Lago di Garda-woda wśród gór,czyli prawie jak w Chorwacji...

Azjatycka dżungla










Persja

Port piratów

Obok parku można jeszcze zajrzeć do akwarium Sea Life :







W parku spędziliśmy ok.8 godzin. Mimo zmęczenia - upał,bolące nogi ekipa wycieczkowa kładła się spać mocno zadowolona ...

Wojanku - ale ladnieeeeeeee............

Wiesz,my mamy stosunkowo blisko w tamte rejony,ale jakos nigdy sie nie wybralismy.

Czas to zmienic! Twoje fotki bardzo do tego zachecaja

Czekam na wiecej!

My również chcemy coś zmienić... O niczym innym mężowi nie mówię tylko Garda i Garda

Pora zbierać info i szukać odpowiedniego lokum.

Seredecznie pozdrawiam i czekam na kolejną porcję zdjęć.

Basiulinek napisał(a):
Wiesz,my mamy stosunkowo blisko w tamte rejony,ale jakos nigdy sie nie wybralismy.

Czas to zmienic! ....

Ania W napisał(a):My również chcemy coś zmienić... O niczym innym mężowi nie mówię tylko Garda i Garda

Dziewczyny - macie rację czas na zmiany A okolice Gardy zasługują na to aby je odwiedzić

dotarłam tu i ja
no toście zwiedzili Wojanku kawał świata

BeJur napisał(a):no toście zwiedzili Wojanku kawał świata

Patrząc z perspektywy tych wszystkich lokacji w Gardalandzie, to masz Beatko rację ...

Tysiąc metrów wyżej, czyli idziemy w górki ...

Nasi włoscy bracia jak im za gorąco nad jeziorem jadą do Briano położonego 1000 m n.p.m. wyżej i 16km dalej od Gargnano. Trzy ostatnie dni pobytu spędzamy właśnie tam.

Nasze lokum






Dla lepszego poglądu gdzie,co i jak wycinek mapki z "naszych" okolic Gardy


(większy rozmiar tutaj)

Po krótkiej aklimatyzacji i zmianie garderoby (tu jest zdecydowanie chłodniej) idziemy w górki. Piszę " w górki" , bo inaczej tego nazwać nie można po tym co pokazują np. Wojtek "Franz", Mariusz"Interseal", "mariusz-w" czy "_chudy_" (_chudy_ jak masz na imię ? )

Plany mamy ambitne Chcemy wejść na Monte Denervo po drodze zaliczając Cima Comer. Ale od razu powiem, uprzedząc fakty, że mocno skrzypiące kolana i psująca się niestety pogoda te plany nam zweryfikowały. Wleźliśmy tylko na tę niższą górkę Ale i tak zadowolenie było - bo widoki przepyszne



Przed wejściem do lasu rzut oka w kierunku skąd przyszliśmy



na jezioro



i zagłębiamy się w cieniu.





Dla miłośników leśnego runa też się coś znajdzie




Powolutku wychodzimy z lasu




docieramy na szczyt ... A tam widoki,widoki ....









Motywy bałkańskie na włoskiej górze ...




Sielankę zepsuła nam granatowa chmura ciągnąca od strony Monte Denervo Nie było innego wyjścia jak tylko wiać do domu ...



Jutro wybieramy się do

Eremo di San Valentino

Widok z Cima Comer na żywo

Jestem i podglądam sobie.
Myślałem że Przemyśl ma inne nr tablic samochodowych. RZE .....

Nie ,no, Wojanku - wymieklam...........
Slicznie tam!

Widoki prawie jak ze Sv. Iliji......
Tylko "Korcula" jakas wyzsza

Czekam na cd.

woka napisał(a):Myślałem że Przemyśl ma inne nr tablic samochodowych. RZE .....

Dobrze myslałeś W RZE ... jest siedziba firmy leasingowej - właściciela auta

Basiulinek napisał(a):Nie ,no, Wojanku - wymieklam...........
Slicznie tam!
:

Nam po wyjściu na górę też się zrobiło miękko ...

Bardzo uroczy odcinek. A Wasze lokum wygląda jakby miało być wyłącznie do Waszej dyspozycji, mylę się? Bardzo mi się podoba,

wojan napisał(a):Ale i tak zadowolenie było - bo widoki przepyszne

Teraz tak ...widoki, to jest to co nad Gardą najpiękniejsze !
No i oczywiście jeszcze kilkadziesiąt innych rzeczy !

Pozdrawiam.