fasi napisał(a):Ale to tylko czyste spekulacje. Bez wizyty w serwisie się nie obejdzie
A, biorąc pod uwagę łatwość dostania się do trybu serwisowego, to "podkręcenie" licznika,
to kwestia chwili ...
Sorge, lustro wytrzymuje 300 - 400 tysięcy klapnieć.
Tak samo migawka.
To nie jest klapka w telefonie, więc ktoś musiałby robić 100 000 zdjęć rocznie,
10000 miesięcznie, 3000 dziennie, żebyś źle trafił.
(Ż drugiej strony to nie jest, w sumie, jakiś problem
)
Bardziej bym się bał jakiejś elektronicznej awarii, na przykład ujawniającej się
kiedy jest bardziej sucho, albo bardziej wilgotno,
ale tak już jest z używkami.
A300 jest spoko, ale raczej nigdy nie był to "drugi" aparat.
(Jeżeli już, to pięćsetka, siedemsetka ... )
Wtedy dopiero miałbyś gwarancję, że nie kupujesz od jakiegoś lansera,
który szpanował aparatem po wszelkich plażach, dyskotekach, nie zmieniał na wietrze szkła, a teraz mu się albo znudził, albo jest passe.
Jedyny plus, że taki za dużo fotek nie robił, zwłaszcza pod słońce bez UV-ki.
PS Z pewnego źródła - nie ma takiej opcji, żeby sprawdzić ilość klapnięć.