Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kuća Prsuta 2011 - czyli jak Odojak z Hobotnicą Jadran'iły

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008
Kuća Prsuta 2011 - czyli jak Odojak z Hobotnicą Jadran'iły

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 26.08.2011 06:41

Witam
I nadszedł ten dzień - dziś o 20.00 przemieszczamy się 2 autkami w kierunki płd Istrii; w tym miejscu obiecuję solennie relację foto z naszego wyjazdu, jak tylko uda nam się wrócić (w tym wątku)- początek gdzieś koło przyszłej niedzieli;
W planach: Istria, Cres i Losinj a na powrocie Bohinj w Słowenii - tak że myślę będzie co pooglądać. Pozdrowienia i do zobaczenia po wakacjach !
Ostatnio edytowano 04.09.2011 20:50 przez michael_tureck, łącznie edytowano 1 raz
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 26.08.2011 07:04

W takim razie szerokiej drogi i szczęśliwego powrotu :papa:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 26.08.2011 13:21

Zostawiam ślad, żeby później nie przeoczyć :)
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 26.08.2011 14:50

Witam
Będę czekać z utęsknieniem na relację.
Życzę szczęśliwej drogi i miłego pobytu. 8)
Ps.Pewnie się już oczytałeś na temat Istrii, ale ja polecam odwiedzić Kamenjak :D
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 26.08.2011 17:20

Jedź, wracaj i pisz... tym bardziej, że muszę poznawać Istrię, skoro nie prędko tam zawitam ;) :D
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 04.09.2011 13:28

Arooo napisał(a):Witam
Będę czekać z utęsknieniem na relację.
Życzę szczęśliwej drogi i miłego pobytu. 8)
Ps.Pewnie się już oczytałeś na temat Istrii, ale ja polecam odwiedzić Kamenjak :D


Nie było to trudne - skoro mieszkałem w jednym z ostatnich domów premantury z widokiem na budkę ze szlabanem wjazdowym na Kamienjak;
Ehhhhh ile wrażeń- początek relacji dziś wieczorem.
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 04.09.2011 19:54

No i witam - rozpoczynam swoją relację; zacznę od tego, że jestem "pierwiosnkiem" w relacjach i opisach więc przepraszam za błędy i za pisanie które, na pewno, nie spodobają się moderatorom - bowiem mam skłonności do pisania tekstem ciągłym. Spróbuję się hamować. Druga sprawa to cecha mojego charakteru że ja jestem dość obiektywny: a zatem i chwalę i ganię w jednym zdaniu. Więc osobom pytającym czy chwalisz czy ganisz bo nie rozumiem: odpowiadam - dziękujemy ! :D Piszę tak jak uważam, co mi się podoba chwalę a co nie uważam za dobre to ganię. Jak się zaraz okaże Istria ma też wiele minusów - ale takich malutkich, że nazwałbym je minusikusikami :D

A więc jak nie wiadomo jak zacząć to zaczynamy od początku: Uczestnicy wyprawy
1) Ja
2) Moja żona - (nie nie Zofia) Anna :D
3) Córka, panna dziedziczka 3,5 miesięczna Maja

z drugiej strony
1) Arkadiusz - Super Tata
2) Kasia - żona jego
3) 3,5 roczna Marysia

I już w takim składzie 26 sierpnia o 20.00 rozpoczęliśmy naszą wyprawę na Istrię. Założenia były dosyć mało radykalne: jedziemy z dziećmi a zatem jedziemy powoli i nie zżymamy się na potrzeby dzieci, ich marudzenie, czy w przypadku małej Mai - potrzeby biologiczne. Szybko okazało się że wbrew pozorom nasze śliczne księżniczki się pospały i jedziemy w miarę płynnie i z bezpieczną autostradową prędkością ("133 km/h na tempomacie do przodu" - to zresztą stało się naszym powiedzeniem, że ilekroć łapaliśmy drogi bez utrudnień, to hasło "133 na tempo" i jedziemy). Tym razem nie Zwardoniem z Częstochowy, a Cieszynem, Mosty u Jabłunkova (11 ka już poprawiona) dalej Cadca (zakup winiety) i Żilina i stamtąd autostradą bez żadnych granic aż do samego Kopru.
Tym sposobem kilka minut przed 7mą staliśmy na podjeździe hotelu Belvedere w Słoweńskiej Izoli (tego samego w którym byłem 2 lata temu, a który postanowiłem odwiedzić żeby zobaczyć piękny widok z restauracji hotelowej po wschodzie słońca), i kierowaliśmy się na rzekomo na mniej uczęszczane przejście w Portorożu - faktycznie o 7mej było tam przed nami 5-7 samochodów, kontrola była tylko "dokumentowa" czyli taka: - dzień dobry - paszport - proszę jechać"
Wpadamy na Istrię tu - wbrew temu co słyszałem w opisach nie ma już żadnej opłaty mostowej ani czegoś tam - tylko zryczałtowana opłata za przejazd od Umagu do Puli (mówię o węzłach) w postaci 37 Kn; tutaj mała uwaga - autostradowa część Istrii ni jak się ma do prawdziwej autostrady - niestety dotkliwie daje się we znak brak prawdziwych toalet i stacji benzynowych; co więcej jak skromny globtroter wyrażam swoją opinię, że zaszczepianie tutaj systemu bramkowego jest bzdurą; co sobotę w bramce kisi się tysiące wozów i ustawia się "pomagierów" obsługowych ( specjalne osoby do obsługi biletów i specjalne osoby do kierowania ruchem) i próbuje ratować sytuację. Zastanawiam się po co? Słowenia też wpadła na rewelę bramkową - potem ją zaorała i wprowadziła naklejkę od gumy TURBO :D zastanawiam się po co na Istrii tworzyć jakiś system bramek, skoro to pare kilosów śmiesznej dróżki które od końca do końca kosztuje 37 Kn, toż to prościej wprowadzić Istarską Naklejnicę kleić i do przodu, bo przez ten chory system sobotami punkty poboru opłat korkują się i powodują jakiś niepotrzebny stres - zresztą tak samo korkują się granice: a korkowanie się granic powoduje już w ogóle totalną parodię - w tą sobotę jak wracałem o 10tej rano na rondzie przed rozdziałem Portoroż - Koper stała policja i co drugi samochód desygnowała na odpowiednie przejście, nie grało roli którym chciałeś wrócić. Połowa jechała do Portoroża, druga prosto do Kopru DK11, a na przejściu granicznym to chorwaccy pogranicznicy po prostu dawali wyraz temu jaką parodią są w dzisiejszym świecie nieschengenowskie granice: widząc rzekę oczekujących odprawiali w tempie odrzutowca, a rozśmieszyła mnie scena jak dwóch "ustaszy" opieprzyło Niemkę, która stanęła w poprzek przejścia i wyszła szukac toalety :D kazali jej natychmiast wejść do samochodu, przejechać za przejście i tam szukać sobie na boku szczęścia, bo w sobotę wszystko na granicy toczy się zupełnie inaczej zgodnie z zasadą : NIE ZATRZYMYWAĆ SIĘ !
Tak czy inaczej o 8.30 staliśmy w Medulinie i w biurze turystycznym odbieraliśmy przekierowanie do naszego wynajmującego, który czekał na nas pod wieżą w Premanaturze i tutaj pierwszy duży plus (przynajmniej dla mnie): ponieważ język Goethego jest jedynym który komunikacyjnie nie sprawia mi problemów, więc szeroko używany język niemiecki na Istrii spowodował że czułem się niemal jak jak u siebie w domu a już w ogóle procedura rejestracji przebiegała nieomal z niemiecką dokładnością.
Odebraliśmy 100 m2 dom, który okazał się trochę inny niż w opisie :x ale tak to zazwyczaj jest w tego typu opisach; postanowiliśmy się dostosować do drobnych niedogodności niż je rozpamiętywać. Klima była co prawda jedna na cały budynek, łazienki 3 a nie 4 i tylko jeden punkt gotowania, ale powiedzmy że tą drobną nieścisłość w ofercie przebolejemy.
Jest Sobota 12.00 rozpoczynamy pobyt !
Ostatnio edytowano 06.09.2011 20:31 przez michael_tureck, łącznie edytowano 1 raz
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 05.09.2011 11:26

Jeszcze...jeszcze...jeszcze :P
Czekam z językiem na wierzchu na relację :D
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 05.09.2011 22:07

no niestety nie wiem jak tu wklejać zdjęcia - bo żadne z moich e-schowków nie działa :-(
kurde zaczynam się wkurzać, niech ktoś poda jakiś łatwy sposób - biorąc pod uwagę że żona mi pozmieniała rozdzielczość w photo i teraz mam 4000x3000 i wagę zdjęć taką że się wszystko wywala :-(
Chyba pójdę spać i się jutro zastanowię jak to powstawiać i kontynuować opowieść :-(
nara
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 06.09.2011 06:26

michael_tureck napisał(a):no niestety nie wiem jak tu wklejać zdjęcia - bo żadne z moich e-schowków nie działa :-(
kurde zaczynam się wkurzać, niech ktoś poda jakiś łatwy sposób - biorąc pod uwagę że żona mi pozmieniała rozdzielczość w photo i teraz mam 4000x3000 i wagę zdjęć taką że się wszystko wywala :-(
Chyba pójdę spać i się jutro zastanowię jak to powstawiać i kontynuować opowieść :-(
nara


Witaj
Najpierw zmniejszasz zdjęcia do rozdzielczości 800x600.(np w darmowym programie irfanview)
Potem ładujesz zdjęcia na necie www.imageshack.us.
Po kolei ("browse" wybierasz które chcesz fotki, potem "prześlij teraz")
Nie jestem pewien ale ten program chyba sam zmniejsza fotki???
Tam robisz album na stronie programu.
Jak wejdziesz w pojedyńcze zdjęcie to po prawej będzie"zamieść ten obraz"
Rozwijasz tę zakładke i kopiujesz link "forum" a następnie wklejasz go do okienka w którym piszesz relację :D I już masz zdjęcie na forum
Mam nadzieje że pomogłem.Miłego "dłubania" 8O :D
Ostatnio edytowano 06.09.2011 08:36 przez Arooo, łącznie edytowano 1 raz
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 06.09.2011 08:11

Czekam i ja na dalszy ciag, zwłaszcza, że mieliśmy też wyladować na Cresie i Malij Losinj, ale znaleźliśmy się w ....Dalmacji :oops: :D Pozdrowionka :papa:
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 06.09.2011 08:37

Chciałem zauważyć że 2 osoby z Żor już oczekują 8)
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 06.09.2011 09:32

Arooo napisał(a):Chciałem zauważyć że 2 osoby z Żor już oczekują 8)

Witam Krajana :papa:
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 06.09.2011 09:44

viltob08 napisał(a):
Arooo napisał(a):Chciałem zauważyć że 2 osoby z Żor już oczekują 8)

Witam Krajana :papa:

Witam :papa:
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 06.09.2011 19:15

Obrazek

I tak oto jesteśmy pod centralnym rynkiem Premantury gdzie toczy się całe życie miasteczka, jest tutaj z 10 restauracji, kilka "Pekar", Supermarkecik, mini targ owocowo-warzywny (dwa stoiska) i kilka sklepów. Jest również w ścianie jednego z nich - ściślej mówiąc sportowo-wodnego sklepiku - bankomat z którego podjąłem pierwszą porcję "kundli" jak ochrzciliśmy chorwacką walutę.
Dobiegał wieczór a my mogliśmy się powoli relaksować:
Obrazek
Tutaj jeszcze mój ukochany samochodzik francuskiego koncernu stoi czysty (umyty w dzień wyjazdu w Polsce) jak się potem okazało kompletnie niepotrzebnie - Istria składa się z rodzaju zwietrzałego wapienia jakby kredy: kruszona kołami samochodów na drogach szutrowych zmienia się w coś w rodzaju cementu ! Który tak jak cement się kurzy i pyli ! Samochody jeżdżące po Istrii są po prostu jakby wykąpane w cemencie ! W niektórych ciężko odróżnić markę :D Ale to zobaczycie powoli na kolejnych zdjęciach. Widać to na dole tego zdjęcia:
Obrazek
Jeszcze jedno zdjęcie z centrum Premantury
Obrazek
Rozpakowywaliśmy powoli graty, po czym udaliśmy się do pobliskiego Medulina do sklepu Plodine - stał się on zresztą naszym ulubionym marketem w którym dokonywaliśmy zakupów naszych wiktuałów z których układaliśmy partyturę naszej kulinarnej symfonii - ale temu poświęcę osobny fragment mojej relacji; póki co rozpakowane i wietrzone automobile: Cytryna i Kura
Obrazek
Nasz dom jak wzmiankowałem mierzył ok 100 m2 w dwóch poziomach - miał mieć 2 pomieszczenia główne, 2 aneksy kuchenne, 2 WC i 2 prysznice oraz indywidualne klimatyzacje; na miejscu okazało się że dół od góry nie jest odddzielony żadnymi drzwiami, klimatyzacja jest tylko jedna i (o zgrozo !) tylko w kondygnacji I piętra, na górze nie ma 2 łazienek tylko jedna, a na dole nie ma osobnej kuchni :lol: słowem lekka niezgodność z opisem w ofercie, która na początku nas dobiła, ale z czasem przyzwyczailiśmy się do tego, klimatyzacja która chodziła na full cały dzień wychładzała spokojnie cały budynek, a gotowaliśmy i tak wspólnie - więc te drobne niedogodności nie popsuły nam urlopu :D zresztą jeździmy razem już trochę czasu i nauczyliśmy sobie radzić z problemami;
A oto nasze księżniczki które jak się okazało chyba najlepiej się bawiły i najmniej stresowały
Obrazek
Ponieważ starsza Marysia czasami wyginała się we wszystkie strony nazwaliśmy ją "hobotnicą" a moją córkę Maję - która błyskawicznie nabiera wagi na pokarmie wprost od mamy - odojakiem, bo ma takie rozkoszne prosiacze fałdki :D I tak wzięła się część tytułu mojej relacji, do drugiej części wkrótce dojdziemy.
I pierwsze wyjście nad wodę
Obrazek
Tak oto pierwszy dzień dobiegł końca, oczywiście w ciepełku i upale który sięgał 35 st C tak też pozostało do końca pobytu. Ale upał na Istrii nie jest odczuwalny dzięki wiatrowi: A propos wiatru i nas dosięgło wrażenie znacznego oziębienia się wody która jak przyjechaliśmy miała lekko biorąc 27 st C - niestety w dzień naszego przyjazdu po 20.00 mocno zaczeło wiać i woda od następnego dnia miała już 23-24 st C, ale i tak była przyjemnie cieplutka. Zasypialiśmy zmęczeni po w sumie 12 h podróży i całym dniu na nogach.
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kuća Prsuta 2011 - czyli jak Odojak z Hobotnicą Jadran'iły
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone