W drodze powrotnej trafiamy jeszcze do cafeterii mieszczącej się w przyjemnym patio, gdzie konsumujemy zjadliwy
lunch
a później biegiem udajemy się do casy. Właścicielce zostawiamy woreczek z prezentami, ale tym razem dorzucamy trochę lekarstw, które już nie powinny nam być potrzebne. Przynajmniej taką mamy nadzieję
. Zdobycie lekarstw na Kubie to nadal duży problem. Dla przykładu tak wyglądała apteka w Cienfuegos
- Apteka Cienfuegos
Berta szczerze się ucieszyła i powiedziała, że zaniesie leki do kościoła. Są tam dzielone i przekazywane potrzebującym.
Przed 1800 ruszamy autobusem do Hawany. Jak zwykle te ostatnie chwile mijają za szybko i szkoda, że podróż dobiega końca.
Na dworzec viazul w Hawanie dojeżdżamy godzinę przed czasem. Tu decydujemy się na taxi bo mamy spory kawałek do centrum.
Łada z bagażnikiem otwieranym "na kij baseballowy" dowozi nas na miejsce i umawiamy się z kierowcą na podwózkę na lotnisko w dniu wylotu. Jak się później okaże nie był to dobry pomysł bo kierowca nie przyjechał o umówionej godzinie i kosztowało nas to trochę nerwów
.
Cieszymy się, że wracamy do znajomego miejsca, casy w której spędziliśmy pierwsze dni w Hawanie, ale czeka na nas przykra niespodzianka. Pokój, który wcześniej zajmowaliśmy jest niedostępny. W łazience zapchała się rura i nadal trwa naprawa.
Właścicielka proponuje nam mały pokoik z dodatkowym składanym łóżkiem lub pokój u znajomej w pobliżu. Decydujemy się na drugą opcję. Zmęczeni po dniu pełnym wrażeń idziemy spać aby odpocząć przed ostatnim dniem w Hawanie.
Rano okazuje się, że śpimy obok jednej z najpiękniejszych kamienic w Hawanie. Jest nadal w dużej mierze zrujnowana, ale ma niesamowity klimat. Na górnych piętrach mieści się tu restauracja a z tarasu na dachu roztacza się niesamowity widok na okolicę. La Guarida jest "bohaterką" serialu i była odwiedzana przez wiele znanych osób
http://www.laguarida.com/en/blog/.
- La Guarida - parter
Na ścianie złote myśli Fidela
- Złote myśli Fidela
- piękne kute balustrady
Jeszcze tu wrócimy, ale najpierw w planie mamy dostać się autobusem na playa del este aby spędzić ostatnie chwile na rajskiej plaży
. Po drodze kupujemy banany i pomidory na śniadanie
.