Kultura jazdy

anakin napisał(a):W ubiegłym roku miałem okazję "uczestniczyć" (służbowo) w zlocie miłosników tej marki...

Odnoszę wrażenie, że można to porównać z wyspą Pag:
"Potem już nic nie będzie takie same"

boboo napisał(a):

anakin napisał(a):W ubiegłym roku miałem okazję "uczestniczyć" (służbowo) w zlocie miłosników tej marki...

Odnoszę wrażenie, że można to porównać z wyspą Pag:
"Potem już nic nie będzie takie same"

Zdecydowanie.
Z tym, że poziom wtajemniczenia zupełnie inny.

anakin napisał(a):
A tak poważnie to debilowi powinni dożywotnio lejce zabrać!

Tak samo jak temu od kamery bo jest dla mnie współwinnym zdarzenia. J..... król lewego pasa.

Wina kierowcy BMW jest oczywista ale pytanie w jakim procencie przyczynił się do tego niebezpieczny manewr wyprzedzania gościa, który to nagrywał.

Rysio napisał(a):

anakin napisał(a):
A tak poważnie to debilowi powinni dożywotnio lejce zabrać!

Tak samo jak temu od kamery bo jest dla mnie współwinnym zdarzenia. J..... król lewego pasa.

Na filmie widać, że wyprzedza skodę. Jak miał to zrobić jak nie lewym pasem?

Trajgul napisał(a):w jakim procencie przyczynił się do tego niebezpieczny manewr wyprzedzania gościa, który to nagrywał.

W żadnym!
Od rozpoczęcia wyprzedzania do pojawienia się tego BMW mija 6 sekund.
Nikomu drogi nie zajechał.

Gdyby BMW'owiec miał choć zalążek mózgu, zdążyłby bez problemu wyhamować.
Ale to widocznie kolega "Rufusa-BMW", albo nawet on sam. Tylko że stuknęło mu 40 lat, więc lefreks już nie ten.

Na 140 km/h za ciorta mi to nie wygląda. Dawno, dawno temu uczyli mnie że manewr wyprzedzania należy przeprowadzić sprawnie czyli w miarę możliwości szybko. Tak więc: lusterko, dep w podłogę migacz i zmiana pasa. Różnica prędkości między kamerzystą a BMW jasno wskazuje, że lusterko w tym pierwszym służy jako wieszak na różaniec albo/i do wykonywania makijażu

Tu ewidentnie widać zmianę pasa ... i teraz się bujamy o 1km/h szybciej niż pojazd wyprzedzany, czyli wk.... wszystkich co chcą/mogą jechać szybciej. Jak TIRy na A4 na Wrocław. Potrafiłbym zabić za coś takiego

greenrs napisał(a):Na filmie widać, że wyprzedza skodę. Jak miał to zrobić jak nie lewym pasem?

Upatrującym współwiny, w kierowcy samochodu z kamerą, chodzi zapewne o to, że kierujący tym samochodem manewr wyprzedzania wykonywał zbyt wolno.
Nie dopatrywałbym się jednak tutaj "króla (królowej) lewego pasa". Nie widzę powodu do odbierania temu kierowcy prawa jazdy.
Natomiast kierowca BMW zamiast przyhamować i poczekać na wolny lewy pas, zdecydował się na brawurowy slalom miedzy samochodami.

Na pewno nie można tu mówić o blokowaniu pasa. TIRy robią to zazwyczaj przy prędkości 80-90 km/h. Tutaj tak "na oko" wyprzedzający mógł mieć ze 120-130. Jeśli pojazd wyprzedzany ma o 10-15 mniej nie można go wyprzedzić w 3 sekundy. Widać za to, że prędkość BMW jest bardzo duża i mógł pojawić się znikąd, zwłaszcza przy tak słabej widoczności.

Zgadzam się tutaj z boboo

boboo napisał(a):Od rozpoczęcia wyprzedzania do pojawienia się tego BMW mija 6 sekund.
Nikomu drogi nie zajechał.

Gdyby BMW'owiec miał choć zalążek mózgu, zdążyłby bez problemu wyhamować.
Ale to widocznie kolega "Rufusa-BMW", albo nawet on sam. Tylko że stuknęło mu 40 lat, więc lefreks już nie ten.

Ja kieruję się zasadą, że jeśli widzę w lusterku coś co się szybko zbliża, to trzymam się swojego pasa i nie zmuszam nikogo do hamowania. W tym przypadku widać ewidentnie JA a resztę mam w d... .

Od zmiany pasa do pojawienia się BMW minęły moim zdaniem 4 sek. (nie jak Boguś pisze 6), więc kamerzysta bezproblemowo mógł zbliżający się pojazd zauważyć i określić jego prędkość. Jeśli nie powinien przeprowadzić badania wzroku bądź psychotesty.

Kierowca BMW został zmuszony do dość ostrego hamowania, kierowca kamerzysta mógł spokojnie z manewrem moim zdaniem wymuszenia spokojnie poczekać.

nie znamy prędkości obu pojazdów; nie wiemy czy nagrywający kierowca tylko lunkął w lusterko czy faktycznie ocenił lewy pas; manewr wyprzedzania został rozpoczęty nieco zbyt wcześnie, zbyt duża odległość od Skody - mała prędkość, jednak wcześniejsze zachowanie nagrywającego - z kilkuset metrów wczesniej - wskazuje, że jest ostrożny; inna rzecz to prędkość BMki i decyzja o podjęciu niebezpiecznego manewru...

Przepraszam, czy w Polsce na autostradach jest ograniczenie prędkości czy nie ?
O jakiej winie kierowcy skody tu mowa

Rysio napisał(a):Od zmiany pasa do pojawienia się BMW minęły moim zdaniem 4 sek. (nie jak Boguś pisze 6)

W 25 sekundzie filmu zaczyna zmieniać pas, w 31 sekundzie pojawia się BMW.

Trudno określić różnicę prędkości (BMW vs reszta) oprócz ogólnego "znaczna".

Takie pytanie przy okazji, bo nie wiem jak jest w Polsce:
czy linia przerywana na autostradzie czy innych drogach jest określona jakimiś przepisami?
(długość linii, długość przerwy)
W Niemczech (6m ,12m) jest i często na tej podstawie nakładają mandaty za zbyt małą odległość.
Nieoznakowany radiowóz robi filmik i gotowe... "jedna cała, pół przerwy, był pan X metrów za blisko poprzednika przy tej szybkości"

Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.

2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.

3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.

4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

A jednym z warunków koniecznych przy wyprzedzaniu jest przyspieszenie. Moim zdaniem powinno być liczone w sekundach a nie w latach

Rysio napisał(a):Ja kieruję się zasadą, że jeśli widzę w lusterku coś co się szybko zbliża, to trzymam się swojego pasa i nie zmuszam nikogo do hamowania. W tym przypadku widać ewidentnie JA a resztę mam w d... .

Od zmiany pasa do pojawienia się BMW minęły moim zdaniem 4 sek. (nie jak Boguś pisze 6), więc kamerzysta bezproblemowo mógł zbliżający się pojazd zauważyć i określić jego prędkość. Jeśli nie powinien przeprowadzić badania wzroku bądź psychotesty.

Kierowca BMW został zmuszony do dość ostrego hamowania, kierowca kamerzysta mógł spokojnie z manewrem moim zdaniem wymuszenia spokojnie poczekać.

Od momentu rozpoczęcia manewru wyprzedzania do wypadku mija około 8 sekund.Wiec nawet gdyby ten kierowca popełnił błąd,to kierowca BMW miał czas na reakcję.No ale jak się grzeje na złamanie karku,to tak potem jest. Zobacz jakie uszkodzenia ma skoda po najechaniu na tył,a samochód był w ruchu. Co do wywołanych przez Ciebie kierowców pojazdów o wdzięcznej nazwie Tir,to weź pod uwagę, że tam jest odcięcie przy prędkości 85-89 oraz dochodzi presja czasu:jazdy,pracy jak i dowiezienia ładunku na czas. Niestety wśród kierowców zawodowych,też jest spora liczba osób z przypadku i to się przekłada na całość.