Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kulinarne podróże po świecie

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Bernadr C
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bernadr C » 30.07.2014 17:33

Całkiem miłe te poleskie krajobrazy. Nigdy tam nie byłem, chyba komary to tam człowieka żywcem zjedzą!!! :?: 8O
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 31.07.2014 08:43

Grzegorz Ćwik napisał(a):.

I jeszcze regionalne pierogi, lepione prawie na miejscu, z wędzonym boczkiem, dodatek duszone na maśle, ze śmietaną kurki. Pomidory, małosolne ogórki.

Obrazek

Cóż może być lepszego.
Smacznych wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:


Już od samego patrzenia na te pyszności robi się sielsko :)
ArliJ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 705
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ArliJ » 31.07.2014 09:07

zawsze jak zaglądam do tego wątku robię się mega głodna :mrgreen:



pozdrawiam :papa:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 03.08.2014 10:01

Słowo się rzekło, wracamy do wyprawy po wyspach Indonezji. Dzisiaj zaglądamy do chyba najbardziej turystycznie wyeksponowanej, czyli BALI.

BALI Teraz zacytuję fragment z ulotki, jaką dostaną ci, którzy sięgną po nią w ambasadzie, na lotnisku, gdzieś tam w centrum informacji turystycznej na wyspie.-

Bali, centrum i poranek wszechświata. Wyspa Bogów. Shangri-la. Ostatni raj na ziemi.
Bali jest najprawdziwszą na świecie tropikalną wyspą z marzeń, zamieszkałą przez niezwykłych ludzi o niesamowicie artystycznych duszach, którym udało się stworzyć unikalną, pełną cudownych i niezwykłych obrzędów kulturę.
Koniec cytatu.

Samoloty w mieście Kuta, jedno z dwóch głównych tutejszych miast, schodzą do lądowania bezpośrednio nad oceanem.

Obrazek

Ocean w tym miejscu jest przez większość dnia bardzo dynamiczny, kąpanie często powoduje zagubienie kąpielówek z uwagi olbrzymią siłę wody i fale. To miejsce głównie dla serferów.

Obrazek

To nasze pierwsze spotkanie z Bali, teraz zaplanowane są wycieczki, natomiast odpoczynek nad oceanem, no to jest odległa przyszłość, po zwiedzeniu kolejnych wysp.
Mieszkamy u osoby współpracującej z naszym przewodnikiem - Made, na wsi, 30 km od lotniska i 15 od Kuty. Miejsce kultowe, tak jak wszystkie obejścia wiejskie na Bali. Połowę terenu stanowią liczne kapliczki, wykorzystywane jako dziękczynne ołtarze dla składania ofiar. Często są ładniejsze od tego, co można zastać w samym domu, zupełny obłęd.

Obrazek

Główną religią na Bali jest hinduizm, a to za sprawą uciekinierów z sąsiedniej Jawy, którzy przed naporem rozprzestrzeniającego się w Indonezji islamu w XI wieku pokonali dzielącą wyspy cieśninę w poszukiwaniu lądu, na którym nadal mogliby wierzyć w swoich bogów i oddawać im należytą cześć.
Balijczycy składają ofiary trzy razy dziennie. Rankiem gospodynie przygotowują śniadanie. Zanim podadzą je domownikom, muszą podzielić się strawą z bogami i duchami. Dobrym duchom składają koszyczki z liści palmowych w kapliczkach, złym na podłodze, schodach czy wprost na ziemi. Największym nietaktem byłoby zadeptać taki koszyczek, co wcale nie jest trudne. A leżą one wszędzie, poruszanie się po balijskich uliczkach jest formą przeskakiwania pomiędzy tymi dziękczynnymi koszyczkami. W każdym znajduje się garstka ofiarnego ryżu, niekiedy jakieś ciasteczko, kwiatki i wetknięte kopcące kadzidełko.

Obrazek


Obrazek

Mieszkamy w małych pawilonach, w miarę komfortowo, w ogrodzie tropikalnych owoców, pośród olbrzymiej ilości śpiewającego ptactwa, które rano budzi nas niezmordowanie...

Obrazek

To nasza stołówka, jasne że na powietrzu, zadaszona, stanowiąca część tropikalnego ogrodu, w lodówce zimne piwo, genialny pomysł gospodarzy...

Obrazek

Kolacje jemy u Made, znajomej naszego przewodnika Bogusia, tam gdzie z resztą mieszkamy. Gotują nam dwie kobiety, które przyszły z pobliskiej wioski. Trochę im pomagałem. Fantastyczne ryby odpowiednio przyprawione robimy w głębokim tłuszczu w woku. No i jak podoba się wam ryba przygotowana w moim wykonaniu. Chyba trochę za blada? Nie, była całkiem dobra.

Obrazek

Obrazek

Kucharki kolejne ryby przygotowały na swój sposób, na liściu bananowca, polane sosami, z kupą warzyw. Też dobre.

Obrazek

A co innego na kolacje, tu przykładowo zupa rybna, głównie z tuńczyka i ryb koralowych, z imbirem, curry itp.

Obrazek

No i nie byłbym sobą bez dużej porcji krewetek z woka...

Obrazek

Proszę, częstujcie się, dla wszystkich wystarczy, jest kolejny talerz.

Smacznych wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 11.08.2014 17:56

Bali ciąg dalszy.
Jedziemy wzdłuż wyspy, trafiliśmy do rybackiej wioski. Morze niesamowite, na plaży, no raczej bałagan, ale nie jest to miejsce do kąpania, tylko miejsce pracy.

Obrazek

Spuszczenie takiej łodzi do morza, załadowanie, wypchnięcie z piachu, a przede wszystkim przepchnięcie przez fale wymaga asysty dużej części tutejszej społeczności, ale taka jest właśnie organizacja.

Obrazek

A jak już głowa rodziny, tutejszy nacho wróci z łowów, to trzeba to przetransportować na targ i sprzedać. A tak prawdę mówiąc, wspaniałe ryby, większość to tutejsze makrele, ale gatunków które nie znam jest multum.

Obrazek

Obrazek

Jedziemy dalej...
Kto raz zobaczy balijskie świątynie, architekturę, tańce, rzeźby, stroje i obyczaje już nigdy nie pomyli ich z niczym innym. Każdy, nawet prosty Balijczyk ma niesamowite poczucie smaku i artyzmu. Tu kultura jest unikalna i wyrazista, to wyspa artystów: rzeźbiarzy, snycerzy, jubilerów, malarzy.

Obrazek

To wyspa wspaniałej muzyki - gamelanu. Tutaj każdy chce zostać członkiem zespołu. Trenują już od najmłodszych lat, przy wiejskich, szkolnych klubach muzycznych. Najlepsze zespoły są wyróżniane i otaczane wielką czcią, uczestniczą we wszystkich uroczystościach państwowych i religijnych. Wejść do samego obszaru świątyni zwykle można, nieraz trzeba lub wypada złożyć daninę. Nie można podchodzić jednak do centralnego miejsca odprawiania obrzędów. Tu skupiliśmy się na artystach gamelanu, przecudowny koncert, zespół w trakcie przerwy...

Obrazek

I już grają, naliczyłem 42 muzyków, większość instrumentów jest ręcznie wykonana, głównie z brązu. dzięki temu posiadają one własne dusze.

Obrazek

Walą młoteczkami równo. W środku siedzi zwykle lider, to on zmienia tempo utworu, kieruje układem melodycznym, jest nauczycielem i kompozytorem. Tutaj lider w ciemnych okularach.

Obrazek

A gdy głód nagle okropny wstrząśnie człowiekiem, zawsze można zakupić za kilka groszy szaszłyk u przydrożnego restauratora, tak oględnie powiedziane. Na liściu bananowca z okropnie ostrą pastą chili...

Obrazek


Smacznych wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.08.2014 18:04

No, bardzo interesujące :D

Ale syf na plażach straszny :roll:
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 12.08.2014 06:38

Lednice napisał(a):No, bardzo interesujące :D

Ale syf na plażach straszny :roll:


To niesłychane, jak oni mogą tam żyć bez Sanepidu, przepisów fitosanitarnych czy norm unijnych. :?:
Takie życie musi być strasznie banalne i nudne :wink:
ArliJ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 705
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ArliJ » 12.08.2014 07:59

piękne rybki:)

fajnie że dalej jesteśmy na Bali:)
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 13.08.2014 11:09

Bali to najbardziej religijne i uduchowione miejsce na świecie. Tysiące ulicznych i świątynnych ceremonii nadaje wyspie tego unikalnego charakteru. Balijczycy to ludzie w większości wykształceni, są w 95% wyznawcami religii hindu - mieszanki hinduizmu i buddyzmu. A trzeba pamiętać, że Indonezja jest największym krajem muzułmańskim na świecie - liczy ok. 220 mln wyznawców islamu. Wyspa Bali stanowi enklawę w morzu islamu. Religia jest istotną częścią dnia codziennego balijczyków. Kierują się oni trzema głównymi zasadami - filozofią, moralnością i rytuałami.

Jedziemy wspinającymi się serpentynami, dochodzimy do linii chmur. Już niedaleko. Wysoko, na wulkanicznych zboczach góry Gunung Agung, stoi świątynia Pura Besakih, uznawana za Matkę Świątyń, której powstanie datuje się na X wiek n.e. Dzisiaj stanowi ona część kompleksu złożonego z trzydziestu świątyń, będącego miejscem wspaniałych ceremonii kultu.

Obrazek


Obrazek

Wszystkie kobiety niosą na głowach poświęcone jedzenie na dzisiejszą ucztę, są zadowolone, uśmiechają się stale. To cecha tutejszej ludności, a świąt religijnych jest tu nie do policzenia, przynajmniej dla nas.

Obrazek

W 1963 roku w trakcie jednej z uroczystości, doszło do gwałtownej erupcji wulkanu. Wybuch zniszczył wszystkie okoliczne wioski, a świątynia została nietknięta. Świątynia składa się z dziedzińca z ołtarzem i kaplicami dedykowanymi dziesiątkom bóstw. Bóstwa jednak nie przebywają w swoich ziemskich domach; na stałe. Odwiedzają one jedynie ludzi w ściśle określonych terminach, regularnie co rok, wtedy to odbywają się największe religijne święta, trwające około 30 dni. Do wnętrza sanktuarium wolno wejść tylko po to, aby się pomodlić. Niewierni, tu patrz my, możemy jedynie zaglądać do tych najważniejszych miejsc kultu, ale nieraz zaproszeni, boczkiem, boczkiem i udaje się obejrzeć część tych niesamowitych ceremonii. Uwagę przykuwają wtedy przepiękne bogato złocone stroje, ulotna atmosfera wspólnych modłów odbywających się jednak przy zbiorowym zadowoleniu, pogodności i wszechobecna woń kadzideł. I oczywiście morze dziękczynnych koszyczków z darami dla bóstw i duchów...


Obrazek


A gdybyście zgłodnieli, liczne punkty gastronomiczne. Kolejny przystanek to niewielki obiekt gastronomiczny, tak w bezpośrednim sąsiedztwie miejsc turystycznych. Całe mnóstwo takich drobnych punktów, serwujących to co za szyba. Najczęściej ryż gotowany w ziołach, na czerwono, na żółto z dodatkami, podobnie makaron. Potrawy z woka, tu kawałki kurczaka, ryby, tofu, ryżu z krewetkami czy warzywami czy dla smakoszy jaja wypełnione zarodkami, marynowane...

Obrazek

Wracamy nad morze i do Kuty. Wszędzie, gdzie zatrzymacie się elementy charakterystyczne dla Bali. Nawet takie zadaszenia przy plaży z rozpoznawalnymi kształtami...

Obrazek

Wróciliśmy na kolację. Dzisiaj dla tych co nie lubią dań z woka, duszone curry z kurczaka, z regionalnymi warzywami, lub kawałki świeżego tuńczyka z przyprawami korzennymi na liściu bananowca.


Obrazek

Lub dla smakoszów ryb koralowych, są, są wspaniałe sztuki smażone w głębokim oleju. Palce lizać...


Obrazek

Smacznych wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.08.2014 18:02

Kultura bardzo ciekawa, :D

plaże, co już wspomniałem, nie zachwycają 8)

Jak oni przyrządzają potrawy, raczej na ostro czy na słodko-kwaśno :?:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 15.08.2014 08:40

Odnośnie jedzenia, to podobna sytuacja jaka istnieje w Indiach, czyli dużo przypraw, głównie curry, szafran ale i inne podobne. Słodko-kwaśne nie. Lubią dawać dania z bardzo ostrym sosem, ale wiedząc o naszych europejskich upodobaniach, najczęściej dają nam wybór i możliwość dodania sobie ostrego chili osobno.

Jeśli chodzi o plaże, tutaj główna plaża w Kucie, czyli najbardziej znanym mieście, tu gdzie wiele lat temu był zamach w dyskotece i było wiele ofiar wśród turystów. Oczywiście to ocean...

Obrazek

A za plażą, wśród drzew, gdzie skupia się przyplażowe życie, zobaczyłem autentycznego chińczyka, takiego jak sto lat emu, który roznosił tradycyjną zupę.

Obrazek


Niesamowity, a dodam, że to nie była chińska zupa z Radomia...


Obrazek

W jednym nosidle gorący bulion, w drugim dodatki. Talerze, łyżki..
Niestety wtedy nie skusiłem się na taką porcję zupy, teraz tego żałuję.

Pozdrawiam, smacznych wrażeń. Grzegorz. :wink: :lol:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 15.08.2014 21:29

:D woow, kuchnia to wprost prawdziwa uczta smaków :D

A jak wyglądał rafting?



:wink: Że nie wspomnę już o krokodylach... :roll:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 18.08.2014 17:50

Rafting nie jest moją pasją, co innego kuchnia.

Dzisiaj coś w rodzaju balijskiego dania. Filety z kurczaka w sosie curry z jarzynami i ananasem...

Obrazek

Ryż, sosy, przyprawy, papryka czerwona i ostra suszona, cebula, kawałki ananasa, filety pokrojone w marynacie z przyprawami i sosem indonezyjskim Ketjap Manis (rodzaj sojowego, ale na słodko).

Obrazek


Filety z marynaty podduszamy na oliwie z pokrojoną drobno ostrą papryką.

Obrazek

Teraj szybko papryka czerwona i cebula...

Obrazek

Wszystko łączymy z sosami, przyprawami, dodajemy ananasa...

Obrazek

Na ryż nakładamy potrawę, a jeszcze w ostatnim momencie dodatek szafranu, tak na bogato.

Smacznych wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 29.09.2014 18:00

Pozdrawiam, trochę się nie odzywałem, no cóż WAKACJE a potem nadrabiamy w pracy, już taka kolejność rzeczy...

Wracając do wakacji, akurat w tym okresie, bez większych emocji, bez narwanej wyprawy, są plany, ale nie teraz. Tym razem padło na Turcję i to bardziej stabilną, więcej odpoczynku, mniej zwiedzania. Tak na prawdę Turcja po raz pierwszy od dawna, kiedyś tylko w szkole z rodzicami Zaliczyliśmy wschodnie wybrzeże z przyczepami kempingowymi. Sama Turcja, zawsze przepychana dalej, przyjdzie czas, jest tyle piękniejszych miejsc na świecie.

I padło na teraz, może dla tego, że byliśmy okropnie zapracowani i zmęczeni i tu zachciało się nam odpocząć. A może też dla tego, że w Lublinie mamy nowe lotnisko i promocyjne loty do Turka...

Obrazek

Lot nad górami Taurus, trochę później tam pojeździliśmy, cóż są imponujące, ale gorące...

Zbliżając się do Attalii, schodząc do lądowania panorama przedstawia się kilometrami jako zaplecze dla olbrzymiej ilości hoteli na Riwierze Tureckiej, kilometry inspektów...

Obrazek

Wybór hotelu to sprawa trudna, trzeba kierować się głównie opiniami z forum i sama ofertą. My dodatkowo wyznaczyliśmy opcję doskonałej piaszczystej plaży, idealnego morza i dobrej kuchni...

Obrazek

Morze było idealne. Chyba jak dotąd jakość, krystaliczność i temperatura były super trafione. To prawda, że i Egipt i Pobliskie kraje wybrzeża mogą się schować...

Obrazek

A restauracja? spełniła nasze wymagania. Kilka fotek. Zawsze jakaś promocja kucharzy...

Obrazek

Ogromne ilości jedzenia, ciasta, rożne baklawy- ja słodkich nie jadam, ale wybór był ogromny...

Obrazek

Osobiście preferuję dania z ryb i przystawki w tym temacie...

Obrazek

Typowe danie kalmarów panierowanych, takich jak wszędzie w basenie Morza Śródziemnego...

Obrazek

I coś specjalnego, filet z miecznika, no cóż, to dania z restauracji hotelowej "A la carte"...

Obrazek


Pozdrawiam i smacznych wrażeń, Grzegorz. :wink: :D
Bernadr C
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bernadr C » 30.09.2014 18:28

Osobiście w Turcji nie byłem, myślałem o tym, lecz czy to prawda, że wiekszość autochtonów to ludzie niezbyt sympatyczni? Na forum mozna spotkać sporo niezbyt pochlebnych opinii, szczególnie w relacjach Turek - Polka. ?? Bernard :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Kulinarne podróże po świecie - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone