Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kultura jazdy

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9379
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 04.12.2017 20:15

Fanka napisał(a):Zauważyłam, że teraz już mało kto stosuje długie światła do sygnalizacji, że chce wyprzedzić "zawalidrogę". Głównie dają kierunkowskaz.

Jeśli chce wyprzedzić, ma obowiązek zasygnalizować to kierunkowskazem, a nie długimi światłami.
Ale kolega fly o czym innym, i ty o czym innym. On, o ułatwianiu wyprzedzenia, a Ty, o chęci dokonania takiego manewru.
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 04.12.2017 21:07

elka21 napisał(a):
Fanka napisał(a):Zauważyłam, że teraz już mało kto stosuje długie światła do sygnalizacji, że chce wyprzedzić "zawalidrogę". Głównie dają kierunkowskaz.

Jeśli chce wyprzedzić, ma obowiązek zasygnalizować to kierunkowskazem, a nie długimi światłami.
Ale kolega fly o czym innym, i ty o czym innym. On, o ułatwianiu wyprzedzenia, a Ty, o chęci dokonania takiego manewru.


Nie zupelnie o czym innym. Spór jest o to, czy można za sygnalizowanie światłami i klaksonem chęci wyprzedzenia dostać mandat. Odnosi się to do konkretnego przykładu podanego przez Hercklekota. Ja uważam ,że są w kodeksie podstawy do wlepienia mandatu kierowcy, którego opisał Hercklekot.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108267
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.12.2017 21:28

Fanka napisał(a): Ja uważam ,że są w kodeksie podstawy do wlepienia mandatu kierowcy, którego opisał Hercklekot.

Może policjanci się wypowiedzą :wink: czy słusznie uważasz ...
fly
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1416
Dołączył(a): 16.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fly » 04.12.2017 21:45

1. Jakie jest prawdopodobieństwo iż patrol policji znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie aby ukarać kierowcę/ sprawcę wykroczenia polegającego na naruszeniu art.29 pkt.2 ust.1. i 3?
2. Jakie jest prawdopodobieństwo iż patrol policji znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie aby ukarać kierowcę/ sprawcę wykroczenia polegającego na naruszeniu art.19. pkt. 2. ust.1?
Który kierowca pierwszy popełnia wykroczenie, w następstwie którego drugi popełnia wykroczenie również?
W przypadku opisanym przez kolegę Hercklekota jedyne co można ewentualnie "przyklepać" "warszawiakowi" to naruszenie Art. 19. 1.
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

pozdro
fly
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 04.12.2017 22:56

fly napisał(a):1. Jakie jest prawdopodobieństwo iż patrol policji znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie aby ukarać kierowcę/ sprawcę wykroczenia polegającego na naruszeniu art.29 pkt.2 ust.1. i 3?
2. Jakie jest prawdopodobieństwo iż patrol policji znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie aby ukarać kierowcę/ sprawcę wykroczenia polegającego na naruszeniu art.19. pkt. 2. ust.1?
Który kierowca pierwszy popełnia wykroczenie, w następstwie którego drugi popełnia wykroczenie również?
W przypadku opisanym przez kolegę Hercklekota jedyne co można ewentualnie "przyklepać" "warszawiakowi" to naruszenie Art. 19. 1.
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

pozdro
fly


A, film ? Jeśli coś takiego się nagra ? Wynika z tego co piszesz,że jednak używanie klaksonu i świateł notorycznie przy wyprzedaniu kwalifikuje się do mandatu, tylko trudno to policji wychwycić.
fly
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1416
Dołączył(a): 16.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fly » 04.12.2017 23:45

Fanka napisał(a):
Vjetar napisał(a):
Fanka napisał(a):
Crocodyl napisał(a):To jednak naklejeczka :oczko_usmiech:


Ludzie próbują się mścić i dać upust złości. Czasami widzę samochód z "pięknymi" rysami przez cały bok...Możena za takie coś nieźle beknąć w dobie monitoringów.

Ja też nie mam siły, dzisiaj znowu ktoś tak zaparkował, że nie mogłam przejechać. Ja to pół biedy, ale karetka, straż pożarna ? nie mam jednak siły ,ani czasu się użerać...tak jak większość ludzi. Policja chyba powinna uruchomić adres mailowy, gdzie można by było anonimowo wysłać zdjęcia łamiących przepisy i na ich podstawie wlepiać mandaty.


30 sekund i włala.

http://stopdrogowymwariatom.pl/jak-zglosic-wykroczenie/

Wiele Komend ma taki adresy, np. http://www.lodz.policja.gov.pl/eld/ruch ... gowym.html

:papa:

No, tak ale trzeba to wszystko opisywać, kto ma czas na to. Tylko naprawdę jakieś bulwersujące historie, jak moja z Tirem mogły by mnie zmusić do straty czasu i energii. Nie będę przecież jak ktoś źle zaparkował i blokuje przejazd, wychodzić filmować, potem opisywać, wysyłać, bo stracę na to godzinę, albo więcej. To już lepiej wycofać tyłem samochód, mniejsza strata czasu.

to Twoje słowa, ponadto
Wideorejestrator z reguły zamontowany tak aby nagrywać to co przed pojazdem (rzadko, ja osobiście nie spotkałem się by ktoś montował tak aby nagrywać to co z tyłu),
jak udowodnisz że dzwięk klaksonu lub jakieś ewentualne refleksy świetlne z nagrania należą do pojazdu który Cię wyprzedził i pojawił się na nagraniu (wątpliwej jakości)?
No ewentualnie współpasażer i komórka...jakość nagrania, i ...gość z nagrania wezwany w celu złożenia zaznan zezna (wraz ze swoimi wspópasażerami że np.
-chciał cię ostrzec bo miałaś niedomknięte drzwi, lub lepiej
-wyrzuciłaś Ty lub współpasażer coś przez okno
Ustawowo za taki czyn można otrzymać mandat w przedziale od 50zł do 200zł, czyli za zaśmiecanie lub zanieczyszczanie drogi publicznej. W skrajnym przypadku kiedy pozostawienie przedmiotu na drodze bądź jej zanieczyszczanie wpływa na realne niebezpieczeństwo w ruchu, jest wykroczeniem, za które kodeks wykroczeń przewiduje karę nagany lub grzywnę do 1500 zł.
pozdro
fly
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 04.12.2017 23:58

O cholera, nie wiedziałem, że tu taka dyskusja się rozpętała. Opisałem ten przypadek jako ilustrację faktu bezsprzecznej głupoty gościa ze Skody. Każdy normalny kierowca który jechał tą trasą czuł, że 40 - 50 km/h to max w tych warunkach plus odpowiednie odstępy między pojazdami - lód był pod śniegiem i każde mocniejsze naciśnięcie hamulca skutkowało poślizgiem. Mnie zdumiało to, że gość jeszcze na letnich popinkalał... No i skończyło się zgodnie z przewidywaniami, a gościa nic to nie nauczyło jak obrazuje rozmowa z nim już po... Ciekawe, że gość nie pomyślał, że nie jeden samochód jedzie powoli, tylko cała kolumna - z czegoś to musiało wynikać, prawda ?
A to że błyskał i trąbił ? No cóż, jego sprawa - pewnie mu się spieszyło - jakoś mnie to specjalnie nie ruszyło, tylko raczej zdumiało, że kretyn pcha się na siłę w takich warunkach. Prawo jazdy mam od 24 lat i pewnie z pół miliona kilometrów przejechane, i bardzo cenię swoje życie i zdrowie. Nie o mandaty chodzi ale o zwykły zdrowy rozsądek: swoją drogą, gość przy tych wyprzedzaniach mógł też spowodować niebezpieczeństwo dla innych (widoczność była słaba, ledwo co było widać z przeciwka, mogło go też rzucić na inny pojazd przy poślizgu).
Ogólnie - myślenie pt. "za co mógł dostać mandat" itp jest mi obce - jakby miał umiejętności, zimówki i doświadczenie - niech jedzie, Bóg z nim. Nieraz "za młodego" ćwiczyłem sobie z kolegami jazdę zimową na Kocierzu lub Przegibku - ale najczęściej przy znikomym ruchu i z pełną odpowiedzialnością za to co robię. Okazało się jednak, że typ był zwykłym głupim leszczem, którego kozakowanie skończyło się w najbliższym rowie, bez szkody na całe szczęście dla nikogo innego.
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 05.12.2017 00:29

Nie chodzi o ściganie kogoś, ale o ustalenie, co jest wykroczeniem, a co nie jest. Warto to chyba wiedzieć na 100 % Jakie są przepisy i czego zabraniają. Jak się okazało po wielu postach, nareszcie doszliśmy do stwierdzenia, że jednak jazda notorycznie z klaksonem i miganie światłami w celu wymuszenia zjechania jest wykroczeniem i można za to dostać mandat. To, że jest to trudne do udowodnienia to już zupełnie inna sprawa.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.12.2017 07:21

Fanka napisał(a):jednak jazda notorycznie z klaksonem i miganie światłami w celu wymuszenia zjechania jest wykroczeniem i można za to dostać mandat. To, że jest to trudne do udowodnienia to już zupełnie inna sprawa.


Mnie tam na kursie prawka uczyli, że jeżeli się komuś mocno spieszy - czytaj: jedzie z ręką na klaksonie i pogania światłami to jest to jego wolna wola i Tobie nic do tego. Nie wiesz, czym kieruje się osobnik siedzący w poganiającej puszce i dlaczego tak ciśnie. Z drugiej zaś strony - czasem warto się skupić jeszcze nad tym, czy to Ty komuś nie utrudniasz przejazdu (nie wiem - powolną lub niepewną jazdą) lub nieświadomie a często nawet złośliwie się zachowujesz. Nie Tobie to oceniać - jeżeli bulwersuje Cię taka jazda, drogówka zaprasza do siebie z filimkiem. Jak z mety uważasz, że coś jest trudne do udowodnienia - odpuść, zrób mu miejsce jak możesz (zjechanie do krawędzi jezdni czy krawężnika to żaden wyczyn i korona Ci z głowy nie spadnie) - to żadna ujma "ustąpić głupszemu" zwłaszcza, że policja nie jest wszędzie i akurat w tym miejscu.

Mój wpis nie jest żadnym usprawiedliwieniem drogowej agresji - rok spędzony na jeżdżeniu autem po UK trochę zmienił mi optykę: ktoś się spieszy? Jego sprawa, nie moja - chyba że zagraża ogólnemu bezpieczeństwu współużytkowników drogi. Zaś jak ktoś jest miszczem prostej, to karma szybko wraca.
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 05.12.2017 16:21

Pääkäyttäjä napisał(a):
Fanka napisał(a):jednak jazda notorycznie z klaksonem i miganie światłami w celu wymuszenia zjechania jest wykroczeniem i można za to dostać mandat. To, że jest to trudne do udowodnienia to już zupełnie inna sprawa.


Mnie tam na kursie prawka uczyli, że jeżeli się komuś mocno spieszy - czytaj: jedzie z ręką na klaksonie i pogania światłami to jest to jego wolna wola i Tobie nic do tego. Nie wiesz, czym kieruje się osobnik siedzący w poganiającej puszce i dlaczego tak ciśnie. Z drugiej zaś strony - czasem warto się skupić jeszcze nad tym, czy to Ty komuś nie utrudniasz przejazdu (nie wiem - powolną lub niepewną jazdą) lub nieświadomie a często nawet złośliwie się zachowujesz. Nie Tobie to oceniać - jeżeli bulwersuje Cię taka jazda, drogówka zaprasza do siebie z filimkiem. Jak z mety uważasz, że coś jest trudne do udowodnienia - odpuść, zrób mu miejsce jak możesz (zjechanie do krawędzi jezdni czy krawężnika to żaden wyczyn i korona Ci z głowy nie spadnie) - to żadna ujma "ustąpić głupszemu" zwłaszcza, że policja nie jest wszędzie i akurat w tym miejscu.

Mój wpis nie jest żadnym usprawiedliwieniem drogowej agresji - rok spędzony na jeżdżeniu autem po UK trochę zmienił mi optykę: ktoś się spieszy? Jego sprawa, nie moja - chyba że zagraża ogólnemu bezpieczeństwu współużytkowników drogi. Zaś jak ktoś jest miszczem prostej, to karma szybko wraca.


Nie chodzi o moje zachowanie, bo ja staram się patrzeć w lusterka i jak widzę kogoś szybszego dojeżdżającego, to mu ułatwiam, włączam długie światła, zjeżdżam itd. Tu chodzi o coś zupełnie innego o sytuacje ,kiedy np taki szybki stara Cię zmusić do przekroczenia lini ciagłej po zmroku, czyli zjechania na pobocze. Jak wiadomo poboczem poruszają się piesi. Pytanie co zrobić kiedy dojeżdża do ciebie ktoś komu się spieszy trąbi, miga światłami, abyś zjechał, a jest linia ciągła, noc ? Ja miałam taką sytuacje. I co wtedy robić ? Zjechać i ryzykować, że potrąci się kogoś ? Jak wtedy się zachowujesz?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.12.2017 19:27

Nie reagujesz, nie stwarzasz zagrożenia zaś pobocze nie jest od jeżdżenia po nim. Przez jego sposób jazdy nie możesz ryzykować swojego bezpieczeństwa (choć mnie by takiemu debilowi korciło zaświecić stopami i mgłowymi na otrzeźwienie ale w takim UK to już może podpaść pod dangerous driving - prowokowanie agresji). A już tym bardziej w nocy.

Polecam wszystkim zainteresować się kursem jazdy defensywnej.

Dziś taki miszcz wyprzedzania i jazdy "push pedal to the metal" przydzwonił w bariery na węźle A1/Europa Centralna/A4, powodując potężny korek na zbiorczych drogach A1 i A4.
fly
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1416
Dołączył(a): 16.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fly » 05.12.2017 19:43

...a przekraczanie lini ciągłej jest wykroczeniem.
pozdro
endryu
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1357
Dołączył(a): 10.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) endryu » 05.12.2017 20:02

Fanka napisał(a):...Pytanie co zrobić kiedy dojeżdża do ciebie ktoś komu się spieszy trąbi, miga światłami, abyś zjechał, a jest linia ciągła, noc ? Ja miałam taką sytuacje. I co wtedy robić ? Zjechać i ryzykować, że potrąci się kogoś ? Jak wtedy się zachowujesz?
W opisanej sytuacji jedziesz dalej zgodnie z przepisami ruchu drogowego.
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 05.12.2017 22:40

endryu napisał(a):
Fanka napisał(a):...Pytanie co zrobić kiedy dojeżdża do ciebie ktoś komu się spieszy trąbi, miga światłami, abyś zjechał, a jest linia ciągła, noc ? Ja miałam taką sytuacje. I co wtedy robić ? Zjechać i ryzykować, że potrąci się kogoś ? Jak wtedy się zachowujesz?
W opisanej sytuacji jedziesz dalej zgodnie z przepisami ruchu drogowego.


No, i tak właśnie jechaliśmy, prowadził mój mąż. Nie zjechał, bo bał się, że może kogoś potrącić na poboczu. Tylko, że jest jedna sprawa, ten samochód migający światłami, abyśmy zjechali był TIR-em...My jechaliśmy 90-tką, na ogonie mielismy TIR-a, któremu się spieszyło i co byście zrobili ?
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5107
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 06.12.2017 06:34

Fanka napisał(a):My jechaliśmy 90-tką, na ogonie mielismy TIR-a, któremu się spieszyło i co byście zrobili ?
Nic*.
Dalej trzymać kurs, jeśli nie była to droga ekspresowa albo autostrada.
Jak rąbiesz drewno i jakiś kretyn słodzi: "dziabnij się w rękę albo nogę", to co? Dziabniesz się, czy dalej spokojnie rąbiesz?


*Może nie całkiem nic. Jeśli to miganie z tyłu by mnie wnerwiało, to przekręciłbym lusterko, żeby nie szło w oczy i... nie wykluczam załączenia tylnych przeciwmgielnych (przeciwmgłowych?).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone