Pomimo świetnego morza, gorąca i dobrej jak zwykle oferty kulinarnej w hotelach tunezyjskich, warto wyruszyć na różnego typu wycieczki. Tu proponuję kierunek wgłąb lądu, w stronę Sahary. Po drodze natrafiamy na dobrze zachowane koloseum. Miasto El Djem, które zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturalnego UNESCO. Koloseum (Amfiteatr Rzymski) było trzecią, co do wielkości budowlą tego typu w rzymskim imperium. Rozmiary amfiteatru są imponujące, budowla mogła pomieścić 30 tys. osób, czyli więcej niż liczba mieszkańców miasta.
Nie gdzie indziej, ale właśnie tutaj nagrywano większość fragmentów słynnego filmu pt Gladiator. Można wszędzie wejść, wszystko zwiedzić, nie tak jak w rzymskim koloseum...
Podróż dalej należy kontynuować w kierunku Matmaty. Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc w całej Tunezji. Jego główną atrakcją, są znajdujące się tutaj, udostępnione turystom, jaskinie miejscowej ludności - Troglodytów. Okolice charakteryzuje księżycowy krajobraz, który urzekł także Georga Lucasa, który nakręcił tutaj niektóre sceny "Gwiezdnych wojen".
Jaskinie mieszkalne wykute w skalach, pomimo wszechobecnego gorąca, wewnątrz jest przyjemnie, nawet nieco chłodno. Kot się o tym również przekonał...
Dalej już w kierunku Sahary, a na kolację placki czy też coś w rodzaju naszych rodzimych pyz, nadziewane mielonym mięsem i mieszanką harrisy...
Pozdrawiam, smacznych wrażeń. Grzegorz.