Jacunio napisał(a):To dziwo jest kompletnie niegroźne - kilka raza wyciągałem to na brzeg, ku uciesze dzieci i przerażeniu żony (bo w dotyku przypomina to miękkiego ślimaka) i jedyną reakcją zwierza był nieduży strumień wyrzuconej przezeń wody...
PozdraV
J.
... to mogła nie być woda... zwierz raczej się bronił i "strzykał" jakąś wydzieliną...