napisał(a) Marsallah » 28.05.2013 07:20
No ale co z tego, że łikent? Tam masz obwodnice, autostrady, dużo pasów, w ostateczności zawsze możliwość ucieczki w bok i przejazdu zmienioną trasą - GPS zawsze podpowie drogę. Zdarzało mi się zjechać do Wiednia i pokonać część trasy przez miasto (i okazywało się, że Guertel - wewn. obwodnica, czy też Ring były puste).
Czilaut. To nie przejazd przez Warszawę, gdzie musisz zaliczyć na dzień dobry Marki i na do widzenia Janki, na ten przykład
Ale jakbyś po przejechaniu przez most na Dunaju zauważył symptomy korkowania się, zawsze możesz odbić A4 w kierunku Schwechat (lotnisko) i objechać Wiedeń od południa ekspresówką S1, ona biegnie całkowicie poza miastem.