Trajgul napisał(a):Jakbym się bardziej zastanowił co mnie denerwuje, to chyba to, że zawsze ktoś się wciśnie, między mnie a tego za kim jadę. Robię po prostu za duże przerwy dla takiego delikwenta . Ale takie rzeczy to tylko w trasie. Widać też różnicę, jeśli chodzi o prędkość w mniejszych lub średnich miastach. Jak ktoś nawet lewym pasem grzeje ponad 60 to musi być z dużego miasta , u nas się jeździ 50 km/h prawym pasem i do 60 km/h lewym .
Fanka napisał(a):Brak kierunkowskazu, z oszczędności (bo się szybciej przepalą) nie dają kierunku stojąc na czerwonym, dopiero jak ruszają łaskawie włączą, albo i nie włączą bo po co
Fanka napisał(a):Na zamek, faktycznie jeździ się całkiem fajnie, chociaż mój mąż mówi, że kobiety nie wpuszczają
krutom napisał(a):A co do kobiet... faktycznie, ... najczęściej nie wpuszczają.
Uważają widocznie, że to one winny byś wpuszczane.
Tutaj równouprawnienie nie działa.
greenrs napisał(a): Moim zdaniem najgorsi są zawodowi kierowcy, a odgrywanie szeryfa to właśnie ich specjalność
Fanka napisał(a):gościu , który jedzie wypasionym najnowszym modelem dajmy na to Mercedesa, mając łączenie się z komórką i gadanie do kierownicy w podstawowym wyposażeniu, nie wspominając o głosowym wybieraniu, gada z telefonem przyklejonym do ucha.
boboo napisał(a):Mam w zanadrzu tylko dwa wytłumaczenia:
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi