Kuba Cayo Guillermo,Hotel Sol Cayo Guillermo w styczniu
napisał(a) Z » 02.02.2014 22:00
Wybraliśmy się w tym roku w drugiej połowie stycznia na Kubę a że wycieczka trafiła się w dobrej cenie więc zebrała się spora ekipa(10 osób), wszyscy to Polacy choć część mieszka w Anglii i właśnie z tamtym biurem podróży postanowiliśmy polecieć(Thomas Cook-14dni na miejscu opcja all inclusive za 640 funciaków). Będę się starał w miarę możliwości zdjęcia powrzucać i coś nabazgrać lecz już teraz polecam odwiedzić Kubę ponieważ na pewno się zmieni,opiszę tutaj pobyt widziany moimi oczami(nie widziałem Hawany-za daleko ponad 500km) lecz zapewne wrócę tam-są już plany.Zdjęcia robiliśmy różnymi aparatami więc jakość może być różna a żadne z nas nie przykładało do tego wielkiej wagi.Kubańską walutą jest peso, turyści posługują się peso wymienialnym a Kubańczycy peso tzw.niewymienialnym 1euro=1.31peso wymienialne i właśnie euro najbardziej opłaca się zabrać ze sobą, dolar amerykański obłożony jest dodatkowym 10% podatkiem,przepraszam lecz zdjęcia ładują mi się od ostanich-nie mam pojęcia jak to zrobić.
- Załączniki:
-
- a po rumie trzeba było kwiatka dla żony zamówić u ogrodnika
-
- i plaża niczego sobie
-
- nasz hotel miał najładniejszą zieleń w okolicy
-
- widoki po rumie nawet lepsze
-
- montecristo dobrze się łączy z rumem
-
- a świerszcz gratis
-
- kapelusz z palmy kosztuje dwa peso
-
- a kokosa zerwie wam ogrodnik przy waszym domku,jedno peso wystarczy aby raczyć się kilkoma sztukami
-
- tego trzeba się napić na Kubie,świeży kokos i cuba libre
-
- wnętrze pokoju,było kilka usterek lecz i ja się z czasem przyzwyczaiłem do Kubańskiej mentalności(wszystko maniana)
-
- przywitanie w hotelu
-
- wyjście na zewnątrz jak trafienie młotkiem
-
- to już nie tanie linie
-
- ktoś chce być pierwszy-nie damy się
-
- przelot na Kubę upłynął już spokojniej i samolot jakby większy
-
- z Modlina do Manchesteru polecieliśmy taką padliną,trzęsło strasznie a muszę przyznać że wcześniej nie latałem samolotem