Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kultura jazdy

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.04.2014 06:59

jara napisał(a):Jakość dróg też ma na to wpływ

Niewątpliwie droga za kółkiem, zwłaszcza na autostradach, to największy wróg kierowcy ;)
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 17.04.2014 07:02

weldon napisał(a):
jara napisał(a):Jakość dróg też ma na to wpływ

Niewątpliwie droga za kółkiem, zwłaszcza na autostradach, to największy wróg kierowcy ;)


Nie zatrybiam :lol: Rozwiń może...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.04.2014 07:22

No, dowcip taki - droga za kółkiem. Kiepska ;)
Na drugiej pozycji są drzewa i wszelkie płoty - też się marnie sprawują jako kierowcy :D
Człowiek zazwyczaj jest bez winy 8)

A na poważnie, to wygląda na to, że poprawa stanu dróg i budowa autostrad nie na wiele się zdaje w kwestii poprawienia bezpieczeństwa na drogach.
Chyba, że te zjawiska o których mówimy nie są nagminne, tylko dziś bardziej widoczne, bo samochodów jest więcej i więcej jeździmy po świecie, a to zmieniłoby postać rzeczy i opinie o polskich kierowcach.

Szczerze mówiąc wczoraj to strzelali właśnie do jakiegoś "porządnego" Niemca jadącego 200 na godzinę, więc co tu ma do rzeczy kraj pochodzenia, albo droga, po której się jedzie?

Idiota pozostaje idiotą :D
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 17.04.2014 07:39

Aha :lol:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1467
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 17.04.2014 09:15

weldon napisał(a):
A na poważnie, to wygląda na to, że poprawa stanu dróg i budowa autostrad nie na wiele się zdaje w kwestii poprawienia bezpieczeństwa na drogach.
Chyba, że te zjawiska o których mówimy nie są nagminne, tylko dziś bardziej widoczne, bo samochodów jest więcej i więcej jeździmy po świecie, a to zmieniłoby postać rzeczy i opinie o polskich kierowcach.


Jeżdżę regularnie od jakiś 10 lat autostradą na trasie Opole-Katowice, klika razy w roku robię też trasę Opole - Warszawa. Według moich obserwacji sytuacja poprawia się. Kiedyś było wielu szybko jeżdżących szaleńców. Nagminne były podjeżdżania, mruganie światłami czy trąbienie. Jednak od jakiegoś czasu zauważam znaczną poprawę. Gdy jadę autostradą ok. 140km/h nie wielu mnie wyprzedza a tych z wielką prędkością to już naprawdę jest mało.

Myślę, że wpływ na poprawę sytuacji miało klika przyczyn. Po pierwsze nieuchronność kary - tu tajniacy robią dobrą robotę. Po drugie zwiększenie świadomości w społeczeństwie. Również zmiana podejścia w firmach (szkolenia dla kierowców, urealnienie planów wizyt pod kontem bezpiecznego dojazdu). Nie bez znaczenia pewnie było również "wyszelnie się" miejscowych na autostradzie. Jednak mimo wszystko z kulturą jazdy i umiejętnościami nadal jesteśmy za zachodem.
magg5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 330
Dołączył(a): 15.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) magg5 » 17.04.2014 09:47

weldon napisał(a): więc co tu ma do rzeczy kraj pochodzenia, albo droga, po której się jedzie?


Oczywiście, idioci są w każdym kraju. Jest natomiast różnica w kulturze jazdy. W mojej opinii kierowcy w Polsce jeżdżą bardzo agresywnie. Jadąc np. przez Austrię zawsze mija mnie masa pięknych, szybkich samochodów, które choć jadą z dużą prędkością to nigdy nie stwarzają niebezpiecznych sytuacji.
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 17.04.2014 09:55

Uwielbiam jeździć przez Węgry i Słowację.
Pełna kultura na drodze, każdy kierowca przestrzega przepisów.
.... choć nie każdy, czasami jadą tam Polacy.
Ale ogólnie na wakacje miło się jedzie w spokoju.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 17.04.2014 11:42

W ubiegłym roku jechałem sobie autostradką koło Wiednia za dwoma ładnymi i szybkimi austriackimi autkami, które zupełnie się niekulturalnie zachowywały. Jeden kierowca jechał równolegle obok drugiego i co tamten zwolnił, to ten też a jak ów przyśpieszył to ten drugi gazu! I tak przez długi, długi czas jeden jechał obok drugiego. Zupełnie jak w Polsce, tylko więcej pasów ruchu. A może to taka wyższa kultura tylko jak to źle oceniam?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.04.2014 11:45

Calapula napisał(a):W ubiegłym roku jechałem sobie autostradką koło Wiednia za dwoma ładnymi i szybkimi austriackimi autkami, które zupełnie się niekulturalnie zachowywały. Jeden kierowca jechał równolegle obok drugiego i co tamten zwolnił, to ten też a jak ów przyśpieszył to ten drugi gazu! I tak przez długi, długi czas jeden jechał obok drugiego. Zupełnie jak w Polsce, tylko więcej pasów ruchu. A może to taka wyższa kultura tylko jak to źle oceniam?

Może pogawędkę przy otwartych szybach sobie prowadzili :wink:
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 17.04.2014 11:52

JackDaniels;) napisał(a):
Calapula napisał(a):W ubiegłym roku jechałem sobie autostradką koło Wiednia za dwoma ładnymi i szybkimi austriackimi autkami, które zupełnie się niekulturalnie zachowywały. Jeden kierowca jechał równolegle obok drugiego i co tamten zwolnił, to ten też a jak ów przyśpieszył to ten drugi gazu! I tak przez długi, długi czas jeden jechał obok drugiego. Zupełnie jak w Polsce, tylko więcej pasów ruchu. A może to taka wyższa kultura tylko jak to źle oceniam?

Może pogawędkę przy otwartych szybach sobie prowadzili :wink:

Tak jest! Tak to musiało być ponieważ czasem niemalże stykali się bokami - musieli coś ważnego do siebie wtedy mówić.
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 17.04.2014 11:57

mszkudlarek36 napisał(a):W okolicach góry św. Anny na A4 karambol: 8 aut się zderzyło. W Katowicach przed bramkami poboru opłat znowu wypadek 2 auta i mniej więcej w połowie drogi między Katowicami a Krakowem auto wpadło w barierki oddzielające pasy ruchu.
:wink:

Objeżdżałem ten karambol przez Strzelce Opolskie. Po wjechaniu z powrotem na A-4 znamienne było to, że części kierowców, którzy stali na A-4 i w korku przejeżdżali obok rozbitych aut, ten widok nie skłonił do żadnej refleksji. Po kilku kilometrach pomimo trudnych warunków, silnego przelotnego deszu ograniczającego widoczność i śliskiej drogi znów brawura na maxa, bez zachowywania żadnej bezpiecznej odległości, z wyprzedzaniem z prawej, spomiędzy tirów jadących w kolumnie itp. :roll:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 17.04.2014 12:12

mszkudlarek36 napisał(a):Po przeczytaniu powyższych odpowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że kultura na drodze wśród nas Polaków nie istnieje. Myślałem jednak, że wśród użytkowników forum, którzy dużo podróżują jest inaczej. Zachowania typu celowe hamowanie, czy siadanie na ogonie, żeby pokazać, że ma się te 20 koni więcej pod maską jest godne potępienia. To nie jest nic innego jak stwarzanie dodatkowego zagrożenia.


Również godny potępienia jest brak jakiejkolewiek właściwej oceny sytuacji, prędkości i odległości innych pojazdów. Niejednokrotnie jadąc autostradą 140 km/h spotkałem się z nagłą chęcią zmiany pasa kierowcy z prawego pasa, którego prędkość to 80km/h. Oczywiście powoduje to konieczność mojego gwałtownego hamowania i zdaża się że nawet włączenia długich świateł.
Ja pomimo mocnego samochodu, jestem w stanie poczekać aż inne samochody mnie wyprzedzą i nie powoduję konieczności niczyjego hamowania kiedy wskakuje na lewy pas.
Trochę głowy i umiejętności i tyle a co niektórym kierowcom można powiedzieć "oddaj fartucha"
Mi jakoś przez te 1500 km udaje się uniknąć trąbienia na mnie czy migania długimi światłami.
Fakt, że chamstwo jest na drodze olbrzymie ale i styl jazdy wielu kierowców zarówno ten agresywny jak i ten "pseudo bezpieczny" jest porażający.

To tyle w temacie
mszkudlarek36
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 280
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) mszkudlarek36 » 17.04.2014 12:20

jackuc napisał(a):
Również godny potępienia jest brak jakiejkolewiek właściwej oceny sytuacji, prędkości i odległości innych pojazdów. Niejednokrotnie jadąc autostradą 140 km/h spotkałem się z nagłą chęcią zmiany pasa kierowcy z prawego pasa, którego prędkość to 80km/h. Oczywiście powoduje to konieczność mojego gwałtownego hamowania i zdaża się że nawet włączenia długich świateł.
To tyle w temacie

Temat patrzenia w lusterka przed zmianą pasa to kolejna bolączka, niektórzy kierowcy chyba nie pamiętają o tym, że włączenie kierunkowskazu to nie wszystko.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 17.04.2014 12:26

Może warto przed wyprzedzeniem kolumny tirów ocenić odległość przód, tył, inne pojazdy z tyłu, zwiekszyć odrobinę wcześniej odstęp, zredukować bieg, zwiększyć gaz i już z większą prędkością wskoczyć w "dziurę" na lewy pas, to naprawdę nie jest trudne ... to są podstawy jazdy samochodem, na każdej drodze, w każdych warunkach i o każdej porze. Ilu bezsensownych śmierci ludzkich można by uniknąć
Przecież jak różnica prędkości wynosi np 60km to jest chwila i już pojazd jadący lewym pasem ma delikwenta przed maską ...

Jadę przedwczoraj u siebie. 55km/h zamiast 50 przyznaję i co? Pani wyjeżdż spod Biedornki ... prosto mi przed maskę, hamuję, trąbię, nic nawet chyba nie zobaczyła .... dramat. Czy nie mogła poczekać ? Za mną nic nie jechało...

Wyprzedzanie tir / tira to oczywiscie inny temat....

Albo np jadę za kierowcą, u którego w lusterku wstecznym widać .... nie , nie oczy tylko czubek głowy, albo usta.... to ja się pytam do czego mu/jej jest lusterko wsteczne ? Może do poprawienia makijażu ? Ja poprawiam w domu ...

Albo jazda ze śniegiem z tyłu, po co patrzeć co dzieje się za nami, hola do przodu, wio....
magg5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 330
Dołączył(a): 15.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) magg5 » 17.04.2014 12:44

jackuc napisał(a):to są podstawy jazdy samochodem, na każdej drodze, w każdych warunkach i o każdej porze.


Tak się zastanawiam, a może problem jest w szkoleniu kierowców? W naszym kraju to nie są podstawy, gdyż na kursie nie zabierają na autostradę, a nawet jeśli, to kursant i tak jest dla reszty kierowców zawalidrogą, bo tam, gdzie trzeba jechać 100km/h, to reszta jedzie dużo szybciej.
Ja robiłam prawko kilka lat temu i nawet raz nie wyprzedzałam! Bo kogo i gdzie? Jeździłam 50km/h po centrum miasta, prawym pasem i tyle. Dopiero jak zdałam to moi bliscy wyjaśniali mi dlaczego warto redukować bieg, jak należy sprawnie wyprzedzać inny pojazd, jak zachowywać się na autostradzie (np. kwestia zjeżdżania na lewy pas, gdy widzimy, że ktoś wjeżdża na autostradę i chce włączyć się do ruchu).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone