Kupno aparatu pomóżcie.

weldon napisał(a):Jacek, w twoim jest CCD wielkości małego paznokcia, a w Alfie ma wymiar 23.5 x 15.7 mm, więc sam sobie odpowiedz, czy powinny być różnice.

Zwróciłem na to uwagę.

weldon napisał(a):Ta 390 to zmodernizowana 380, która miała totalnie schrzaniony uchwyt, więc jak będziesz szukał o niej opinii i sampli, to możesz szukać tych z 380.
Jest ich więcej.

Mów "po ludzku".

Jacek S napisał(a): ... Janniko oporny był...

Jacek S.
Skąd wiesz czy Janniko był oporny czy uległy?

skoro nawet nie spróbowałeś zaatakować?

Nie wiedziałem, że jesteś "na zakupie"!
przeoczyłem chyba..

myślałem, że z tym TZ to taki żarcik.. no bo wybacz, ale to inne poziomy.
Ja mówiłem, że mnie interesowałaby zamiana ewentualnie na G11/12 lub coś z tej półki..

Na razie umieściłem oferty na forach fotograficznych i mam już kilku zainteresowanych (ale na razie tylko jednego jako-tako "zdecydowanego, który zapowiadał się na sobotę, że przyjedzie, z Oświęcimia, obejrzeć i potem zdecyduje).
Skoro jednak byłbyś zainteresowany, to wiadomo, że Cropelacy mają pierwszeństwo.

Jeśli będziesz zainteresowany, to daj znać. Napiszę ci na maila szczegóły, cenę itp, żeby tu nie robić zamieszania..

Hm... wciąż mam jeszcze wielki żal w sercu związany z tą decyzją, ale widzę już, że aparat leży nie używany i że "zmuszam" się czasem do wyjścia w plener i fotografowania..
A ty jesteś pewien, że chcesz lustro?

Gdybym w przyszłości miał wrócić kiedyś do lustra, to raczej tylko do Nikona serii D
Jeślibym miał dziś więcej kasy i chciał lustro, to bym chyba zdecydował się na D3100.. spełnia wszelkie moje wymogi i jest mniejszy od D-80

pozdro

Jaki żarcik - przecież pisałem, że jestem zainteresowany.
Adres już znasz - wpisz co trzeba i zaraz poczytam.

Rysio napisał(a):...Wolę bardziej plasticzaną obudowę i nowy środek z gwarancją (możliwość rozszerzenia nawet do 5 lat) niż wytrzaskane niepewne wnętrze...

Rychu - mi chodzi tylko o stosunek jakość/cena. Szkoda ludków, którzy płacą za jakikolwiek entry level z kitem 2500 zeta

Trafić dobrą sztukę d80 nie jest znowu tak trudno A to jest jeden z bardziej udanych cyfrowych modeli N

PZDR

janniko napisał(a):Nie wiedziałem, że jesteś "na zakupie"!

Taaaa, czekasz aż będzie "na głodzie"

Jacek S napisał(a):Mów "po ludzku".

Czyli ... jak?

Alfy 230, 330 i 380 wprowadzili w 2009 roku i ich podstawową wadą był nieporęczny grip.
W 2010 zmodernizowali obudowy i zaczęli sprzedawać te same bebechy pod nazwami 290 i 390.

Dlatego, jakbyś szukał recenzji i przykładowych zdjęć z tej serii to spokojnie możesz przejrzeć te, które robili poprzednikami oraz, pomijając ergonomię uchwytu, poczytać o samej obsłudze poprzedników.

A, tak na prawdę, to one i tak są bezpośrednimi następcami alf 200, 300 i 350 i, tak naprawdę, to się zmieniło tylko to, że mają wejście na kartę SD
i jakieś dodatkowe duperele, w sumie aż tak nieistotne przy robieniu zdjęć.

Dokładnie to: "A290 i A390 to modele przewidziane szczególnie dla osób, które nie miały jeszcze lustrzanki w ręku - jej obsługę wspomaga specjalny przewodnik po funkcjach aparatu wyświetlany na ekranie lustrzanki."

Jednym słowem to aparaty dla tych, dla których 380 była niewygodna, a 300 zbyt skomplikowana

weldon napisał(a):A, jeżeli szukasz alternatywy dla kompakta i hybrydy, to nie brałeś pod uwagę NEX'a?

Mnie to nie rajcuje osobiście, ale jak na początek zabawy, to może być całkiem przyjemna alternatywa - taka alfa bez lustra, do której dobierasz obiektywy.

Niestety kiepski wybór obiektywów i aby mieć AF wyłącznie te dedykowane pod NEXa. Szkła Minolty działają wyłącznie w MF i to przez przejściówki. Troszkę temat liznąłem jak NEX wchodził, ale jednak powiedziałem sobie nie właśnie ze względu na dedykowaną optykę. Nie byłbym się w stanie rozstać z pewnymi szkłami np. MAF70-210/4, MAF 50,1,4 czy Tokiną 100/2,8 a ostrzenie tymi relatywnie jasnymi szkłami w manualu to dla mnie nieporozumienie. Nie po to ktoś dawno temu wynalazł AFa żeby teraz się męczyć

Rafał, co do ceny nowej puszki - z autami jest podobnie a jednak wiele osób kupuje w salonach, tyle że auto to większe pieniądze i warto zrobić konkretne przeglądy w zaufanych serwisach przed zakupem np 3 letniej używki kiedy zaoszczędzić możemy 30 czy 50 tyś, zaś w przypadku aparatu, no cóż, tak jak napisałem za dużo zawracania dupy za relatywnie niewielki zysk

Weldon - a Kasia czym pstryka?

290 a 390 to tylko uchylny wyświetlacz?

Rysio napisał(a):Niestety kiepski wybór obiektywów i aby mieć AF wyłącznie te dedykowane pod NEXa.

To przykre i ... dyskwalifikujące.

Nie za bardzo się tym interesowałem, stąd niewiedza.

Niemniej, dla takiego użytku wakacyjnego wydawało się niezłą alternatywą dla ciężkiego lustra
i sprawiało wrażenie, że może tez być niezłe na początek zabawy z fotografią na poważnie.
Tym bardziej, że ma, w przeciwieństwie do tego systemu Olimpusa, niezłą matrycę i wydawało się rozwojowe.

Osobiście, na razie odkrywam coraz więcej zalet hybrydy i coraz więcej braków w swojej wiedzy na temat fotografowania,
ale, jak widzę, gdybym chciał wrócić do lustra to podstawy, w postaci tej trzechsetki, mam całkiem solidne.

Najwyżej jakąś 35-105, albo flintę powinienem dokupić.

Kaśka pstryka właśnie trzechsetką z dwoma kitami 18-70 i 70-200.
Sporo jej zdjęć jest w mojej relacji z Turcji.
Wtedy dzieciak miał pierwszy raz aparat w reku.

A różnice 290 i 390 - właśnie tak.
290 to odpowiednik 200 i 230, a 390 - analogicznie - 300 i 380.

Jacek S napisał(a):
longtom - nie wiem co to znaczy "predatortat". Zadowolony Dlaczego Canon?

Ten wątek założył predatortata, który zniknął w zalewie dobrych rad. A potem sie okazało, że Ty zmieniasz aparat.
A dlaczego Canon. To że miałem 2 kompakty Canona miało raczej mały wpływ, to że oba kompakty miały uchylne ekraniki spowodowało, że lustrzankę też chciałem mieć z uchylnym ekranikiem. To spowodowało, że pole wyboru miałem mocno zawężone.
Przez jakiś czas nawet się przymierzałem się do "wszystkomającej" alfy55. Jest mała i zgrabna, ale fatalnie się trzyma. Canon 60d parametry ma b. dobre a leży w ręku idealnie. Trochę duży, na razie daję radę

Na początek do puszki Sony polecam 2 szkła. Sony DT 18-55 i wspomnianego wcześnie używanego MAF70-210/4. W następnej kolejności MAF 50/1,7 lub 50/1,4 albo nowego Sony AF 50/1,8.

No to teraz pytanie - 290 czy 390

Niby różnica nieduża ale z drugiej strony 200 zł w szkło można wpakować...

Ten DT 18-55 to z zestawu (kitowy) tak?

Dziękuję Ryszardzie.

Aaaaa, i jeszcze takie techniczne pytanie - jak z czyszczeniem lustra/matrycy - to jakieś skomplikowane?
Trzeba gdzieś do serwisu oddawać?
Ta opcja samoczyszczenia wystarczy?

Jacek S napisał(a):No to teraz pytanie - 290 czy 390

W lustrze niby ważniejszy jest wizjer, ale, z drugiej strony, szkoda stracić dobre kadry, bo się nie widziało zza płotu, czy tłumu gapiów jakiejś sceny i kadr poszedł w niebo.

Tak samo przyjemniej się fotografuje kucając, niż leżąc na ziemi, z twarzą do niej przyklejoną.

Powiedzmy, że nieruchomy wyświetlacz jest bardzo dobry, ale jak już masz ruchomy to ciężko wrócić do takiego prymitywu

Tak więc - to tylko od ciebie zależy.

18-55 jest kitowy i też się właśnie zastanawiam nad nim, bo mi się mój 18-70 coś psuje, natomiast nie wiem, czy na początek, nie byłby lepszy zamiast tych dwóch jakiś taki spacerowy 18-200?

W sumie bardziej uniwersalne rozwiązanie, a i tak, jak przyjdzie co do czego,
to tamte dwa pójdą w kąt.

Zresztą lepiej nie zmieniać w plenerze szkieł.

Czyszczenie polega na dmuchaniu i przecieraniu szklanej osłony matrycy.
Albo dajesz radę - albo ... się przyzwyczajasz

Ruchomy wizjerek - fajna sprawa to wiem już dziś.

18-200 ale podobno jak coś jest do wszystkiego to jest...

Nie zmieniać w plenerze? A to niby dlaczego? Ptaki?


Dmuchanie powiadasz albo plama, plama, plama? Nie, dziękuję - wolę dmuchać.

Ptaki, kurz, piasek, woda ...
Nagle będziesz potrzebował długą ogniskową, a przejedzie ciężarówka ...

Jacek, body to ganz pomada teraz.
Ważne jest, żebyś wiedział co chcesz fotografować, bo wiadomo,
jak wszystko, to wszystko będzie ...

Portret - stałką, krajobraz - szeroko i krótko, architektura - długa lufa,
makro - też długa, na wakacje - najlepiej taki 105, 120 mm, ale taki uniwersalny też jest wystarczający.

mz oczywiście, ale ja nie lubię chodzić z wózkiem sprzętu

Wydaje mi się, ze najważniejsze żebyś określił po co kupujesz aparat, a do tego dobrał resztę ...
No wiesz, tulipan, bajerancka torba, grip na rękę, jakiś pasek rzucający się w oczy ... itp .