Lądem i morzem – Grecja 2022 (Agistri, rejs Cyklady, Ateny)

Lądem i morzem – Grecja 2022

W tym roku miała być kolejna Mała Cyklada… Nie zdążyłam jednak zabrać się za logistykę wrześniowych wakacji, gdy pomysł na Iraklię przesunęliśmy na kolelny (?) rok. Zadzwonił bowiem nasz kumpel Kapitan (ten sam, z którym tpływaliśmy po Jadranie i raz po Eoliech) z propozycją dołączenia do załogi. Ponieważ od poprzedniego naszego rejsu pięć lat już minęło, uznaiiśmy że Iraklia może jeszcze trochę poczekać , a tymczasem zaglądniemy chociaż na trochę na kilka innych Cyklad , w realu nam nieznanych (bo wirtualnie co nieco już je poznałam dzięki relacjom na tym forum ).
Propozycję rejsów po greckich morzach mieliśmy wprawdzie już wcześniej kilkukrotnie, jednakże terminy nijak nie pokrywały się z naszymi możliwościami wyjazdowymi. Tym razem Kapitan postanowił dostosować się do nas, więc decyzja była oczywista !

Rejs tygodniowy, nasze wakacje dwutygodniowe, trzeba było to jakość razem zgrabnie zapleść. Udało się całkiem nieźle, o czym będzie w relacji .
Zajawki fotkowej nie ma, bo jakoś nie mogłam zdecydować się na wybór reprezentacyjnych zdjęć. Zapewniam jednak, że trochę tego będzie w swoim czasie. Regularności odcinków nie gwarantuję, gdyż czeka mnie operacja zaćmy w jednym oku (jeszcze nie mam terminu, ale na szczęście teraz nie są one tasiemcowo długie) oraz związana z tym abstynencja komputerowa, a potem świadome zmniejszenie czasu spędzanego przed ekranem. Przed kolejnymi wakacjami powinnam jednak zdążyć z finałem !

SPIS TREŚCI:

1. Lot do Aten: str. 2

2. Pireus: str. 2

3. Prom na Agistri przez Eginę: str. 2 - 3

4. Agistri:
** Skala - Chalikiada - Skliri - Skala: str. 3 - 5
** Skala - Metochi - Skala: str. 6
** Aponissos - Magiza - Limni: str. 6
** Kościółek Agios Nikolaos: str. 7
** Mariza: str. 7 - 8
** Limenaria: str. 8
** Polemi: str. 8 - 9
** Dragonera: str. 9
** Z Dragonery do Megalochori: str. 9 - 10
** Megalochori (Myli): str. 10 ; str. 11 ; str. 12
** Skala: str. 11 ; str. 13 - 14
** Bachos: str. 11 - 12
** Xekofti i Karnagio: str. 12

5. Prom z Agistri przez Eginę do Pireusu: str. 12 -15

6. Rejs Attyka i Cyklady Północne:

** Marina Alimos: str. 16 - 17
** Od Alimos wzdłuż Attyki do zatoki Anavyssos : str. 17 - 18
** Od Anavyssos na wyspę Andros z widokami na wybrzeże Attyki, półwysep Sounion___________, wyspy Makronissos i Kea: str. 18 - 19
** Gavrion (wyspa Andros): str. 19 - 20
** Od Gavrion (Andros) wzdłuż wybrzeży Andros - zatoka Plaka (Andros) - wzdłuż wybrzeży Tinos - Tinos (wyspa Tinos) : str. 20 - 23
** Tinos (wyspa Tinos) : str. 23 - 27
** Z Tinos na Syros: str. 27 - 28
** Ermoupoli (wyspa Syros): str. 28 - 32
** Od Ermoupoli (Syros) na wyspę Kythnos (zat. Potamia): str. 32 - 34
** Potamia (wyspa Kythnos): str. 34 - 35
** Z Potamii (Kythnos) obok wysp Kea i Makronissos do Lavrionu: str. 35 - 37
** LavrionL str. 38
** Z Lavrionu do Mariny Alimos: str. 38 - 40
** Marina Alimos i okolice: str. 40

7. Ateny:
** Zdjęcia sprzed rejsu od Załogi: str. 11 ; str. 15
** Spacer po Atenach przed rejsem: str. 15 - 16, w tym:
str.15: Anafiotika, Plac Mitropoleos, kościółek Agia Dynamis
str.15: Łuk Hadriana, pomnik Meliny Mercouri, dzielnica Neos Kosmos
** Spacery po Atenach po rejsie: str. 41 - , w tym:
str.41: ul. Lekka i jej okolice, handlowa Agora
str.42: kościółek Agia Kyriaki, kościół Panagia Pantanassa, meczet Tzisdarakis, katedra Evangelismos tis Theotokou, kościółek Panagia Gorgoeposkoos (Mikri Metropoli)
str.43: Hotel Grande Bretagne, pomnik Venizelosa, Muzeum Sztyki Cykladzkiej, Sarogleio, Muzeum Sztuki Bizantyjskiej, Muzeum Wojny, kościół Agios Georgios Tropaioforos, Narodowa Galeria Sztuki, Dromeas
str. 44: Park Evangelismos - cysterna Hadriana (Pl. Dexameni) -dzielnica Kolonaki -kościółek Panagia Kapnikarea - dzielnica Psirri
str. 45: Plac Syntagma (zmiana warty)
str. 46: Hotel Grande Bretagne, katedra Evangelismos tis Theotokou, pomnik Damaskinosa, pomnik Konstantyna XI Paleologa, dzielnica Plaka, kościółek Agia Aikaterini, pomnik Lizykratesa, kościół Agios Nikolaos Rangavas
str. 47: kościółek Agioi Anargyroi Kolokynthoi , Anafiotika , kościół Agios Georgios tou Vrachou, Aglaurejon, ulica Dionysiou Areopagitou, Akropol, kościół Agia Sofia
str. 48: Wzgórze Filopapposa
str. 49: kościółek Agios Dimitrios Loumbardiaris ,mur Diateichisma
str. 49-50: Wzgórze Pnyks
str.50: Wzgórze Nimf , kościół Agia Marina , ul. Agiou Asomaton , pomnik Tezeusza , kościółek Agioi Asomatoi , dzielnica Psirri
str.51: dzielnica Psirri , kościół Agion Anargyron Psirri , kościółek Agia Paraskevi , kościół Agios Georgios tou Fotistou , Plac Koumoundourou , kościół Agion Anargyron tou Vrefokomeiou , kościół Agios Georgios Orfanotrofeion Chatzikonsta
str. 52: nekropolia Keramejkos , Muzeum Islamskie Benaki , Muzeum Ceramiki , ul. Adrianou ,- Biblioteka Hadriana , Plac Monastiraki , meczet Tzisdarakis , kościół Panagia Pantanassa , kościół Agia Irini ,- pl. Syntagma (zmiana warty)
str. 53: dzielnica Psirri , Ogród Narodowy, pomnik Karaiskakisa , pomnik Łamacz Drewna
str. 54: pomnik Miotacz Dysków , Stadion Panatenajski , pomnik Averoffa , dzielnica Mets
str. 55-56: Pierwszy Cmentarz
str. 57: ul. Anapafseos , kościół Agia Foteini Ilissos , ruiny bazyliki Ilissos , Zappeion , pomnik Byrona , pomnik Aleksandra Wielkiego
str. 58: Łuk Hadriana , Olimpiejon , dzielnica Plaka ,kościół Metamorfosis tou Sotiros (Kottaki) , dzielnica Psirri , handlowa Agora, Plac Klafthomonos , pomnik Pojednania Narodowego, Kościół Agios Georgios Karytsi
str.59: Narodowe Muzeum Historyczne, Pomnik Koloktronisa, Pomnik Trikoupisa , Stary Parlament, Monastiraki, Panagia Pantanassa, dzielnica Psirri
str. 60: Kościół Panagia Chrysospileotissa, kościółek Agia Paraskevi, pl. Syntagma, lotnisko

Zapisuję się

Płynę

Lądem , morzem , czy powietrzem - wędruję z Wami , Danusiu



Pozdrawiam
Piotr

Ja już mój kapok kajakowy ubrałam, więc spokojnie czekam.

Oooo, Danusia wróciła z wojaży !
Super!
Fajnie, że tak szybko piszesz.
Ta operacja to taka stresująca trochę

dangol napisał(a):zaglądniemy chociaż na trochę na kilka innych Cyklad

To ja chętnie również na nie zaglądnę

mysza73 napisał(a):Zapisuję się

Jako że jesteś Pierwsza na liście czytelników, zdradzę Ci Agnieszko, iż jedną z cykladzkich wysp, jaką lekko liznęliśmy na rejsie, jest ta, którą kiedyś bardzo dobrze poznałaś . Oprócz niej będzie też inna, na którą na trochę popłynęłaś.

Kapitańska Baba napisał(a):Płynę

Musisz jeszcze trochę poczekać na rejsową część relacji, bo najpierw będzie pierwsza - lądowa - część tych wakacji. W tej rejsowej na pewno wiele Ci zabraknie (ale ceny "postojowe" naszego jachtu podam), bo jako balast, a nie żeglarz, sporo mi umknęło. Na dziób w czasie pływania nie weszłam wcale (dziobowa kajuta przecież się nie liczy), nawet w szelkach

piotrf napisał(a):Lądem , morzem , czy powietrzem - wędruję z Wami , Danusiu

Z powietrza widoki były marne, bo lecieliśmy po zmroku. Pozostałe etapy znacznie bardziej atrakcyjne

maslinka napisał(a): Z przyjemnością będę śledzić Wasze przygody.

Cieszę się Aga. Kajaki po greckich wodach też pływają , może kiedyś się skusisz na zmianę kierunku.

piekara114 napisał(a):Ja już mój kapok kajakowy ubrałam, więc spokojnie czekam.

Spokojnie? Przecież już za chwilę przed Tobą atrakcyjne greckie wakacje! Kapok na pewno godnie wykorzystasz . Już Ci zazdroszczę!

wiola2012 napisał(a):
Ta operacja to taka stresująca trochę

Niestety ... Ale skoro potem świat w tym oku znów nabierze kolorów, to nie ma na co czekać.

kulka53 napisał(a): To ja chętnie również na nie zaglądnę

Tak jak Mysza, Ty również nasze rejsowe przystanki masz znacznie lepiej poznane. Może nie wszystkie , nie wiem bowiem jakie wyspy dołączyły do Twoich zdobyczy od momentu, gdy zaniechałeś kontynuacji kultowej Kulkowej Relacji. Wciąż liczę na to, że założysz kolejny wątek, w którym pokażesz nam swoje podróże odbywane w innych okolicznościach życiowych. Bardzo mi brakuje Twoich opowieści... Z tych "archiwalnych" skorzystałam w tym roku co nieco, planując krótki przed-rejsowy etap naszych wakacji.

Musisz jeszcze trochę poczekać na rejsową część relacji, bo najpierw będzie pierwsza - lądowa - część tych wakacji. W tej rejsowej na pewno wiele Ci zabraknie (ale ceny "postojowe" naszego jachtu podam), bo jako balast, a nie żeglarz, sporo mi umknęło. Na dziób w czasie pływania nie weszłam wcale (dziobowa kajuta przecież się nie liczy), nawet w szelkach

Na ląd również popatrzę z ciekawością - tym bardziej, że mam nadzieję sama tego typu wakacji długo nie zaznam
Nie bój się dziobu - tam jest bardzo przyjemnie i całkowicie bezpiecznie

Rejs zaczynał się w sobotę 24 września, nasze wakacje tydzień wcześniej. W pierwszej kolejności, trzeba było upolować loty w jakiś rozsądnych cenach, a dopiero do tego dostosować poza-rejsowe noclegi.
Samolot musiał odlatywać do Aten koniecznie z Wrocławia, tak jak podróżowaliśmy przy okazji wakacji na Koufonissi, a potem na Donoussie. To zdecydowana oszczędność, zwłaszcza czasowa. Jakoś nie mieliśmy ochoty na dojazd do Katowic czy Krakowa, a tym bardziej do Modlina. Nie wykluczam, iż mogłoby wypaść taniej, nawet z dodatkowymi kosztami dotarcia na lotnisko, ale dodatkowe godziny (a może nawet dzień? ) w podróży zupełnie nas nie pociągały. Tak więc, pole manewru zawężone do tego, co Ryanair nam mógł zaoferować.

W tym roku wyloty z Wrocławia odbywały się w popołudniowe w piątki i poniedziałki. Te piątkowe o 40 minut wcześniej, niż poniedziałkowe. Niby niewiele, ale skoro Grzesie pracował w dniu wylotu, to moglibyśmy nie zdążyć i samolot odleciałby bez nas . Chyba, że zdecydowanie korzystna cena uzasadniałaby decyzję o „bez-wypoczynkowym” dodatkowym dniu urlopu wypoczynkowego, na taką jednakże nie trafiliśmy . Polowanie na tani lot nie zakończyło się spektakularnym sukcesem trzeba było się pogodzić z tym, że przelot w te i nazad od głowy będzie w tym roku dwa razy droższy, niż rok temu. Mogło być jednak jeszcze gorzej, więc nie ma co narzekać.

dangol napisał(a):

mysza73 napisał(a):Zapisuję się

Jako że jesteś Pierwsza na liście czytelników, zdradzę Ci Agnieszko, iż jedną z cykladzkich wysp, jaką lekko liznęliśmy na rejsie, jest ta, którą kiedyś bardzo dobrze poznałaś . Oprócz niej będzie też inna, na którą na trochę popłynęłaś.

To tym bardziej czekam , bo bardzo mi w tym roku greckich klimatów brakowało

dangol napisał(a):nie wiem bowiem jakie wyspy dołączyły do Twoich zdobyczy

W poprzednim roku żadna , były za to powroty. Natomiast w tym - poza powrotami - także 3 nowe wysepki nieodległe od lądu - Poros, Hydra i Spetses . Miała być jeszcze czwarta "nowość" , ale zabrakło czasu i... pogody , na koniec wyjazdu mocno się popsuła i nie było warto się spinać.

dangol napisał(a):...liczę na to, że założysz kolejny wątek...

To jest niestety mało prawdopodobne , nie zawsze znajduję nawet czas na to by na forum zajrzeć a co dopiero prowadzić relację . Niemniej kilka interesujących mnie wątków z przyjemnością staram się śledzić .

Zapowiada się bardzo ciekawie , kilka dni na lądzie, kilka wysp... czekam z niecierpliwością na opisy i zdjęcia

Czy drogą, czy morzem - melduję się na pokładzie i łapię za cyca
PS. A nie, czekaj, to nie ta relacja

pozdrawiam, Michał

mysza73 napisał(a): bardzo mi w tym roku greckich klimatów brakowało

Miałaś za to inne, a te z sycylijską kuchnią i zabytkami świetne są! "Cyprowe" lazury takoż, pomimo inszych rozczarowań...

kulka53 napisał(a): Poros, Hydra i Spetses

8/10 tegorocznej załogi pływała po Zatoce Sarońskiej rok temu.

majkik75 napisał(a): PS. A nie, czekaj, to nie ta relacja

Można złapać się za retsinę czy ouzo, w greckich klimatach wchodzą