszcze wchodziłyby w grę (Sycylia) - może się przełamię z tym lotem, koszty podobnież nie takie straszne (laikiem jestem, musiałbym się podszkolić). Wszystkie zorganizowane formy, all-incusive odpadają. Całe szczęście plany na Chorwację obejmują jeszcze co najmniej 4-5 miejsc, więc na te 8-10 lat mam spokój (podoba nam się dzielenie wyjazdów do Cro wyjazdami w Polskę). Sorry za OT.
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 10.09.2018 12:13

Marsallah napisał(a):Nas jest czwórka, więc - póki co - większe prawdopodobieństwo, że ktoś tu nie będzie zadowolony. Np. po tegorocznym Lastowie mieliśmy w domu akcję pt. "za rok jedźmy gdzieś indziej, nie do Chorwacji" w wykonaniu córki. I przyznam, że przez chwilę rozważaliśmy inną opcję, ale jednak, biorąc pod uwagę, że część z nas nie chce latać, tylko jechać, część uznaje tylko wyspy, to wyboru wielkiego nie mamy. No, chyba że globalne ocieplenie się utrzyma na dłużej, to może za lat parę będziemy płynąć np. na Gotlandię :lol:


Podobno w tym roku w Zatoce Botnickiej woda miała powyżej 20 stopni. Takie wyspy Alandzkie kuszą ;)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 10.09.2018 12:58

Hercklekot napisał(a):No cóż, ja chętnie poleciałbym na jakieś greckie wyspy (mogą być Jońskie) - ale: samolotem + wypożyczenie auta + apartman to mi się nie spina finansowo (być może nie potrafię szukać tanich lotów), Włochy jeszcze wchodziłyby w grę (Sycylia) - może się przełamię z tym lotem, koszty podobnież nie takie straszne (laikiem jestem, musiałbym się podszkolić).


Ja również nie potrafię szukać tanich lotów, ale przede wszystkim nienawidzę latania. Na Sycylii kiedyś byłem, dla mnie to jednak za wielkie miejsce na wakacje. Tam są olbrzymie miasta, w których nie odpocznę. A wybrzeże i interior tak bogate, że nie sposób objechać wszystkiego (co mnie zawsze nęci). Dlatego (m.in.) coraz bardziej mi się wydaje, że chorwackie wyspy są idealne: nie za duże, nie za małe. Parę (lub więcej) plaż, jakieś miasteczko czy kilka, góry pośrodku, łącznie tyle dróg, że więcej jak raz nie tankuję na wyspie... :D

No i jasne, że all-inom mówimy "NIE" :!:


mchrob napisał(a):Podobno w tym roku w Zatoce Botnickiej woda miała powyżej 20 stopni. Takie wyspy Alandzkie kuszą ;)


No widzisz, a ja mam wciąż przed oczami zdjęcie z Rovaniemi (ROVANIEMI!), gdzie ludzie kąpali się (babki w bikini, etc.) przy temp. powietrza 32 C :(
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2018 13:24

Marsallah napisał(a): mieliśmy w domu akcję pt. "za rok jedźmy gdzieś indziej, nie do Chorwacji" w wykonaniu córki.


Właśnie w tym problem. Młoda była na początku lipca w Norwegii na objazdówce i się jej pomieszało w d... :wink: Tym niemniej, w planach (o ile budżet pozwoli) jest jakiś objazd zimą tam gdzie będzie ciepło. Problem w tym spięciu finansowym, jest taki że są kierunki "ciekawsze" i "mniej ciekawe". Ciekawe to ponoć Azja czy Ameryka południowa, ale w tym momencie budżet się z Chorwacją ma ciężko spiąć. Łatwiej spiąć z objazdem np. po Maroko, gdzie zimą temperatury są akurat takie żeby można zwiedzać. Pożywiom – uwidim :roll: :wink:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 11.09.2018 11:29

ODCINEK 8, cz. I - KUJENČEVA ROPA
sobota, 7 VII


Po wczorajszych eskapadach postanawiamy spędzić sobotę u siebie. Nie pierwszy zresztą raz – bo ze Skrivenej nie ma potrzeby wyjeżdżać, chyba że po zaopatrzenie, albo na obiad, jeśli komu zbrzydnie wyszynk w Porto Rosso lub Nautice. Poczyniamy odkrycie nowej plaży, zejście do której mijałem już podczas porannego joggingu. Kujenčeva Ropa, bo o niej mowa, okazuje się być oddalona o nie więcej niż 5 minut spaceru od naszego domu, i to licząc ze zejściem do samej plaży wśród rzadko rosnących wysokich sosen alepskich.
01_renamed_10489.jpg
zejście na plażę
02.jpg
Ostatni fragment zejścia - od razu przypomniała mi się XIII księga przygód Tytusa, Romka i A'tomka :)
03_renamed_27170.jpg
Plaża prezentuje się zacnie, ale najważniejsze, że nikogo nie ma! W trakcie naszego ok. 2-godzinnego pobytu przypłyną tu 3 jednostki z zamiarem plażingu, wszystkie oddalając się i pewnie przeklinając naszą obecność w duchu.

Plaża okazuje się być niespodziewanie piękna – dość głęboka, choć niezbyt szeroka, co zapewnia tym kameralność. Otoczona z jednej strony niższymi, a z drugiej wyższymi skałami, z wystającymi skałkami u wyjścia na otwarte morze, z przepięknym widokiem na zachód w kierunku południowego wybrzeża wyspy. Naprzeciwko siebie widzimy w oddali Medvedją Špilję – kolejną, po biševskiej grotę, w której niegdyś bytowały adriatyckie foki. Nieco wyżej, po lewej, rysują się zabudowania położonej na płd.-wsch. od Ubli osady o malowniczej nazwie Zle Polje, a już na samej górze sterczą dwa najwyższe szczyty Lastowa – Veji Greben (416 m) i Hom (418 m), z obowiązkową anteną z migającym czerwonym światełkiem. „Kurwa, jak tu pięknie!”, chciałoby się wykrzyczeć. Przeszkadzają tylko całkiem spore dziś fale, które w zestawieniu ze sporą ilością sterczących z morza skał (pal sześć te wystające ponad powierzchnię wody, ale wiele szczerzy swe zaostrzone granie tuż pod jej lustrem) i – tradycyjnie – przecież to Lastowo! – ogromną ilością jeżowców, czyni pływanie dziś w tej zatoczce niebezpiecznym. Za to można pospacerować po skałkach, które – te niższe, od strony Skrivenej Luki – posiadają liczne uskoki i półki skalne, co trochę przypomina nam Bili Bok, a w efekcie Kujenčeva Ropa – Srebrną (obie nazwy to oczywiście słynne plaże w Rukavcu na Visie).
04.jpg
Po lewej mamy dość wysokie skały...
05.jpg
...za którymi znajdują się jeszcze 2 zatoczki (jedną z nich pokażę innym razem).
05a.jpg
Na wprost mamy pogled na południowe wybrzeże wyspy, z widoczną gołym okiem grotą.
06.jpg
Ledwie wystający nad powierzchnię wody skalny grzebień jest miejscem występowania wyjątkowo bogatej morskiej fauny i flory. Skała jest porowata, a w podwodnych tunelikach tyle się dzieje...nie mam odpowiedniego aparatu - musicie mi wierzyć na słowo.
07.jpg
Skały po lewej stronie plażyczki są niższe.
08.jpg
Z ich szczytu rozpościera się to, co tygrysy lubią najbardziej - widok na otwarte morze!
09.jpg
A morze dzisiaj lekko szaleje...
10.jpg
Skałki, na których stoję, wraz z cyplem, na którym ulokował się svjetonik Struga, tworzą widoczne po lewej wejście do Skrivenej Luki.
11.jpg
Ta sosenka już jest kaputt :(
12.jpg
Buty tu mogą się szczególnie przydać - kamienie są spore i trzeba uważać przy wchodzeniu. Za to dla wielbicieli różnych morskich żyjątek dobra wiadomość - widokiem rozgwiazd i krabów (oczywiście tych mniejszych) można się cieszyć i na brzegu.
13_renamed_2298.jpg
Słońce zaczyna operować na samej plaży dopiero wczesnym popołudniem, co pokazuje powyższe zdjęcie. Ogólnie - plaża tak 4/5 :)


c.d.n.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 11.09.2018 11:36

IMG_20180904_171925 (2500 x 1875).jpg
Załączam zdjęcie dokładnej mapy Lastowa, którą udało mi się parę dni później drogą kupna nabyć - może się przydać dla orientacji, szczególnie w zakresie nazw zatoczek, które nie występują u wujka Google. Mam też zdjęcie w większej rozdzielczości, pozwalające na dokładne przybliżenie, z tym, że forum nie przepuści tak dużego pliku. Jeśli komuś byłby on potrzebny, niech da znać z sugestią gdzie te 5,5 MB uploadować.
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 11.09.2018 12:57

Touchdown! Wspaniała plażyczka. :hearts: :hearts: :hearts: Powiem więcej - to jest dokładnie to, czego szukam na wakacjach - samotna plaża, na której można być samemu, z bogatym życiem podwodnym, z cieniem, poza zabudowaniami. Pojadę na to Lastovo, nie ma bata.
Dzięki za mapkę w dobrej rozdzielczości.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 11.09.2018 19:35

Rzeczywiście, pięknie tam. Nacechowanie emocjonalne jak najbardziej zrozumiałe :mrgreen:

Marsallah napisał(a):Ostatni fragment zejścia - od razu przypomniała mi się XIII księga przygód Tytusa, Romka i A'tomka :)


XIII księgę Tytusa czytałam na okrągło,ale jakieś prawie 30 lat temu( to ta z łaskotkami na okładce?). I teraz już nie pamiętam zbyt wiele... o co chodzi? :)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 12.09.2018 07:56

Hercklekot napisał(a):Touchdown! Wspaniała plażyczka. :hearts: :hearts: :hearts: Powiem więcej - to jest dokładnie to, czego szukam na wakacjach - samotna plaża, na której można być samemu, z bogatym życiem podwodnym, z cieniem, poza zabudowaniami. Pojadę na to Lastovo, nie ma bata.


Cieniste plaże w CRO w cenie - są rzadkością. A ja np. za słońcem tak średnio przepadam i idei wylegiwania się na nim kompletnie nie pojmuję.

Ta plaża jest tak na max 2 grupy, ew. 3 pary, jeśli się jakoś rozlokują. Myśmy zajęli miejsce pośrodku, bo tam była ta kłoda, na której wygodnie można było usiąść. Ci, którzy niedługo po naszym przyjściu (pewnie było koło południa) przypływali - kajakiem, czy motorówką - odpuszczali sobie, jak zobaczyli rodzinę z dzieciakami (akurat nasze nie są specjalnie głośne, zresztą pilnujemy, żeby nie były uciążliwe akustycznie, no ale wiadomo) - na dobre wyszło :D Za to pojawiła się para, która zeszła, ale nie rozłożyli się, tylko przebrali w stroje nurkowe i popłynęli nurkować przy skałach po prawej stronie, patrząc z plaży. Nad skałami po lewej z kolei rozkładali się ci, którzy nie potrzebowali dostępu do wody, za to korzystając z cienia sosnowego lasku. Rozkładali sobie koce, piknikowali, często przebiegając obok rano widziałem rozpięte (pewnie przez całą noc) hamaki.

Hercklekot napisał(a):Dzięki za mapkę w dobrej rozdzielczości.

Ależ proszsz :)

pomorzanka zachodnia napisał(a):Rzeczywiście, pięknie tam. Nacechowanie emocjonalne jak najbardziej zrozumiałe :mrgreen:


Prawda? :mrgreen: Do podsumowania całej wyspy (także w kontekście plaż) jeszcze daleko, ale ta plaża jest dodatkowym atutem zakwaterowania w SL, zwłaszcza tam, gdzie my stacjonowaliśmy - przy małym svjetoniku. Choć dzieci, zwłaszcza te mniejsze gorzej pływające, będą narzekać na dość trudne wejście. Ale jeśli snurkują, this is the place :)

pomorzanka zachodnia napisał(a):
Marsallah napisał(a):Ostatni fragment zejścia - od razu przypomniała mi się XIII księga przygód Tytusa, Romka i A'tomka :)


XIII księgę Tytusa czytałam na okrągło,ale jakieś prawie 30 lat temu( to ta z łaskotkami na okładce?). I teraz już nie pamiętam zbyt wiele... o co chodzi? :)


Tak, to ta z łaskotkami. Najlepsza moim zdaniem. Pamiętasz, jak przylecieli na wyspę sportowców? Wejście do domu towarowego (teraz powiedziałoby się "galerii handlowej")?
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 12.09.2018 09:39

    [Uwaga off-topic]. Z Tytusa do tej pory pamiętam najlepiej dwa wierszyki - jeden o śmierdzącym a drugi o pachnącym - zgniłe jajeczko wlać bez skorupki, czosnek cebulę razem do kupki, dodać amoniak i siarkowodór, nos zatykając czekać na odór... a drugi pachnący zaczynał się jakoś tak - płatki róży, kwiat lawendy... Nie pamiętam, która to była księga. A XIII księgę pamiętam jak przez mgłę. Moja ulubiona to była o wannolocie i ta, jak latali żelazkiem.
    Ostatnio edytowano 12.09.2018 21:35 przez Hercklekot, łącznie edytowano 1 raz
    Magda O.
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 1747
    Dołączył(a): 20.07.2010

    Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 12.09.2018 09:45

    Marsallah napisał(a):Cieniste plaże w CRO w cenie - są rzadkością. A ja np. za słońcem tak średnio przepadam i idei wylegiwania się na nim kompletnie nie pojmuję.


    My też zawsze szukamy cienistych plaż, bo nie przepadamy za smażeniem się, a ta plaża trochę mi przypomina naszą "žuljańską", na której prawie zawsze w tym i w zeszłym roku byliśmy sami. I za to kocham Chorwację - zawsze można znaleźć "swoją" plażę :mrgreen:
    agata26061
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 3616
    Dołączył(a): 04.07.2012

    Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.09.2018 09:57

    Marsallah napisał(a):Cieniste plaże w CRO w cenie - są rzadkością. A ja np. za słońcem tak średnio przepadam i idei wylegiwania się na nim kompletnie nie pojmuję.

    Jak to po co się smażyć na słońcu? Dla witaminy D oczywiście ;) :oczko_usmiech: o kolorze nie wspominając ;)
    Poprzednia stronaNastępna strona

    Powrót do Nasze relacje z podróży


    • Podobne tematy
      Ostatni post

    cron
    Lastovo - mundialowo 2018 - strona 10
    Nie masz jeszcze konta?
    Zarejestruj się
    reklama
    Chorwacja Online
    [ reklama ]    [ kontakt ]

    Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

    Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

    Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone