Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

KUBA - wyspa kontrastów

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 23.05.2016 12:16

Z napisał(a):aktualnie są dobre ceny na wylot z Berlina do Hawany(około 1300zł),my preferujemy luty(młody ma wtedy ferie).W lutym wracamy na Cayo Guillermo,zeszłoroczna Guardalavaca nie bardzo nam się spodobała,do Hawany stamtąd szmat drogi a więc autem odpada a kubańskimi liniami nie będę latał :D ,bardziej zależałoby mi na zobaczeniu Trynidadu i to może się udać.

Super cena. Jak Trinidad to i Cienfuegos warto. Ok. 2 h autobusem.
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 23.05.2016 13:50

DaveZ napisał(a):
Z napisał(a):aktualnie są dobre ceny na wylot z Berlina do Hawany(około 1300zł),my preferujemy luty(młody ma wtedy ferie).W lutym wracamy na Cayo Guillermo,zeszłoroczna Guardalavaca nie bardzo nam się spodobała,do Hawany stamtąd szmat drogi a więc autem odpada a kubańskimi liniami nie będę latał :D ,bardziej zależałoby mi na zobaczeniu Trynidadu i to może się udać.

Super cena. Jak Trinidad to i Cienfuegos warto. Ok. 2 h autobusem.

Za długa wyprawa z Cayo Guillermo lecz coś trzeba robić.
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1480
Dołączył(a): 17.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 30.05.2016 10:42

-

A co dalej . . . :wink:
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 30.05.2016 11:59

Darkos napisał(a):-

A co dalej . . . :wink:

Długi weekend był ;-). W tym tygodniu się poprawię :-)
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 31.05.2016 14:50

Ruszamy ulicami starej Hawany w stronę Placu Katedralnego i śladami ulubionych miejsc Hemingwaya. Jednak zanim tam dotrzemy dajemy się namówić "naganiaczowi" na wizytę w okolicznej knajpce. Mimo, iż jesteśmy przeczuleni i unikamy takich sytuacji wchodzimy zwabieni fajną muzyką.
DSC01526.JPG
Gość mydli nam oczy opowieściami o Buena Vista i reklamuje klub, w którym wieczorami można posłuchać muzyki na żywo i potańczyć. Tego wieczora jest rzeczywiście fiesta i ma się odbywać wiele ulicznych imprez i koncertów w klubach. Na szczęście, zachowując odrobinę rozsądku pytamy o cenę piwa, które zamawiamy. Nie tanie, ale można przeżyć ;-). Piszę o tym, ponieważ po 10 minutach podeszła do nas Angielka ostrzegając, że za 2 drinki barman chce 48 CUC co jest ceną kosmiczną na warunki kubańskie. Ona niestety nie zapytała wcześnie o cenę ;-). Humor trochę się nam zepsuł a szkoda bo goście fajnie grali. Dla pocieszenia to właściwie jedyna tego typu sytuacja, która nas spotkała.
DSC01528.JPG
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 31.05.2016 21:56

A tu trochę fotek z Havana Vieja
DSC01540.JPG
DSC01550.JPG
DSC01552.JPG
Street art

Docieramy do muzeum rewolucji
DSC01566.JPG
DSC01573.JPG
DSC01576.JPG
Muzeum Rewolucji

Budynek całkiem imponujący. Muzeum mieści się w dawnym Pałacu Prezydenckim. Tu urzędowali wszyscy przedrewolucyjni prezydenci na Kubie.

Kolejni nowi znajomi :lol: pozują do zdjęć :hut: .
DSC01579.JPG
Hawana boys ;-)
Po sesji foto prawie pobili się o gumy mamba, które im daliśmy, ale udało się wytłumaczyć, że muszą się podzielić. Nasze zapasy były ograniczone.

Jesteśmy już o krok od słynnej La Bodeguita del medio, ale wypada coś wreszcie zjeść
DSC01589.JPG
:D i trafiamy na super knajpkę. Sałatka z langustą skropiona limonką - pyszna.
DSC01598.JPG
sałatka z langustą

Nasi tu byli :hut:
WP_20160402_15_48_23_Pro__highres.jpg


I na koniec najlepsza kawa na świecie
WP_20160402_16_37_53_Pro__highres.jpg
CUBITA

Przywieźliśmy 2 kilo i pijemy do dzisiaj :P

Najedzeni i pełni sił docieramy do miejsca gdzie Hemingway pijał mojito. Czy warto je tu skosztować w następnym poście :papa:
DSC01624.JPG
La Bodeguita del Medio
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 02.06.2016 12:45

W środku gwarno, gra zespół kubański i tłumy turystów tłoczą się przy barze. Ciężko zrobić zdjęcie
DSC01626.JPG
DSC01627.JPG


Na pewno warto tu zajrzeć i spróbować poczuć klimat miejsca, w którym przesiadywał Hemingway. Czy pić mojito to już kwestia gustu.
Generalnie na barze stał rząd szklanek i drinki "hurtowo" przygotowywali barmani.
DSC01612.JPG
las turistas ;-)
Pewnie w innych lokalach można skosztować czegoś bardziej "od serca". My się nie zdecydowaliśmy i ruszyliśmy zobaczyć katedrę.
DSC01630.JPG

Coraz przyjemniej dookoła :
DSC01648.JPG

DSC01647.JPG

DSC01651.JPG


Hotel Ambos Mundos. Tu na 5 piętrze tworzył i mieszkał Hemingway.
Niestety mieliśmy pecha i nie udało się zwiedzić pokoju. Było po 1700 i zwiedzanie się skończyło :-(.
DSC01652.JPG
Hotel Ambos Mundos

DSC01662.JPG


Dalej klimatyczna Plaza de Armas. Podobno najstarszy skwer w Hawanie (ok. 1520).
Tu wokół małego parku, w cieniu palm królewskich rozstawiają się handlarze używanych
książek i sprzedawcy plakatów.

DSC01669.JPG
Plaza de Armas

DSC01671.JPG

DSC01676.JPG
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 02.06.2016 13:30

Pomarańcze na Kubie najlepsze na świecie,te zielone
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 07.06.2016 14:49

Kolejne słynne miejsce, w którym bywał i pijał Hemingway. Jak mawiał "My mojito in La Bodeguita, my daiquiri in El Floridita".
Lokal istnieje od 1817 roku. Nazywał się "La Piña de Plata" , później (pewnie dzięki amerykańskim turystom) "La Florida" i ostatecznie La Floridita.
DSC01690.JPG
La Floridita

DSC01694.JPG

W środku królują turyści w słomkowych kapeluszach, daiquiri wydaje się smaczne... :roll: , ale
czas zorganizować transport na wycieczkę do Vinales 8) .

Ruszamy więc negocjować stawkę na wynajem taxi.
Dolina Vinales to miejsce, w które trudno dojechać autobusem, kiedy ma się ograniczony czas.
Pewnie idealnie byłoby spędzić tam co najmniej dwa dni. Wtedy byłoby łatwiej.
My zdecydowaliśmy się na wycieczkę jednodniową a odległość to ok. 170 km w jedną stronę.
Wiedzieliśmy, że można wynająć samochód - taxi na cały dzień za w miarę rozsądne pieniądze.

Na negocjacje wysyłamy kuzynkę :D . A właśnie - my to ja i dwie kobiety 8O - żona i kuzynka,
czyli obstawę mam doborową. Dziewczyny są zauroczone Kubańczykami. Twierdzą, że są szarmanccy,
uwodzicielscy itd. itp. nie będę kontynuował. Kubanki też są baaaaardzo sympatyczne :twisted: .
Dziewczyny doszły do tego dlaczego Kubanki tak ładnie się poruszają. One po prostu nigdzie się
nie spieszą. Spacerują wolno wyprostowane kołysząc powolnie biodrami :lol: .
A Kubańczycy zachwycają się tymi kształtnymi hmmm biodrami i nie tylko i ogólnie jest miło :lol: .

Ok. Wracam do sprawy samochodu. Ten niczego sobie :

WP_20160402_18_12_29_Pro__highres.jpg

ale raczej do wynajęcia na godzinną przejażdżkę po Hawanie.

Kuzynka próbuje z kierowcą chevroleta, ale koszt to CUC 150. Liczyliśmy na 80 a maksymalnie 100 :-(.
Lekko zrezygnowani i zmęczeni całodziennym zwiedzaniem zastanawiamy się nad inna opcją, ale
okazuje się, że kierowca i jego kolega (mówiący dość dobrze po angielsku) nie chcą tak łatwo odpuścić.
Przyszli do nas proponując lekko obniżoną stawkę a kończy się przybiciem "piątki" z Polaco i uzgodnioną
stawką na CUC 100 :hut: .
Umawiamy się na następny dzień, skoro świt o 0900 ;-) a samochód będzie wyglądał tak :
DSC01825.JPG
Chevrolet 1937
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 08.06.2016 14:55

WP_20160403_09_12_43_Pro__highres.jpg
Samochód czeka w umówionym miejscu :D
Ruszamy. Kierowca Jorge i gość w czerwonej czapeczce będą nam towarzyszyć przez cały dzień
DSC01707.JPG

Autostrada w stronę Pinar del Rio całkiem ok. Nawierzchnia nie jest zła, tylko ruch na drodze jakiś mały.
Co kilka kilometrów most a pod nim gromada ludzi szukających okazji. Na Kubie bardzo popularny jest
transport "colectivo". Czy to taxi czy samochód osobowy - zbiera się kilkoro ludzi i każdy płaci za swój
odcinek drogi. Ulubionym zajęciem Jorge jest trąbienie na stojących przy drodze. Jak uda mu się kogoś
przestraszyć cieszy się jak dziecko :lol:.
Upss , zatrzymała nas policja. Generalnie sprawdzenie dokumentów i krótka rozmowa. Nic specjalnego się
nie wydarzyło. Po kontroli Jorge użył chyba zbyt dużo siły bo pedał gazu wpadł do podłogi i z dalszej jazdy
nici :papa: . Oczywiście byłoby tak gdyby nie mały szczegół, że Kubańczycy to najlepsi mechanicy na świecie.
Jorge był mega szczęśliwy jak mu to powiedzieliśmy. Tak w skrócie, znalazła się pod siedzeniem nowa linka
stalowa, szybkie przeciągnięcie od strony silnika, pętelka na końcu i po 10 minutach jedziemy dalej :D .
Powiem szczerze, że dziewczyny było lekko (albo trochę bardziej niż lekko) przestraszone :evil: :
WP_20160403_10_53_51_Pro__highres.jpg
chłopaki przy naprawie linki gazu


Dojeżdżamy do Vinales. Pogoda niestety kiepska i zdjęcia z tej pięknej doliny nie będą najciekawsze
DSC01721.JPG
Vinales

DSC01730.JPG
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 09.06.2016 14:53

Słynne murale. Czy się podoba to rzecz gustu :? , ale okolica piękna
DSC01778.JPG
Mural de la Prehistoria

Miała być przejażdżka konno po dolinie, ale zwyciężyły obawy. Kuzynka ma problemy z kręgosłupem
i jednak odpuściliśmy tę niewątpliwą atrakcję. Pozostało dojechać samochodem do jednej z plantacji
tytoniu. Nasi Kubańscy towarzysze byli chyba nastawieni na pozbycie się nas na jakieś dwie godziny,
ale cóż dali radę i dojechaliśmy zobaczyć jak powstają cygara
DSC01801.JPG
suszący się tytoń
Ostatnio edytowano 10.06.2016 12:37 przez DaveZ, łącznie edytowano 1 raz
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3798
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 10.06.2016 07:20

Ciekawie się czyta i ogląda. Czekam na więcej. :)
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 10.06.2016 09:14

razpol napisał(a):Ciekawie się czyta i ogląda. Czekam na więcej. :)

Miło, że się podoba :-). Będę się starał, bo sporo się jeszcze działo :papa:
DaveZ
Croentuzjasta
Posty: 202
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaveZ » 10.06.2016 12:35

DSC01799.JPG

O powstawaniu dobrych cygar pewnie można by wiele napisać. Dla koneserów wiele szczegółów
ma znaczenie. My cieszyliśmy się, że mogliśmy choć trochę "liznąć" wiedzy, zobaczyć plantacje
i oczywiście zapalić cygaro w miejscu, w którym powstają podobno najlepsze na świecie :hut: :roll: .

DSC01811.JPG
zwijanie cygar


Równikowy klimat i czerwona wilgotna gleba to czynniki umożliwiające uprawę tak dobrego tytoniu.
Do powstania dobrego cygara długa droga. Uprawa, zbiory liści, suszenie, fermentacja, mieszanie i leżakowanie.
Te najlepsze powinny być ręcznie skręcone z całych liści - hecho a mano.

DSC01814.JPG
hecho a mano :-)

DSC02677.JPG

DSC01826.JPG
"szopa", w której suszą się liście
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.06.2016 17:39

DaveZ napisał(a):"szopa", w której suszą się liście


Ona wygląda jak zbudowana z tych liści. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
KUBA - wyspa kontrastów - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone