napisał(a) witia » 11.08.2013 13:59
Nie czepiam się czystej matematyki
Chodzi o to, że napisałeś tak jakby zakup euro w Polsce był największym błędem. A różnica według wczorajszych kursów to dokładnie
6 kun na 100 euro
100 euro kupione wczoraj w kantorze to 422 zł - za te 100 euro masz w chorwackim banku 747 kun
422 złote zamienione w chorwackim banku dają 753 kuny
6 kun to tak "na okrągło" 3,6 PLN. Czy to rzeczywiście takie nieszczęście
Nawet nie biorę pod uwagę, że przy zakupie powyżej 500 euro i przy obecnej tendencji każdy kantor opuści do 4,21.
A to już daje różnicę 4 kuny czyli ok. 2,4 PLN
Proporcjonalnie do wydatków wakacyjnych są to "oszczędności" raczej śmieszne i nikomu nie powinny psuć ani rujnować urlopu
. Można by się ewentualnie zastanowić czy podróżowanie z walutą bardziej uniwersalną (euro) nie jest nieco wygodniejsze (Austria, Słowenia). Ale to oczywiście w przypadku wyboru między opcjami "euro czy złotówki". Karta w takim wypadku sprawę upraszcza.
A co do metod (karta, euro, czy PLN) to, moim zdaniem, należy przyjąć, że są one w zasadzie równoważne. Różnice symboliczne. Każdy niech robi jak mu wygodniej
. Jedźcie, wydajcie, nie kombinujcie
. To są WAKACJE
PS.
Mi w tym roku bank przeliczył po 0,58. Wymiana euro na kuny dała przelicznik 0,57 (tego samego dnia). Euro było kupowane po 4,31.
To tak dla ciekawostki