Kultura jazdy

A Ktoś pomyślał, że zasada suwak obowiązuje przy normalnym, płynnym ruchu, bez zwężek i jeszcze przy włączaniu się do ruchu na DSzR? to gratuluję

ogi napisał(a):...Jeżeli ktoś na autostradzie jedzie pasem włączania do ruchu to nie ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na pasie na który wjeżdża.

...może i dobrze myślisz, ale źle mówisz/piszesz
pozdro
fly

Pewnie widzieliście ...

https://www.motocaina.pl/artykul/wybil- ... 45785.html

Miszcz.
2,8 promila.

Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki, Gdańsk to jeszcze nie w pełnym rozumieniu bałtyk. Wiem bo często zmuszony jestem jeździć do Gdańska, i owszem w tygodniu gdy nie ma wakacji czy weekendy zimne to może i zajedzie łamiąc przepisy. Weekend majowy do Dąbek 12h - powrót prawie 14, weekend czerwcowy córka jechała do Ostrowa 11h powrót blisko10. Ja po tym wekendzie w czwartek 7h z postojem na kawę. Pozdrawiam.

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki, Gdańsk to jeszcze nie w pełnym rozumieniu bałtyk. Wiem bo często zmuszony jestem jeździć do Gdańska, i owszem w tygodniu gdy nie ma wakacji czy weekendy zimne to może i zajedzie łamiąc przepisy. Weekend majowy do Dąbek 12h - powrót prawie 14, weekend czerwcowy córka jechała do Ostrowa 11h powrót blisko10. Ja po tym wekendzie w czwartek 7h z postojem na kawę. Pozdrawiam.

Jakie bajki?
Bytom - Mikoszewo
Cztery tygodnie temu na tzw. długi weekend Boże Ciało.



Chyba, że chcesz się kłócić o te 5 minut? Ale przecież nikt nie mói dosłownie 5godzin. Nawet jak będzie to 5 i pół godziny to nadal jest to szybki i (prawie na całej drodze) wygodny dojazd.
Plus aplikacja Autopay by nie frajerzyć się w czekaniu do bramek.

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

Ale to jest do zrobienia. Jak sam jechałem dwa razy tam i nazad, to Jastrzębia Góra - Rybnik zrobiłem w 6h a Rybnik - Gdańsk w 5. Da się. Ale w moim przypadku tylko samemu, z sik-pauzą i wałówą na drugim siedzeniu.

Przemasss napisał(a): Nie za bardzo rozumiem czemu ludzie tu przyjeżdżają wydawać swoje pieniądze, ale oczywiście nie oceniam. Co więcej, u nas potrafi być 26 stopni a 12 km na północ na plaży 19.

Bo ileż można jeździć na Śląsku do Wisły, na Paprocany w Tychach czy też Pogorię w DG. Na Pogorii latem jest opór. Ja wiem, że niektórzy z północy tego nie rozumieją ale podobne pytanie mogę postawić tym którzy zimą przyjeżdżają na narty w Beskidy

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

Żadne bajki Kraków Gdańsk 5h, fakt wyjechalem o 5 rano i żadnych korków po drodze a dystans można pokonać bez tankowania

obiadek napisał(a):

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

Żadne bajki Kraków Gdańsk 5h, fakt wyjechalem o 5 rano i żadnych korków po drodze a dystans można pokonać bez tankowania

A do tego A1 jeszcze nie gotowa. Jak będzie, myślę za rok w całości to i w 4h da radę...
W sprzyjających warunkach

joajer napisał(a):

obiadek napisał(a):

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

Żadne bajki Kraków Gdańsk 5h, fakt wyjechalem o 5 rano i żadnych korków po drodze a dystans można pokonać bez tankowania

A do tego A1 jeszcze nie gotowa. Jak będzie, myślę za rok w całości to i w 4h da radę...
W sprzyjających warunkach

W sprzyjających warunkach, to myślę, że 3,5h max.

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

A każdy jeszcze będzie się zaklinał, że jechał przepisowo.

walp napisał(a):

joajer napisał(a):

obiadek napisał(a):

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

Żadne bajki Kraków Gdańsk 5h, fakt wyjechalem o 5 rano i żadnych korków po drodze a dystans można pokonać bez tankowania

A do tego A1 jeszcze nie gotowa. Jak będzie, myślę za rok w całości to i w 4h da radę...
W sprzyjających warunkach

W sprzyjających warunkach, to myślę, że 3,5h max.

Tuti napisał(a):Jak słyszę 5h że Śląska nad Bałtyk to mnie krew zalewa na takie bajki,

A każdy jeszcze będzie się zaklinał, że jechał przepisowo.

Na autostradzie tempomat na licznikowe 160km/h co daje faktyczną około 152 km/h - nie wierzę, że te 10-15km/h szybciej (na autostradzie) niż obowiązujący limit to taki duży problem.

Mariusz_M napisał(a):(...) nie wierzę, że te 10-15km/h szybciej (na autostradzie) niż obowiązujący limit to taki duży problem.

W Polsce? Absolutnie żaden problem.

W cywilizowanych krajach, takich jak Szwajcaria, Norwegia już tak. Jest taki raport publikowany co roku, dotyczący śmiertelności na drogach w poszczególnych krajach - "Mortality road deaths per million inhabitants". Celowo wymieniłem te dwa kraje (dwa pierwsze miejsca w rankingu), bo w Norwegii jest to 20 przypadków śmiertelnych na 1 mln mieszkańców, w Szwajcarii 27,5 przypadków. W Polsce, która jest na 6. miejscu od końca w Europie jest ponad 70 śmiertelnych przypadków.
Śmiem twierdzić, że do tych kiepskich statystyk, w znacznej mierzy przyczyniają się ci, którzy twierdzą, że ze Śląska nad Bałtyk przejadą w 4 godziny.

P.S.
Ponieważ jest to OT w tym wątku, nie będę wklejał wykresów. Poproszę moderatora o wykasowanie bądź przeniesienie do właściwego wątku.

walp napisał(a):P.S.
Ponieważ jest to OT w tym wątku, nie będę wklejał wykresów. Poproszę moderatora o wykasowanie bądź przeniesienie do właściwego wątku.

Nie wiem czy właściwy - ale przeniesiono kilka postów.

Dzisiaj na obwodnicy Brna 2 polslcy kierowcy spowodowali karambol na 8 aut, rejestracje BIA

Korek na 8 kilometrow, bo jechali na zdarzakach Czechow i nie wyhamowali

Nikt nie byl ranny, jedyny plus

W Czechach naprawde bardzo duzo kierowcow z Polski jedzie lamiac przepisy demonstracyjnie i calkowicie lekcewazac bezpieczenstwo swoje i innych
Jazda na zderzaku to niestety norma, tak samo jak przekraczanie predkosci o 30-40 km powyzej dozwolonej

Hagen napisał(a):Dzisiaj na obwodnicy Brna 2 polslcy kierowcy spowodowali karambol na 8 aut, rejestracje BIA

Korek na 8 kilometrow, bo jechali na zdarzakach Czechow i nie wyhamowali

Nikt nie byl ranny, jedyny plus

W Czechach naprawde bardzo duzo kierowcow z Polski jedzie lamiac przepisy demonstracyjnie i calkowicie lekcewazac bezpieczenstwo swoje i innych
Jazda na zderzaku to niestety norma, tak samo jak przekraczanie predkosci o 30-40 km powyzej dozwolonej

No cóż, BIalystok i Akalice