napisał(a) maadoox » 28.07.2007 11:25
Cóż, zacznę może od tego ze na granicy zaopatrzyliśmy się w tanią wódkę i tanie fajki:))), oraz że ogromna gruba Chorwatka w postaci celnika była zniesmaczona tym iż przejeżdzałem bez zatrzymywania się bo mi franca machała swoim ogromnym łapskiem nie patrząc nawet komu macha:).
Nie zapuszczaliśmy się daleko, spaliśmy w Św. Stefanie- dość drogo tam 20 euro od osoby. W Budvie jest taniej-przez połowę. W knajpach generalnie tanio. Należy uważać na stojących policjantów- kolega zapłacił jak zjeżdzaliśmy z promu 10 euro-oczywiście do ręki za niemanie świateł-dopiero włączał sie do ruchu i zapomniał. Przypierniczaja się do każdej bzdury. Ponoć w Czarnogórze sa żmije:), ja nie widziałem.
Warunki mieszkalne mieliśmy ok, klima i takie tam pierdołki. Ludzie sympatyczni jak w Chorwacji, z tym że dużo Albańczyków-dość zamożnych sądzac po furach. Do zwiedzania polecam stare miasto Budva, stare miasto w Sw. Stefanie, wiele nie zobaczyłem bo mi sie w sumie wolało leżeć na plażach. Polecam Jaz(11 lipca na plaży grali Rolling Stones'si), bardzo duża jednakże z ciekawą plaża naturystyczną, bardzo spokojną zresztą(to dla lubiących naturyzm). Druga duża plaża jest w Budvie, oczywiście zatłoczona do granic możliwości. Dla lubiacych spokój jest też bardzo dużo małych, cichych, spokojnych plaż.
Porównując z Chorwacją- w Cro jest czyściej, nie ma tylu prac budowlanych, ale nie ma się co dziwić. Czarnogórcy dopiero stawiają na turystykę, więc wszystko jest albo w remoncie, albo w budowie.
Ogólne wrażenie pozostało jednak bardzo pozytywne, pojade napewno jeszcze nieraz o ile czas, pieniądze i Bozia pozwolą:))).
W sumie to co widziałem to tylko namiastka Crno Gory i moje subiektywne odczucia. Pozdrawiam!!!