Celem przebieżki był Panteon, a ze, jak mi się wydaje, już jakieś zdjęcia stamtąd były, to albo będzie więcej, albo się pokryją, ale co mi tam ...
Liczę, ze już nie pamiętacie, co było

Jak na Paryż, to spodziewałem się mniej rachitycznych drzewek i mniej rachitycznych kokardek, ale, jak widać, żabojadów tez kryzys dopadł

Gwoli sprawiedliwości, to jak zaświeciły, to lepiej się prezentowały.
Ale to tylko przed McDonaldsem ...

I pomyśleć, że wtedy wszyscy narzekali, że się zimno zrobiło, bo było ... dziesięć na plusie

Mz to dochodzimy do Panteona. Którędy i co mijamy po drodze? Diabli wiedzą ... I tak się ciesze, ze zdjęcia są ...
Gorzej, bo spływają i spływają ...

Jest i plac i sam Panteon.
Trochę fajniejsze te choinki ... Z drugiej strony, wyglądają jak te na początku ...

Wchodzimy.
cdn.