napisał(a) Zdenek35 » 09.05.2014 13:41
weldon napisał(a):brat3k napisał(a):jako programista uważam że sytuacja:
brak ruchu -> czujnik przesyła informacje do systemu -> decyzja o zmianie -> start sekundnika -> zmiana świateł
jest w pełni do zaimplementowania - inna sprawa czy obecny system pozwoli na takie dodatki
Zdenek35 napisał(a):a od czego mamy żółte światło
Zdenek35 napisał(a):Akomodacje stosuje się na skrzyżowaniach mniej obciążonych gdzie jest jeszcze relatywnie duża przepustowość takiego skrzyżowania.
Nie, stosuje się cały system, którego częścią jest albo sekundnik albo akomodacja. Na raz się nie da.
Jeśli ruch w całej Warszawie podporządkowałbyś określonemu interwałowi włączania i wyłączania świateł, to wszystko utknęło by w jednym, wielkim korku, ponieważ ten system nie przewiduje zdarzeń losowych.
Natomiast system akomodacyjny reaguje właśnie na zwiększenie ruchu z któregoś kierunku i robi to w dodatku natychmiast, na przykład wyczuwając, że na bocznej uliczce nie ma samochodów.
Sekundnik w takiej sytuacji zatrzymałby na określony czas ruch samochodowy - po co?
Koło mnie na szosie Gdańskiej ktoś wpadł na genialny pomysł założenia świateł na każdym przejściu, gdzie zamiast akomodacji światła sterowane są przez ludzia, który do tych świateł podchodzi (a ruch, wierz mi, jest bardzo duży).
W wyniku tego robi się taka sytuacja, że człowiek podchodzi do sygnalizatora, włącza go, po czym albo spokojnie przebiega na drugą stronę, bo 150 metrów wcześniej właśnie zrobił się zator i nic nie jedzie, albo stoi i czeka na zielone.
Zapala się zielone, pieszy przechodzi (albo już dawno przeszedł) i samochody stoją puszczając powietrze na przejściu. Jak im dodam sekundnik, to może i mniej się będą nudzić ale nie zmieni to tego, że za 150 metrów staną znowu i znów będą sobie patrzeć na sekundnik.
System akomodacyjny sprawiłby, że regulując czasem zapalania się świateł na przejściach i bocznych drogach, w zależności od natężenia ruchu zamiast odliczać sekundy przepuszczałby większą ilość samochodów na dłuższym odcinku w dodatku, a więc też korki byłyby mniejsze.
Sekundniki to takie alibi dla tych, którzy chcą małym kosztem wykazać się, że coś robią, a nie żeby usprawnić ruch.
Ruch może usprawnić tylko współpraca nadzoru ruchu, natychmiast reagującego na sytuację na drodze (co może im zapewnić system sterowania ruchem powiązany z systemem akomodacyjnym) i kierowców. Tylko że tych ostatnich żadne cyferki nie zdyscyplinują, jeżeli nie będą chcieli prawidłowo reagować na sygnały i przepisy drogowe.
Takie cyferki to są dobre tam, gdzie ruch odbywa się w sposób płynny i przewidywalny, a nie tam, gdzie zmiany są co chwilę. Dużo ważniejszym jest sprawić, nie, żeby samochód odpowiednio wcześniej ruszył, tylko żeby miał gdzie jechać.
Nie, stosuje się cały system, którego częścią jest albo sekundnik albo akomodacja. Na raz się nie da.Kolego weldon ja to wiem i wcale o tym nie pisałem, więc nie wiem dlaczego piszesz takie zdanie.
Ciekaw jestem kim jesteś z zawodu wtedy może szerzej wymienilibyśmy nasza wiedze i doświadczenie.
Ja napisałem krótko zwięźle i na temat samą istotę sekundników i akomodacji i żaden napisany tutaj post tego nie zmieni bo tak po prostu jest.
Kolego weldon piszesz cytuje:
"..Ruch może usprawnić tylko współpraca nadzoru ruchu, natychmiast reagującego na sytuację na drodze (co może im zapewnić system sterowania ruchem powiązany z systemem akomodacyjnym) i kierowców. .."Pytam zatem co miałeś na myśli bo dla mnie to kompletne masło maślane.
Albo nadzór ruchu i sterowanie sygnalizacją lub zespołem sygnalizacji albo akomodacja.
Bo to co piszesz jedno przeczy drugiemu.
Pozdrawiam