Lądem i morzem – Grecja 2022 (Agistri, rejs Cyklady, Ateny)

Gosiu, dzięki na info.. Tej książki nie znam, muszę gdzieś znaleźć. W księgarniach internetowych niestety niedostępna, a na allegro cena dwukrotnie (lub więcej) wyższa od pierwotnej. Może znajdę gdzieś na półkach w księgarniach....

ale była już najwyższa pora na wypicie kawki .

O tak, zaraz nastawiam kawiarkę na kuchence

Kapitańska Baba napisał(a):O tak, zaraz nastawiam kawiarkę na kuchence

Wstawiaj, ja też zaraz to zrobię (ale najpierw wypiję tą zaległą )

Po opuszczeniu cmentarza, idziemy ulicą Anapafseos. Rozglądamy się za miejscem na wypicie kawki , ale gdy po drodze mijamy warsztat rzeźbiarski, to oczywiście pstrykamy kilka zdjęć.



Jak już wiemy ze spaceru po Pierwszym Cmentarzu, znajdujące się tam nagrobki wykonane są przede wszystkim z marmuru. Warsztat znajdujący się niedaleko cmentarza, może nam przybliżyć wykonanie dużych rzeźb. Tu właśnie można zaobserwować, iż najpierw wykonywany jest gliniany model lub gipsowy odlew zamówionej rzeźby. Potem ten model powielany jest w marmurze, początkowo jako surowy zarys wykonany za pomocą młotków i dłut…







Z kilku kawkowych miejsc przy Anapafseos „wylosowaliśmy” takie …

dangol napisał(a):Gosiu, dzięki na info.. Tej książki nie znam, muszę gdzieś znaleźć. W księgarniach internetowych niestety niedostępna, a na allegro cena dwukrotnie (lub więcej) wyższa od pierwotnej. Może znajdę gdzieś na półkach w księgarniach....

Zobacz w bibliotece miejskiej.
Nawet w Twoim mieście jest: https://omnis-mbpwr.primo.exlibrisgroup ... l&offset=0

piekara114 napisał(a): Zobacz w bibliotece miejskiej.

Dzięki za podpowiedź

Dziękuję za piękny spacer po nekropolii
Czas na kawę to ja mam od lat pomiędzy śniadaniem a pracą , chyba że jestem na urlopie


Pozdrawiam
Piotr

U nas kawa zazwyczaj pomiędzy 10 a 12, chociaż czasami zdarzają się odstępstwa

Plan na Ateny 2022 został właśnie do końca zrealizowany , ale trochę po mieście jeszcze się powłóczymy .
Przechodzimy na drugą stronę ruchliwej ulicy Ardittou (tędy jechaliśmy tramwajem z mariny) i wkrótce jesteśmy przy kościele Agia Foteini Ilissos, niestety zamkniętym.



W starożytności w tym miejscu znajdowała się świątynia Hekate, a w czasach tureckiej okupacji stał chrześcijański kościół, znacznie zniszczony podczas rewolucji niepodległościowej 1821. Świątynię zrekonstruowano w 1872 roku. W latach 80.XX wskutek osuwiska powstały zniszczenia, ale zostały naprawione.









Szkoda, że nie udało się zobaczyć wnętrza

Kościół stoi tuż przy korycie rzeki Ilissos, jaka tu dawniej płynęła. Wąwozik jest, a nad nim mostek, ale wody już nie ma… Wraz z rozwojem miasta w XIX wieku i na początku XX wieku, rzeka stała się źródłem zanieczyszczenia i stopniowo została przekształcona w kanał odprowadzania wody deszczowej, pokryty ulicami.







W starożytności Ilissos uważano za rzekę świętą , wierzono, że nad jej brzegami mieszkało Dziewięć Muz .

Wracamy do głównej ulicy. Po jej drugiej stronie, u podnóży Ardittos, znajdują się nikłe pozostałości starożytnych świątyń (Artemidy Agritera oraz Zeusa Meilichiusa), ale nie jestem zainteresowana podejściem do nich. Zresztą, po naszej stronie też jest stanowisko archeologiczne, tyle że sporo młodsze niż wyżej wymienione. To pozostałości wczesnochrześcijańskiej bazyliki z pierwszej połowy V wieku, jedynej w Atenach z tego okresu, która nie powstała poprzez przekształcenie starożytnej świątyni.



Zaglądam przez ogrodzenie, ale widać niewiele.
Bazylika Ilissos była poświęcona męczennikowi Leonidasowi, po zewnętrznej stronie jej północnej ściany znajdowała się krypta, w której umieszczono relikwie tego męczennika z III wieku. Bazylika była w złym stanie już około 1300 roku, być może zniszczyła ją powódź (świątynia stała na wysepce w korycie rzeki Ilissos). W czasach okupacji tureckiej budynek zburzono, pozostałości włączono do murów obronnych zbudowanych w 1778 roku. Szczątki bazyliki odkryto w 1893 roku, podczas wykopalisk prowadzonych w korycie rzeki Ilissos. Systematyczne wykopaliska fundamentów bazyliki podjęto na początku XX wieku, mozaika podłogowa obecnie znajduje się w Muzeum Bizantyjskim.



Zmierzamy w stronę Łuku Hadriana, po drodze mamy widok na Zappeion. Nie idziemy tam jednak, byliśmy rok wcześniej

Ciekawe ile takich punktów z fundamentami, zarysami starożytnych budowli jest w samych Atenach

dangol napisał(a):U nas kawa zazwyczaj pomiędzy 10 a 12, chociaż czasami zdarzają się odstępstwa

To tak jak u nas, gdy jesteśmy razem w domu, czyli w weekend. Ale dzisiaj wyjątkowo właśnie teraz piję kawę, którą przygotował mój mąż i podał mi do łóżka, do którego przykuł mnie mój kręgosłup.

dangol napisał(a): Zresztą, po naszej stronie też jest stanowisko archeologiczne, tyle że sporo młodsze niż wyżej wymienione. To pozostałości wczesnochrześcijańskiej bazyliki z pierwszej połowy V wieku, jedynej w Atenach z tego okresu, która nie powstała poprzez przekształcenie starożytnej świątyni.

Jako "jedyne" były bardziej interesujące, chociaż mało co z tej bazyliki pozostało.

piekara114 napisał(a):
Ciekawe ile takich punktów z fundamentami, zarysami starożytnych budowli jest w samych Atenach

Zapewne mnóstwo, a nie wiadomo, czy wszystkie odkryto.

megidh napisał(a):Jako "jedyne" były bardziej interesujące, chociaż mało co z tej bazyliki pozostało.

Bardzo mało, niestety… Jeśli jednak kiedyś pójdę do Muzeum Bizantyjskiego, to może odnajdę tam mozaikę z tej bazyliki, o ile będę jeszcze pamiętać o tym, że ona jest w muzeum.

Perełkowiec japoński (Sophora japonica)…



Widok na Olimpiejon przez ogrodzenie od strony Alei Vasilissis Olgas…







Pomniki przy Vasilissis Olgas oglądaliśmy w czasie poprzedniego pobytu w Atenach, ale powtórka chyba nie będzie przesadą?

Pomnik Lorda Byrona…



Pomnik Aleksandra Wielkiego…