Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Obserwowałem emerytów francuskich w Chorwacji jak dobierali sie do Homara. Nie patrzyłem sie bezpośrednio na nich bo nie wypadało i nie wiem jak te cholerstwo się je i z czym
Obserwowałem emerytów francuskich w Chorwacji jak dobierali sie do Homara. Nie patrzyłem sie bezpośrednio na nich bo nie wypadało i nie wiem jak te cholerstwo się je i z czym
Czy je się całość czy jakieś części są niejadalne?
to, co trafia na talerz jest już jadalne - w kalmarze jest taka kostka, którą się wyjmuje przed obróbką termiczną, więc nie powinno się jej serwować, jednak - jak ją znajdziesz - to jej nie chrup :@)
Dwie fotki z "jeż pikniku" wokół Lastowa. Mimo tego, że byłem w Chorwacji któryś raz, po raz pierwszy udało mi się skonsumować jeżowca wyłowionego z morza chwilę przedtem. Zjada się tylko ikrę "wydłubując" ją kawałkiem byłeczki. Pusta skorupkę wyrzuca się do morza przez ramię. Smakuje jak każda ikra.
bułeczka jest niezbędna
po wyłowieniu zawartość szybko ciemnieje tak, że trzeba zjadać szybko
no to jesteśmy w domu :@)
dzięki za informację i fotorelację!
pozdrov, K.
ps. w tym roku widziałem 2 panów przygotowujących sobie jeżo-piknik - pływali z miską (miska pływała, oni nurkowali), do któej wkładali co dorodniejsze samiczki - sądzę, że do konsumcji, bo niby po co innego, K.