Kuny czy Euro?

weldon napisał(a):

OK OK

Po prostu wychodzi na to, że wyjazd np. do Las Vegas
będzie mało atrakcyjny bo żetony są drogie

pzdr

Nie. Wychodzi na to że nie trzeba być zaślepionym Chorwacją, choć to piękny kraj, a popatrzeć trochę na wyjazdy wakacyjne zdroworozsądkowo, bo kraj, choć piękny- NIE JEST WARTY KAŻDYCH pieniędzy. Są inne, równie ciekawe miejsca. Ot, tyle i aż tyle.
Zgoda. Rozejm.

Głowy do góry:) Euro tanieje!!

Kuny czy Euro?

Myślę, że lepiej jest euro!
Oczekuje się, dewaluację kuny !!!!!!

mirko napisał(a):Kuny czy Euro?

Myślę, że lepiej jest euro!
Oczekuje się, dewaluację kuny !!!!!!

Na chwilęobecną Euro a najlepiej kartę wziąć

Witam,

Włączę się do wątku bo nie jestem do końca przekonany co do tej płatności kartą.
Jasne jest, że nie ma najmniejszego sensu kupować kun w Polsce - tylko euro.
Mam wątpliwości co do płatności kartą czy wypłaty z bankomatu - załóżmy przypadek, że bank nie pobiera prowizji za wypłatę z bankomatu(wersja bardzo optymistyczna ale realna).
- rozliczenie następuje na podstawie kursu Visa - czyli przeliczenie kwoty jaką płacimy na kurs rozliczeniowy - i tutaj jest niby ładnie i jesteśmy ładnie informowani jakim kursem płaciliśmy i jest on korzystny bo jest zazwyczaj na poziomie trochę wyższym niż średnie - np dzisiaj PLN-EURO 4,29.(czyli mamy pierwsza opłatę)
- po takiej operacji bank obciąża nasze konto przeliczając z waluty bazowej karty na PLN i to się odbywa już po kursie banku - który zazwyczaj jest dość niekorzystny np na dzisiaj pko - 4,35 DB 4,39 i po takim kursie jesteśmy obciążeni na koncie(i możemy się zdziwić po powrocie z wakacji patrząc na kwotę jaką mieliśmy być obciążeni a jaka faktycznie jesteśmy) a w kantorze możemy np kupić obecnie euro za 4,28

A jak mamy jeszcze prowizję od wypłaty w bankomacie to będzie jeszcze np 2% drożej.

Nie wiem chyba, że to działa inaczej ale z tego co się orientuje to właśnie tak to funkcjonuje i na kursach bankowych wychodzi się drożej niż w kantorach.

NIE MA idealnego rozwiązania, chociażby dlatego że na rynku jest taka mnogość banków i parę rodzajów kart. Jednemu opłaca się to, drugiemu ta sama opcja nie pasuje zupełnie i wychodzi najdrożej. Mam m.in. Mastercarda z Citibanku, ale z wstępnych informacji udzielonych przez panią wychodzi na to że w przypadku transakcji w sklepie Kuny zostaną przeliczone na Euro, a potem mi to Euro przeliczą (czytaj: SPRZEDADZĄ po złodziejskim kursie, a Citi to potrafi np. na dziś sprzedaż wynosi 4.40, a w kantorach 4.25) na złotówki. Ja wolę zrobić to samemu. Na 100% będzie taniej. Ludzie nie kupują Euro żeby nie dać zarobić kantorom etc, a potem wała z nich zazwyczaj robi bank, bo sprzedaje im drożej niż by przed wyjazdem kupili w kantorze lub od znajomego. Takie jest moje zdanie. Oczywiście możecie się z nim nie zgodzić Że o dodatkowych opłatach za wyjęcie z niezaprzyjaźnionego bankomatu nie wspomnę...
Poprostu NIE uniknie się podwójnego przewalutowania. Płacąc kartą Kuny przeliczane są na Euro, a potem bank Ci to Euro sprzedaje. Kupując samemu Euro i wymieniając w Chorwacji na Kuny "wyręczasz" bank. Ja tam mam do siebie większe zaufanie niż do banku. I sam sobie przeznaczę swoją "prowizję" na co zechcę

O tym właśnie piszę - praktycznie każdy bank przelicza po swoim złodziejskim kursie.
Najlepsze w tym jest to, że jak za coś płacimy i mamy wydruk kursu to teoretycznie jest wszystko ok - konto jest natomiast obciążane całkiem inaczej.
Chyba, że ktoś może podać jakiś bank, który tak nie robi to może jeszcze założę przed wyjazdem tam konto bo mam w PKO i wiem, że tam nie jest to korzystne.

Wiele osób tutaj pisało, że najlepszym rozwiązaniem jest karta - czy można prosić o informacje jaki bank i jakie konto tak korzystnie wychodzi?

weldon napisał(a):

DONDON napisał(a): A tak na marginesie, to ceny w Chorwacji są już zabójcze i traci ona na atrakcyjności.

Boskie. Mierzyć atrakcyjność wakacji cenami w sklepie.



Czyli co? Następne wakacje spędzisz na kupowaniu ziemniaków w Biedronce?
Cenowo dość atrakcyjne.

Zdaje się, ze na tym forum poruszamy również tematykę kosztów.
Nie rozumiem kompletnie Twojego ataku. Wielu ludzi pyta tutaj o koszta związane z wyjazdem i pobytem.
Uznałem za stosowne ostrzec ich przed opiniami takich właśnie jak Ty bezgranicznych optymistów. Gdybym napisał jakąś nieprawdę, to służę, ale to zaledwie garść informacji prostujących mit o taniości Chorwacji.
Stać mnie na takie wakacje i byłem na nich, a i w Biedronce też kupuję, bo nie lubię się nadymać i szpanować. Jeżeli produkt jest w cenie przystępnej i ma dobrą jakość, to go kupuję i tyle. Dotyczy to zakupów i również zakupu wakacji.
A tak nawiązując do Twojego nieszczęsnego wpisu - ziemniaki w Chorwacji są bardzo przyzwoite, ale również bardzo drogie.
Nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu, że umiem liczyć. Jeżeli Ty nie przepadasz za tą czynnością, to mnie to nie przeszkadza, ale pozwól ludziom porozmawiać o kosztach i nie zabieraj głosu, bo nikomu z Twojego wpisu nic nie przyszło i nie zawiera on nic, co pomoże komuś.

szpecgos napisał(a):O tym właśnie piszę - praktycznie każdy bank przelicza po swoim złodziejskim kursie.
Najlepsze w tym jest to, że jak za coś płacimy i mamy wydruk kursu to teoretycznie jest wszystko ok - konto jest natomiast obciążane całkiem inaczej.
Chyba, że ktoś może podać jakiś bank, który tak nie robi to może jeszcze założę przed wyjazdem tam konto bo mam w PKO i wiem, że tam nie jest to korzystne.

Wiele osób tutaj pisało, że najlepszym rozwiązaniem jest karta - czy można prosić o informacje jaki bank i jakie konto tak korzystnie wychodzi?

W tej chwili jedynym bankiem w Polsce, który przelicza transakcje bezpośrednio na złote (stosując przelicznik organizacji kartowej, w praktyce zbliżony do kursów średnich NBP) i nie pobiera prowizji za przewalutowanie, jest Polbank. Tak jest na pewno przy transakcjach ich kartami kredytowymi - o debetowe musisz się dopytać.

Jak będę miał chwilę czasu w domu, postaram się odgrzebać wyciąg z kilkoma transakcjami z początku lipca.

DONDON napisał(a):....

Zacytuję sam siebie:

weldon napisał(a):
OK OK

Po prostu wychodzi na to, że wyjazd np. do Las Vegas będzie mało atrakcyjny bo żetony są drogie

Nie atakuję, tylko komentuję.
Po prostu atrakcyjność miejsca wyjazdu wakacyjnego mierzę inną miarą,
a to, co napisałeś, zabrzmiało mniej więcej tak:
- w tej cenie niebo jest mniej błękitne, woda mniej przezroczysta, zabytki młodsze, a rakija ma za mało procentów

Więcej luzu. W końcu są wakacje.

PAX PAX

weldon napisał(a):

DONDON napisał(a):....

Zacytuję sam siebie:

weldon napisał(a):
OK OK

Po prostu wychodzi na to, że wyjazd np. do Las Vegas będzie mało atrakcyjny bo żetony są drogie

Nie atakuję, tylko komentuję.
Po prostu atrakcyjność miejsca wyjazdu wakacyjnego mierzę inną miarą,
a to, co napisałeś, zabrzmiało mniej więcej tak:
- w tej cenie niebo jest mniej błękitne, woda mniej przezroczysta, zabytki młodsze, a rakija ma za mało procentów

Więcej luzu. W końcu są wakacje.

PAX PAX

Atrakcyjność miejsca jest w przypadku Chorwacji niezmienna, ale koszt bardzo się zmienił i trzeba o tym powiedzieć.
Nie nadużywaj i nie wtykaj w moje usta swoich dywagacji.
1. Rakija jest rakiją
2. Niebo tak samo błękitne
3. Woda jest przeźroczysta
4. Ceny są wysokie i znacznie wyższe niż kilka lat temu, co sprawia, że Chorwacja będzie musiała konkurować z chociażby Italią, czy Grecją.

Na urlopie bawiłem się bardzo dobrze. W końcu były to wakacje.
Luzem moim się proszę nie zajmować. Być luźnym nie oznacza popadać w głupotę. Jeżeli uważasz, że Chorwacja jest warta każdych pieniędzy, to sądzę, że jesteś w błędzie.
Nie będę już więcej odpisywał. Idź swoją drogą. Dobrze byłoby jednak gdybyś potrafił napisać merytorycznie i podzielił się wiedzą i informacją, a nie egzaltowanymi zachwytami, okraszonymi tak zwanym "luzem".
Komu i do czego potrzebne są takie uwagi ?

Mam bardzo dobre doświadczenie jeśli chodzi o posługiwanie sie kartami w Chorwacji. Posiadam kartę kredytową visa PKO BP, i kartę debetowa visa PKO BP, oraz kartę debetową Inteligo. W zeszłym roku płaciłem nimi w sklepach i wypłacałem kuny z bankomatów.
Za wypłatę z bankomatu karta PKO BP prowizja 10 zł, za wypłatę z bankomatu Karta Inteligo 7 zł. Przy płaceniu w sklepie kartami 0 prowizji. Kurs przeliczenia bardzo korzystny, w zeszłym roku to było około 1 kn =0,47 zł, czyli bardzo blisko oficjalnego kursu NBP. Karty wszędzie akceptowane, i zero problemów z płaceniem. Dużo gorsze doświadczenie miałem u naszych sąsiadów Czechów, gdzie przy próbie płacenia kartą w sklepie, panie bardzo się krzywiły, a na stacji benzynowej kazano mi podać i pin i jeszcze dodatkowo podpisać.
Pozdrawiam horse

Witam. Gdyby ktoś chciał kupic 500 kun to chętnie odsprzedam . W tym roku nie pojadę więc mi nie potrzebne. wiadomość na : adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Sprzedałeś już te zwierzaki

Witam! Czy po przekroczeniu granicy w Gruskovje/Macelj znajduje się gdzieś kantor, żebym mógł wymienić jakieś drobne ( z 10,20 euro)? I gdzie się znajduje? Bo jeśli dobrze kojarzę, to najpierw jest słoweńska granica, potem przejazd przez taki pas "wspólny/niczyi", a następnie stoją Chorwaci, a potem to już myk na autostradę ( nie chciałbym przegapić kantoru). Pozdr!