Kuchnia

napisał(a) **Sylwia** » 19.07.2002 14:19

Witam!
Jadę pierwszy raz do Chorwacji i mam pytanie, jak jest z objadami. Czy warto gotować sobie samemu, czy lepiej jadać w restauracjach? Biorąc pod uwagę oczywiście to, żeby jak najmniej wydać pieniędzy, jak też czas spędzony w kuchni. Czy warto poświęcic trochę czasu na gotowanie? Czy wyjdzie dużo taniej?Jakie są ceny warzyw i podstawowych składników,mięso podobno jest drogie, a jak jest z rybami?I jeszcze jedno, Wasze przepisy są świetne, i jak macie jeszcze jakieś to proszę piszcie!

napisał(a) **pop3** » 17.11.2002 17:51

Witam wszystkich!

Tak czytam o tych pysznosciach mmmmm .Zblizaja sie swieta a ja wyjezdzam do Zagrzebia ,nie mam pojecia jakie potrawy jada sie tam podczas Wigilii i ogolnie w czasie swiat (a chcialabym zablysnac:)) Moze ktos mi pomoze :lol:

Pozdrawiam pop3

napisał(a) **dominika** » 17.11.2002 19:57

na swieta wszyscy kupuja rybe- bakalar i to jest glowne danie. to jest suszona ryba.
niestety nie wiem co sie przygotowuje w zagrzebiu, ja robie wigilie po polsku a rodzine mamy tylko w slawonii.

napisał(a) **Leon** » 18.11.2002 11:08

Ryba bakalar to jest nic innego jak dorsz tylko ze suszoni na kosc na skalach i suchich zymnich wiatrach Norwegii. Kiedisz dawno dawno to bil jedini sposob na transport dorsza na poudnie Europi. Taka rybe sie moczi w wodzie kilka dni (woda sie zmienia) i potem sie gotuje. Pozdrawiam
Na polnoci karp tez jest swianteczna potrawa Leon

napisał(a) **pop3** » 19.11.2002 19:58

dzieki

a co z zupkami?a jakas kapustka+grzybki?a kiedy prezenty i czy tez 12 potraw?

napisał(a) **Leon** » 19.11.2002 21:25

Wigilija, u mnie w domu calkiem inna niz w Polsce. Kolacja skromna postna rybka i blitva (bocwina). Na stole zyto i trzi swiece ktore sie pala na poczantku kolacji z modlitwa a potem gasza chlebem wmoczonim w wynie czerwonim. Po kolacji na pasterke sie idzie. Przed kolacja sie ubiera chojinka. Pierwszi dzien Swiant obiad jest konkretni. U mnie w domu czensto sarma sa ta galobki w liszciach kiszonej kapusti a na okolo duzo wendzonego miensa wiepszowego itp. Grzibkow brak, pierogow barszczu tez. Tylko ze teras mi od kilka lat dla mojej najbliszej rodzinki robimi Polske Swienta. Prezenti sa pod choinka. Niestey niema oplatka.
W sumie podobne zwiczaje bo ta sama wiara. Pozdrawiam Leon

napisał(a) **kjedi** » 19.04.2003 22:43

My spotkaliśmy wspaniałą mieszankę:Mussolini i Gambrinus- mieszanka mniej więcej 50/50 ichniejszego wina i fanty lub coli. Naprawdę orzeźwiające i wypić trochę można.Polacemy

napisał(a) **aga717** » 03.08.2009 20:19

Witam czy zna ktoś dokladny przepis na drink Mussolini