napisał(a) Lidia K » 18.02.2011 12:02
Sorge napisał(a):Lidia K napisał(a): pojawiły się różne drobne złośliwości ze strony większego sprzętu. Np paprochy na obiektywie a nawet na matrycy
i niezadowalająca (czyli znacznie gorsza niż z canona) jakość zdjęć kwiatuszków i jeszcze ten zafarb w kolorze różu o którym już wspominał Kulka.
Paprochy na obiektywie i matrycy, to raczej nie złośliwość aparatu tylko wina użytkownika. Co do ''zafarbu'' - na razie nie było mi dane stwierdzić, bo robiłem zdjęcia w domu.
Jednak już odkryłem jak tego typu niedociągnięcia usunąć, gdy korygowałem inne moje błędy wynikające z nieznajomości sprzętu i instrukcji.
Robimy to albo ustawieniami samego aparatu lub przy pomocy prostego programu do obróbki zdjęć dołączonego na płycie do aparatu.
Podobnie ze zdjęciami makro (kwiatuszków). W jakim trybie były robione?
PLAMA pojawiła się na niektórych zdjęciach gdy dużą część zdjęcia zajmowało niebo. Użytkownik nie ma na tę plamę żadnego wpływu, bo to jest poprodukcyjna tłusta plama na matrycy. Gdy zobaczyłam tę plamę na zdjęciach pożyczyłam korpus Pentaxa od znajomego żeby sprawdzić czy to jest plama na obiektywie czy na matrycy. I pokazały się 3 w innych miejscach. Właściciel nawet nie wiedział, że też ma plamy !!! Poczytałam na forach fotograficznych o co chodzi i jak sobie z tym poradzić. Pałeczki do uszu, alkohol i dużo delikatności i cierpliwości.
Przy okazji na tym zdjęciu oprócz bardzo wyraźnej plamki widać ten lekki różowy zafarb.
Zdjęcia makro robiłam programem makro i własnymi ustawieniami. Doświadczenia mi nie brakowało z canona. Nie dysponuję teraz odpowiednim przykładem.
Na pewno nie żałuję, że mam pentaxa chociaż gdy widzę zdjęcia Mariusza robiącego zdjęcia hybrydą fuji to wiem, że rok temu być może podjęłabym inną decyzję. Do fuji mam tylko jedno jedyne zastrzeżenie, że ma bardzo zimne kolory, no ale to akurat jest kwestią gustu.