Lidia K napisał(a):Akumulatorki padały bo wielokrotnie sprawdzały czy się coś "zrobiło" i pewnie duża wilgotność powietrza była i trochę zimno.
Trzeba było im na P ustawić aparat.
To akurat widać, że się nie interesują i teraz na pewno bardzo się cieszą że im przecież wyszło sporo fajnych zdjęć. O proszę ten impresjonizm na przykład.
Był na automacie, ale w tym Samsungu strasznie łatwo się kółko przekręca.
Są jeszcze zdjęcia z iPhone'a
Szczerze mówiąc, to co przeglądam, nie jest takie złe, jak na kogoś, kompletnie nie obeznanego z tematem foto
W sumie to nie wiem, czy w tych warunkach w ogóle można by sobie było pozwolić na spokojne fotografowanie.
Dla nas to był swego rodzaju rekonesans, co zobaczyć, a co nie, jak pojedziemy w wakacje.
Bo, na pewno, w któreś pojedziemy
jan_s1 napisał(a):...jak pięknie nieudane jest to zdjęcie kawiarni.
Od razu widać, że automatyka aparatu działa
Jak pisałem - liczę na kolorowe kwiatki i na lepsza pogodę i warunki, jak się tam latem wybierzemy.
To, niestety, ważne, bo jak im ostatniego dnia słońce wyszło, to zupełnie inaczej wszytko wyglądało.
Nawet jeden z kościołów, odwiedzonych tego dnia, określiły mianem "o całe niebo ładniejszy niż Nasza Pani".
Ciekawe, czy się domyślicie, który
Pozdrawiam
PS z tym opisywaniem to nie przesadzajcie