Re: Lądem i morzem – Grecja 2022 (Agistri, Ateny, rejs Cykla
napisał(a) dangol » 11.12.2022 13:33
Z portu wypłyniemy jednak
później, niż zakładał „wczorajszy” plan. Mieliśmy bowiem podpłynąć w pobliże Delos i tam stanąć na kotwicy. Kapitan dokładnie to wszystko zaplanował, Delos była chyba Jego jedynym „pewniakiem” przy planowaniu rejsu
. Chętni na zwiedzenie Delos podpłynęliby tam pontonem…
Diametralna zmiana pogody
ten plan zniweczyła całkowicie, nie ma żadnego sensu, aby próbować go wykonać
. Przy dużej fali i sporym wietrze, a być może jeszcze innych niedogodnościach, dopływanie pontonem (na dokładkę na kilka razy, aby zabrała się cała Załoga) nie byłoby bezpieczne
. Ponoć zakotwiczyć nie można bliżej, niż 500 m od wyspy, takie są przepisy dotyczące stanowiska archeologicznego... Szkoda, bo szansa na zwiedzanie Świętej Wyspy była spora, nie wiem czy jeszcze kiedyś znajdę się na tyle blisko Delos, aby udało się tam dotrzeć.
Popłyniemy wobec tego od razu na Syros, a w związku z tym jest jeszcze chwilka na przechadzkę. Kapitan w tym czasie opracuje strategię dotarcia na kolejną Cykladę, obierając optymalny kurs , żeby nie narażać Załogi na żołądkowe rewolucje
. Jedno jest pewne , trzeba będzie halsować!
Ale póki co, idziemy wzdłuż nabrzeża.