Kupno aparatu pomóżcie.

...a bo ...czytałem, czytałem, czytałem - wreszcie wyszedłem z siebie i stanąłem obok.


---------------------------------------------------------------------------------

No to Wam coś powiem - 1600 i nie szumi

Jacek S napisał(a):...a bo ...czytałem, czytałem, czytałem - wreszcie wyszedłem z siebie i stanąłem obok.


---------------------------------------------------------------------------------

No to Wam coś powiem - 1600 i nie szumi

A mi już po trzech setkach szumi ...

santosz napisał(a):Zastanawia mnie jedno - w temacie o kupnie aparatu próbujecie mnie zniechecic do zakupu lustrzanki i to usilnie, zamiast pomóc w doborze - tego nie rozumiem....

Ja też nie rozumiem...
(Co Ty tak naprawdę chcesz).
Bo jak od razu wszystko i zamierzasz sprzętem (tak wynika z Twych postów) zastąpić wiedzę i umiejętności , to od razu Ci mówię, że nic z tego nie będzie.
Próbujemy Cię zniechęcić do patrzenia na fotografowanie przez pryzmat samego sprzętu. A wygląda na to, że nie odrobiłeś pierwszych lekcji, nie zaliczyłeś jeszcze semestru- a już chcesz przejść do następnej klasy.

Znam gromadę ludzi, którzy kupili extra lustro mając głęboką nadzieję, ze teraz to już będą mieli zaje..te zdjęcia, ale skończyło się tym, co prawie zawsze się kończy- podniecaniem się "jakie to wysokie ISO mam zajeb..te", " ale ten aparat mi daje kolory" itd, ale zdjęcia dalej takie jak tysiące innych...

Umiejętności rodzą się nie na podstawie takich podniet sprzętowo-osiągowych, ale na podstawie rzeczowej analizy, porównań, ćwiczeń i wyciągania mądrych wniosków.

Fatamorgana napisał(a):... ale skończyło się tym, co prawie zawsze się kończy- podniecaniem się "jakie to wysokie ISO mam zajeb..te", "

W kontekście tego co napisałem wyżej.

weldon napisał(a):A mi już po trzech setkach szumi ...

08:52 - wiesz co wstydź się



Wracając do tematu - Fata święte słowa Swego czasu nawet zacząłem pisać swego rodzaju przemyślenia fotograficzne, ale ze względu na przyzwoitość nie zamieszczę ich tutaj, chyba że zostaną mocno wygładzone tyle że wtedy stracą sens. Wrzucę natomiast motto jakie mi przyświecało przy pisaniu tych przemyśleń. Jak powiedział Andreas Feininger:

"Na wiosnę jak co roku miliony amatorów fotografii wychodzą z domu by powtarzać wciąż te same, nudne ujęcia. Zapytani, po co to robią, zwykle nie potrafią wskazać powodu".

Podobnie ma się sprawa z zakupem sprzętu

Rysio napisał(a):

weldon napisał(a):A mi już po trzech setkach szumi ...

08:52 - wiesz co wstydź się

Weldon - bo zakąszać trzeba "pomiędzy" I do ISO 500 z szumem nie ma problemu

Fatamorgana napisał(a):

santosz napisał(a):Zastanawia mnie jedno - w temacie o kupnie aparatu próbujecie mnie zniechecic do zakupu lustrzanki i to usilnie, zamiast pomóc w doborze - tego nie rozumiem....

Ja też nie rozumiem...
(Co Ty tak naprawdę chcesz).
Bo jak od razu wszystko i zamierzasz sprzętem (tak wynika z Twych postów) zastąpić wiedzę i umiejętności , to od razu Ci mówię, że nic z tego nie będzie.
Próbujemy Cię zniechęcić do patrzenia na fotografowanie przez pryzmat samego sprzętu. A wygląda na to, że nie odrobiłeś pierwszych lekcji, nie zaliczyłeś jeszcze semestru- a już chcesz przejść do następnej klasy.

Znam gromadę ludzi, którzy kupili extra lustro mając głęboką nadzieję, ze teraz to już będą mieli zaje..te zdjęcia, ale skończyło się tym, co prawie zawsze się kończy- podniecaniem się "jakie to wysokie ISO mam zajeb..te", " ale ten aparat mi daje kolory" itd, ale zdjęcia dalej takie jak tysiące innych...

Umiejętności rodzą się nie na podstawie takich podniet sprzętowo-osiągowych, ale na podstawie rzeczowej analizy, porównań, ćwiczeń i wyciągania mądrych wniosków.

Nie wszystko, i nie sprzętem - powtórzę po raz kolejny - czy to grzech że człowiek chce się uczyć na w miare dobrym sprzecie, a nawet pewnie nie na dobrym tylko zwykłym bo w cenie o której mówię to pewnie tylko zwykłego kita mozna dostać, więc czy to jest najlepszy sprzęt, zdjęcia też robiłem analogami i wspomnianym w którymś temacie "Druhem" też miałem przyjemność, i smiena, miałem zenita i bawiłem sie filtrami, minolta z zoomem analog, potem były cyfrówki - kodak, canon, pentax, 1,5 roku temu chciałem zmienić pentaxa ( dostał się piasek w czasie pobytu w Cro, przeleżał troche w domu, poszedl do naprawy - niby zrobili ale zdjecia juz nie te - padła decyzja o zmianie aparatu - już wtedy chciałem lustrzanke - jednak poznałem w nowym miejscu pracy kolegę, który bardzo dobrze znał się na fotografii odradził mi wtedy i poradził mi wlasnie to co mam teraz - dsc hx1, po półtorej roku mam po prostu ochote zmienic na lustrzankę i jako hobby zająć sie fotografią na poważnie - stąd moje zainteresowanie lustrzankami

santosz napisał(a):po półtorej roku mam po prostu ochote zmienic na lustrzankę i jako hobby zająć sie fotografią na poważnie - stąd moje zainteresowanie lustrzankami

Więc podaj powód dla którego potrzebujesz tej zmiany, wtedy będzie prościej odpowiedzieć Ci na pytanie.

santosz napisał(a):... powtórzę po raz kolejny - czy to grzech że człowiek chce się uczyć na w miare dobrym sprzecie, a nawet pewnie nie na dobrym tylko zwykłym ...

Przecież masz całkiem przyzwoity sprzęt ...

Dałem ci linka, co można przedpotopowym BenQ'iem zrobić, tylko trzeba robić ...

Po prostu dostajesz fory - czas do namysłu, żebyś skrystalizował i poznał swoje potrzeby.

Nakupisz teraz jakiegoś sprzętu, którego potem nie będziesz mógł się pozbyć,
a okaże się, ze ci wystarcza to, co już masz, bo jest lekkie, poręczne i uniwersalne,
a lustro niewygodne, ciężkie, łatwe do uszkodzenia, a i tak nie spełnia twoich oczekiwań,
albo, że zamiast tych wszystkich obiektywów, wystarczy ci jakiś kompakt z matrycą APS-C i co?

Na razie zacznij pokazywać zdjęcia i wsłuchuj się w rady, co powinieneś poprawić, a reszta przyjdzie sama.

i tu wetkne swoje 3 grosze
ja tez mam nibi wrescie lustro i co mi po nim jak nie umiem robic zdiec nim, no moze nie to ze nie umiem ale jest tu zajebis...te ALE .

santosz napisał(a):Mimo wszystko chciałbym albo zakupic nowa lustrzanke albo rozszerzyć mozliwości obecnie posiadanego sprzetu.

nasłuchałem się już Waszych rad - wezme je do serca, jednak zdjęć takich jak na forum raczej kompaktem za 200zł nie zrobie więc pragnę zasiegnąc języka na ten temat - zgodnie z watkiem.

tez jestem nowy w tym temacie i myslalem ze jak kupie sobie dobry objektyw to i zdiecia mi wyjda tak jak np. rafal.k wstawia. ale niestety myle sie.
zeby takie zdiecia robic to trzeba sporo praktyki i to im wiecej czytam tym bardziej zdaje sobie z tego sprawe ze to nie bedzie latwe.
ale zgadzam sie z toba zeby kupic lustro i zaczyc sie uczyc , weldon mi napisal zebym czytal, robil zdiecia,wstawial je i sluchal komentarzy i wyciagal z nich wnioski

andrzej.k napisał(a):i tu wetkne swoje 3 grosze
ja tez mam nibi wrescie lustro i co mi po nim jak nie umiem robic zdiec nim, no moze nie to ze nie umiem ale jest tu zajebis...te ALE .

santosz napisał(a):Mimo wszystko chciałbym albo zakupic nowa lustrzanke albo rozszerzyć mozliwości obecnie posiadanego sprzetu.

nasłuchałem się już Waszych rad - wezme je do serca, jednak zdjęć takich jak na forum raczej kompaktem za 200zł nie zrobie więc pragnę zasiegnąc języka na ten temat - zgodnie z watkiem.

tez jestem nowy w tym temacie i myslalem ze jak kupie sobie dobry objektyw to i zdiecia mi wyjda tak jak np. rafal.k wstawia. ale niestety myle sie.
zeby takie zdiecia robic to trzeba sporo praktyki i to im wiecej czytam tym bardziej zdaje sobie z tego sprawe ze to nie bedzie latwe.
ale zgadzam sie z toba zeby kupic lustro i zaczyc sie uczyc , weldon mi napisal zebym czytal, robil zdiecia,wstawial je i sluchal komentarzy i wyciagal z nich wnioski

A teraz pół zartem - andrzej.k chce robic zdjęcia jak rafał k, ja jestem rafał m i chce robic zdjęcia jak......rafał m
Ok, ok, ok - PAX - najgorsze że w moim sprzecie nawet filtrów nie mogę spróbować

santosz napisał(a):... czy to grzech że człowiek chce się uczyć na w miare dobrym sprzecie...

... już wtedy chciałem lustrzanke - jednak poznałem w nowym miejscu pracy kolegę, który bardzo dobrze znał się na fotografii odradził mi wtedy i poradził mi wlasnie to co mam teraz - dsc hx1, po półtorej roku mam po prostu ochote zmienic na lustrzankę i jako hobby zająć sie fotografią na poważnie - stąd moje zainteresowanie lustrzankami

Trzeba było tak od razu- a nie napalać się na mnogość ustawień, lepszość zdjęć i telekonwertery do "focenia cycków z oddali"...
Obojętnie czy przed zakupem czy po zakupie- i tak czeka Cię sporo nauki podstaw dobrej fotografii i poświęconego czasu. Te lekcje odrobić po prostu trzeba.

Pisaliśmy tu, ze w zasadzie dzisiaj nie ma już słabego sprzętu. Każdą lustrzanka da się robić dobre jakościowo (technicznie rzecz biorąc) zdjęcia- pytanie czy będą one ciekawe czy tylko dobre technicznie....?

Żeby uzyskiwać w miarę precyzyjne porady, trzeba w miarę precyzyjnie wyjaśnić swe potrzeby, zamiary, plany i upodobania, bo jak gdzieś czytam ludzi piszących "chcę fotografować wszystko po trochu", to mam ochotę takim napisać " to kup sobie ze sprzętu też wszystkiego po trochu"...

brachu, gdzie mi do nich

duzo czytam i widze ze jest tu na forum spora gromada ludzi co maja nie tylko teorie w ale i praktyke w malym palcu

ja chcialbym tylko podszkolic moj kadr a do tego potrzeba czasu, ale jak juz napisalem, doskonale rozumiem cie ze chcesz miec lustro

Przeglądam w wolnych chwilach "Kompozycję obrazu fotograficznego: Pawła Wójcika ...
No dobra, obrazki przeleciałem na razie
Ale przystępnie jest napisana i sporo tam takich dupereli o kompozycji facet wyjaśnia.
Za dużo, CZYM, nie pisze. W zasadzie - wcale, bo i co za różnica?

W każdym razie, chyba mogę polecić tę książkę.

A, co do sprzętu, to, podobno, pojawił się super hiper uniwersalny obiektyw 18-600 do lustrzanki

Niezła alternatywa dla tych 18-200, 18-250 i w ogóle - nie trzeba by było zbierać "po trochu".
Takie wszystko w jednym

weldon napisał(a):A, co do sprzętu, to, podobno, pojawił się super hiper uniwersalny obiektyw 18-600 do lustrzanki

Niezła alternatywa dla tych 18-200, 18-250 i w ogóle - nie trzeba by było zbierać "po trochu".
Takie wszystko w jednym

super, tylko głupio tak chyba smyczyć się wszędzie z taką lufą
chyba, że to o lans chodzi