JAREKPIOTROWICZ napisał(a):Nie masz racji pisząc, że Nikony to aparaty profesjonalne, bo odkąd Nikon wypuścił sprzęt "dla ludu" - czyli trzy cyferki po literce "D" - to te lustrzanki mają średnie parametry "profesjonalne" a raczej ich nie mają.
Jemu chodziło o wyrobioną markę i ogólną jakość do której Nikon już dawno przyzwyczaił klientów. Można uczciwie rzec, że Nikon jest firmą profesjonalną i robiącą sprzęt profesjonalnie- solidnie i dobrze.
A jeśli chodzi o renomę - wiadomo, żaden szanujący się fotograf, czy to ślubny, czy profesjonalny fotoreporter nie używa sprzętu innego niż firm Canon, Nikon i Olympus.
Wiadomo?
Co kurde "wiadomo"?
Kto wie? Ci wszyscy onaniści na forach? Czy koledzy od pstrykania dla zabawy?
Skąd to wziąłeś panie kulego?
Owszem, używają ale Ty używasz ogólnie "przyjętych" uogólnień, które są już wyświechtanymi frazesami, powtarzanymi głównie przez tych, którzy nie nadążają za zmianami i wpatrzeni są jak w obrazek w to, co widać w telewizji oraz na największych medialnych wydarzeniach, gdzie widać fotoreporterów. Natomiast cechą główną tych wszystkich gadaczy o sprzęcie jest to, że sami najczęściej nie pracują w fotografii zawodowo, albo nie znają innych systemów zbyt dobrze, no i niestety nie bywają tam, gdzie gromadnie przychodzą zawodowi fotografowie, zatem cholera wie, skąd bierze się ta ich "znawcza" wiedza...
Osobiście znam kilku naprawdę uznanych i szanujących się fotografów, którzy jednak używają czego innego, nie wspominając o niejakim Tomaszewskim, który akurat śmieje się z takich frazesów...bo fotografuje jeszcze czymś innym.
Jeśli chcesz oceniać inne systemy i opowiadać o tym "jak to w ogóle jest", wypadało by nieco lepiej znać realia, zamiast powtarzać to, co inni bezmyślnie klepią.
Sony jest firmą stosunkowo młodą i musi sobie wyrobić zaufanie. Mariaż korpusowy z Minoltą dużo nie pomógł, nadal rynek jest bardzo ubogi jeśli chodzi o zakup obiektywów i innych peryferii niededykowanych. Mając Nikona czy Canona wybór masz przeogromny.
Taaaa....który to już raz muszę czytać te same fantazyjne bujdy...
Rozumiem, że tu sami profi siedzą i dyskusja jest o bezprzewodowym transferze zdjęć, z nadajnika zamontowanego na topowej lustrzance wyposażonej w super jasne tele - bo redakcja już czeka na gorące zdjęcia z....
O czym my tu mówimy?
O większej ilości sprzętu razem wziętego, z którego 95% kupujących nigdy nie kupi więcej niż 2-3 obiektywy a z owych peryferiów co najwyżej wężyk lub lampkę?
A komu piszesz o tym przeogromnym wyborze???
Temu, który chce kupić pierwszą lustrzankę i nawet nie myśli o kupowaniu więcej niż 2 tanich szkieł? Czy temu, który zainwestuje co najwyżej w 2-3 może 4 obiektywy, ale będzie się nimi raczej bawił niż zarabiał?
Kolego- nawet ci, którzy się szanują, robią śluby, reportaże, studyjne itd nie korzystają z tego "przeogromnego wyboru", ponieważ najzwyczajniej w świecie mało kto kupuje od cholery sprzętu.
Podstawowe zestawy to 2-3 jasne zoomy plus stałka do portretu, a w sporcie i przyrodzie- 2 jasne tele i/lub dłuższy zoom.
Takie zestawy oferuje każdy liczący się producent a nie tylko Twoje Canony czy Nikony.
Pytam więc, gdzie masz ten przeogromny wybór w rękach usera z takiego forum jak te i dlaczego z góry zakładasz rzeczy nierealne?
W naszych realiach mało kogo stać na walizki optyki i osprzętu. Każdy kupuje
tyle ile musi.
A u nas raczej póki co nie ma takich, którzy potrzebują całych walizek i jeszcze mają kilku asystentów do noszenia tego całego bałaganu.
Rozumiem, że masz swoją wiedzę, swoje spostrzeżenia i że chcesz się tu nimi podzielić, ale proszę- nie powielaj cudzych głupot, bo to Ci nie wyrobi marki znawcy tematu.
Znam wielu zawodowych fotografów. Tak się składa, że widujemy się dość regularnie. Reporterzy posiadają GŁÓWNIE Canony i Nikony (ale nie wszyscy!), studyjni niby też, ale też nie wszyscy, bo niektórzy z uwagi na swoje określone ściśle potrzeby zdecydowali się na inne marki.
Aha- i wszyscy oni się szanują...
Pozdrawiam i życzę więcej wnikliwości w ocenie rynku i możliwościach sprzętu.
Sam mam 1aparat Nikona ale dziwię się ogółowi nikoniarzy, bo to oni najczęściej jadą po innych systemach- głównie po SONY, ale w praktyce niemal zawsze wychodzi potem, że nawet nie mieli w rękach tak konkretnie innego sprzętu, żeby się przekonać na serio co można nim zrobić.
Przy czym jest jeszcze jedna prawidłowość. Sami mają niestety bardzo mało z tego "przeogromnego wyboru" o którym tak namiętnie gadają i piszą.
Ciekawe dlaczego?