Lądem i morzem – Grecja 2022 (Agistri, rejs Cyklady, Ateny)

Zamiast mrożących krew w żyłach cen kawy , dla ochłody zdecydowanie wolimy lody


Pozdrawiam
Piotr

A my freddo z dużą ilością lodu
A wiesz Piotrze, że przez te dwa tygodnie lody jedliśmy jeden raz, w Atenach właśnie? Ale to potem....

dangol napisał(a):U nas przy kawce widok był taki .

Bardzo fajny widok, bo te obrośnięte balkony wyglądają rewelacyjnie.
A taką markizę to bym chciała mieć u siebie na balkonie.
Ale w żadnym polskim sklepie na takie nie trafiłam. Wszystkie rozwijają się prawie w poziomie i taką nabyłam, ale nie zdaje egzaminu.

megidh napisał(a):A taką markizę to bym chciała mieć u siebie na balkonie.
Ale w żadnym polskim sklepie na takie nie trafiłam. Wszystkie rozwijają się prawie w poziomie i taką nabyłam, ale nie zdaje egzaminu.

Gosiu , może trzeba poszukać rolet balkonowych , pod nazwą "markiza" takich rolet nie znajdziesz .
W jednym ze sklepów widziałem pod nazwą "parawan balkonowy"


Pozdrawiam
Piotr

dangol napisał(a):Byłaś tam, Beato?

I to nie jeden raz

Taką kawkę to bym teraz chętnie wypiła

Markizy "załatwione" (w Atenach to popularny model), smak kawki został tylko wspomnieniem (a na łódce nie było warunków "lodowych"), natomiast na wzgórze możemy "wejść" kolejny raz, tyle że tym razem wirtualnie

Na Wzgórze Filopapposa można podejść różnymi ścieżkami pokrytymi zielenią, nam po wypiciu kawki najwygodniej było rozpocząć spacer TU.



Już z prześwitów na ścieżce widać Akropol, ale wiemy, że lepiej będzie na szczycie wzgórza .

Wkrótce stoimy pod 12-metrowym pomnikiem syryjskiego księcia Gajusza Juliusza Antiochosa Epifanesa Filopapposa, wielkiego przyjaciela Aten. Monument postał w czasach rzymskich (114-116 n.e.) jako pomnik nagrobny.



Pomnik zbudowano z marmuru, strona północna została ozdobiona bogatymi dekoracjami architektonicznymi. Płaskorzeźby przedstawiały Filopapposa jako senatora i konsula rzymskiego oraz obywatela ateńskiego. Powyżej, w trzech niszach, umiejscowiono rzeźby siedzących postaci - pośrodku Filopapposa, po lewej stronie jego dziadka Antiochosa IV, po prawej stał posąg Seleukosa I (założyciela dynastii Seleucydów ). Wewnątrz znajdowała się komora grobowa.













Ze szczytu tego wzgórza wenecki generał Morosini w dniu 26 września 1687 r. zbombardował i prawie zniszczył Partenon. Pomnik został wówczas zniszczony przez turecki pocisk, jego elementy zostały użyte przez Turków do budowy minaretu meczetu w Partenonie. Pozostały tylko dwie trzecie oryginalnej fasady pomnika. Sklepiony grobowiec za fasadą został całkowicie zniszczony, z wyjątkiem podstawy. W XIX i XX wieku przeprowadzono prace archeologiczne w pobliżu monumentu, a sam zabytek został poddany pracom renowacyjnym.

Na tym zdjęciu doskonale widać kilka zabytków , ciekawe czy w drugą stronę też




Pozdrawiam
Piotr

Pomnik oczywiście warto zobaczyć, ale i tak najważniejsze są widoki ze wzgórza .

piotrf napisał(a):Na tym zdjęciu doskonale widać kilka zabytków , ciekawe czy w drugą stronę też

Za chwilę popatrzymy

Akropol „zwiedzamy” z oddali .

Zresztą, całe Ateny możemy zwiedzić z daleka . Fajniejszy widok na miasto jak dla mnie jest jednak ze Wzgórza Wilków

Piękne widoki ze wzgórza!