Re: Lądem i morzem – Grecja 2022 (Agistri, Ateny, rejs Cykla
napisał(a) dangol » 08.04.2023 16:34
Na zakończenie spaceru po Pierwszym Cmentarzu miejsce, dla którego tu przyszłam (poza wspomnianą wcześniej „Śpiącą Panną”
)
Mauzoleum Heinricha Schliemanna (1822-1890), odkrywcy Troi.
W 1864 roku, ze zdobytym przez lata majątkiem (handlował w Rosji m.in. barwnikiem indygo, a podczas gorączki złota w Ameryce przez 1,5 roku prowadził własny bank, kredytujący poszukiwaczy, zaopatrywał wojska carskie w broń i amunicję w trakcie wojny krymskiej, a potem armie amerykańskie podczas wojny secesyjnej), które przekraczało nawet jego własne ambicje, postanowił zrealizować swoje marzenia. Znał co najmniej 13 różnorodnych języków, miał wreszcie czas, aby kontynuować swoją fascynację Homerem i grecką prehistorią. Zainteresowanie Mykenami, Tyrynsem i Troją tkwiło w nim już od dzieciństwa. Już jako siedmiolatek postanowił kiedyś odnaleźć to miasto, a jako dziewięciolatek bawił się w wykopaliska archeologiczne… Do Grecji wyjechał po raz pierwszy w 1868 roku. Na badania archeologiczne, realizację dziecięcych marzeń, w znacznym stopniu poświęcił swoją fortunę, zdobytą na działalności kupieckiej w Rosji i Stanach Zjednoczonych.
Dwa lata przed śmiercią ( w spisanym testamencie) Schliemann wyznaczył miejsce swojego ostatniego spoczynku oraz jego kształt. Schliemann sam wszystko zaplanował. Był zbyt przesiąknięty starożytną wiedzą, by sądzić, że miejsce spoczynku wielkiego człowieka powinno być pozostawione przypadkowi. Mauzoleum zaprojektował zaprzyjaźniony z archeologiem architekt Ernst Ziller, szczątki Schliemanna przeniesiono tam w 1892 r. Ziller jest też autorem projektu domu „Iliou Melathron” (pałac trojański), w którym Schliemann mieszkał w Atenach w dzielnicy Kolonaki (dom ten pokazywał w swej relacji Kulka).